|
|
|
|
|
|
Wiem coś na ten temat i nie pochwalam. Uważam to za dziecinadę. Takie słowa powinny paść w momencie, gdy patrzymy sobie w oczy, kiedy możemy przetrzymać drugą osobę, aby wszystko dokładnie wyjaśniła.
|
|
|
|
|
|
|
|
no to jest pójście na łatwiznę, ale nie fair w stosunku do drugiej osoby, też uważam że takie rzeczy powinno się załatwiać osobiście.
po prostu tchórzostwo - inaczej nie potrafię tego nazwać _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 25-12-2007 12:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Korzystam z smsów i e-maili, przyznaję się, ale tylko do przekazywania podstawowych informacji, a nie zmieniania biegu własnego życia
To nie tylko niedojrzałe, tchórzliwe, ale i jest przejawem konsumpcjonizmu społeczeństwa.. Pewnie część tak zrywających osób twierdzi, że szkoda im czasu na rozmowę i argumentację. I dodatkowo tak jest wygodniej, jest kilka słów, zero emocji a potem zdziwienie, że nie można ułożyć sobie życia..
Chyba jestem mentalnie starej daty.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
coś okropnego, jak można w ten sposób postępować _________________ "W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym." Oscar Wilde
|
|
|
|
|
|
|
|
"jedna czwarta najmłodszych spośród ankietowanych - grupa wiekowa 18-24 lata, wolałaby tradycyjny list."
Tradycyjny list chyba w dzisiejszych czasach niczym sie nie rózni od tego elektronicznego-chyba ,że chcemy na pamiatkę pozostawić sobie taki dokument.
Nie ma jak spotkanie w oko w oko - powiedzenie sobie choćby kilku słów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się jednak, że tradycyjny list, to coś bardziej osobistego. Nie jako pamiątka, ale jako większy wysiłek zamiast jakiegoś bezpłciowego klikania niewzbudzającego emocji. Pismo może zdradzić emocje, to czy ktoś pisał list na kolanie, czy się postarał, można nawet dać list, który będzie skropiony perfumami..
Po prostu uważam, że tradycyjny list jest formą bardziej ludzką od e-maila, oczywiście widzę, że raczej jestem odosobiona w tym zdaniu.
No i nie twierdzę, że spotkanie w cztery oczy jest najlepszym rozwiązaniem _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Przykre ale niekiedy prawdziwe
|
|
|
|
|
|
|
|
ze mną chłopak zerwał przez telefon nastepny poprostu wiecej sie nie odezwał po 5 miesiacach bycia razem a z innymi jakoś mi sie nie układało,ale przez esa chyba jeszcze sie nie rozstałam,i nie zamierzam hi _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
tez jestem tego zdania co egocentric, ze list juz inaczej "brzmi", ale zwykły sms to dziecinne, a tak naprawde "wyzwanieem" jest powiedzenie tego prosto w oczy 2 osobie, _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hehe... zerwanie znajomości przez sms?...dla mnie to szczyt tchórzostwa, a osoba porzucona nie powinna niczego żałować... Dla mnie to żałosne, że ktoś chcę odejść a nie ma odwagi powiedzieć tego patrząc tej drugiej osobie w oczy... Po prostu żałosne!...
Tak samo jak załatwianie jakichkolwiek osobistych spraw przez smsym, telefon, maile....
Sama korzystam bardzo często ze zdobyczy współczesności, ale znam granice...Mnie przez święta denerwowały rymowanki pseudoświąteczne, czasami cholernie idiotyczne wysyłane smsami...Zero osobistych życzeń, własnego wkładu... Smutne...
I ABSOLUTNIE nie zgodzę się z Tobą, djamila... Regularnie piszę i otrzymuję lisy, takie tradycyjne... Nie można ich nawet porównać do bezosobowego maila... List zawieta kaławek osoby piszącej, mail nie... I nigdy nie zmienię zdania Aczkolwiek, rozstania tą formą też nie powinny być praktykowane... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie komentuje bo brak słów chyba rozumiecie?;p
|
|