|
|
|
|
|
|
Ja tak jak pisałam byłam na rynku w Krakowie, pierwszy raz tam spędzałam Sylwestra, ale bardzo mi sie podobało nio tylko troszkę zmarzłam ale warto było a Wy jak spędziłyście tę noc?? Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę tematy się powtarzają, albo są bardzo podobne, ale to forum ma nietypowy regulamin chyba
W Krakowie bardzo chętnie też spędziłabym sylwestra, tam na pewno było klimatycznie A byłam w domu razem z moim M. i uważam, że było równie klimatycznie co na jakimkolwiek rynku w jakimkolwiek mieście _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
my z mężem i bratem byliśmy u znajomych na tzw. domówce było bardzo fajnie teraz trzeba się przyzwyczaić do nowej daty co na początku zawsze trudne jest, ja w pracy zawsze na początku roku piszę rok poprzedni i ciągle muszę poprawiać hihi i tak przez ok. tydzień pozdrawiam i życzę wszystkim aby ten rok był lepszy niż poprzedni _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 01-01-2008 18:34
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja spędziłam Sylwka na domówce u kuzyna. Sporo ludzi było .
I działo się dużo ... .
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja byłam w tym roku na tanim fajnym sylwestrze z jedzeniem i orkiestrą, 80zł od osoby i alkohol we własnym zakresie:-) Było trochę jak na weselu i bawiłam się super.
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja bylam w Pieknej i malowniczej Pradze..bylo cudnie..chyba sie zakochalam w niej..a co do Krakowa, to uwazam ze jest to najpiekniejsze miasto w polsce, i nie tylko
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja siedziałam sama... mój facet wrócił o 7 rano z dwuznacznymi smsami w telefonie, gdy zażądałam wyjaśnień, oburzył się i wyszedł, wciąż pijany jak bela-najgorszy sylwester w moim życiu, zdaje się, że zostałam samotną matką... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Fintifluszka, może on jest po prostu pijany.. Może nawet nie wiedział, co pisał w smsach, spróbuj to najpierw sobie wytłumaczyć.. Chociaż oburzeniu i smutkowi nie dziwię się zupełnie.
A ten Twój "facet" jest Twoim mężem, tak? Jak długo jesteście ze sobą? Wiem, że niedługo urodzisz, też dlatego nie denerwuj się i nie smuć w nadmiarze.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo ciekawie i refleksyjnie,jestem zadowolona:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Motylkowo Wtajemniczone wiedzą o co chodzi
A poważnie, to naprawdę świetnie... Impreza właściwie trwała dwa dni Wróciliśmy do domu wczoraj wieczorem, choć plany nie takie były Mam nadzieję, że Wam też tak się udało _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja się bawiłam z męzem na balu do 5,30.
Było rewelacyjnie............ _________________ Lubię tu wracac!
|
|