|
|
|
|
|
|
witam wszystkich jestem na forum od niedawna.Ostanio tak siedzialam z kuzynka i weszlysmy na temat pierwszych pocalunkow.pamietacie swoje?? podzielcie sie wrazeniami
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm ciekawy temat ja pamiętam swój pierwszy pocałunek, był niesamowity:) tak jak większość czynności które się wykonuje po raz pierwszy, niestety związek przetrwał tylko miesiąc, ale i tak miło to wspominam:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj, pamiętam, pamiętam... Kiedy to było... Był może w mało romantycznej scenerii, ale był najromantyczniejszym i najcudowniejszym pocałunkiem na świecie, hehe bo był pierwsze... a najważniejsze, że do dziś jestem z tym samym facetem... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
CattiBrie to niesamowite:) ja jestem z mężczyzną z którym przeżyłam swój pierwszy raz, ale ten łóżkowy:)
Gratulacje CattiBrie o takiej miłości to jeszcze nie słyszałam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj, widać, że się zdarza Rzadko może ale jednak, ja akuratnie mam koleżankę o podobnym przebiegu związku jak mój Moja rówieśniczka, jeden facet itd ... Tylko, że ona jest już żoną, mamą dwuletniej dziewczynki i kilkudniowego chłopca A ja? Narazie mam Błyskotkę na palcu _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 05-01-2008 18:55
|
|
|
|
|
|
|
|
to słodkie naprawdę fajnie że są takie pary to naprawdę niesamowite podziwiam i gratuluję _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki Kangurku...Ale jak się bardzo chce i do tego ma się odrobinę szczęścia aby trafić na właściwoą osobę to wszystko możliwe _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
ja swoj pierwszy pocalunek pamietam bylo swietnie . do niedawna wspominalismy go razem ale niestety nie bylo nam dane byc razem
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja również uważam, że było świetnie i nadal mile wspominam facet z którym się całowałam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ym...któż by nie pamiętał
Ja zostałam zaatakowana przez swojego kolonijnego "chłopaka", kiedy to mieliśmy się żegnać dojeżdżając pociągiem gdzieś w okolice Katowic ;)zabawne to było...takie krępujące, niedograne....ale jakie słodkie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tez pamietam...to bylo na obozie harcerskim(haha) mialam chyba 11 lat( jakos tak) ale fajnie to wspominam..ucieklam wtedy z warty i poszlam z nim na plaze..bylo super..a w listach pozniej mi pisal ze mnie kocha mam te listy do dzis
|
|