Nie wierze,ze przy pierwszym poznaniu wygląd nie gra roli.....no chyba ze poznaje sie kogos przez net,nie widzi sie zdjecia a przez pisanie poznaje sie charakter czlowieka,to wtedy juz nawet przez przywiązanie taka osoba zaczyna nam sie podobac
Ja nie mialam nigdy ideałów,ale chyba przewazali bruneci,do momentu kiedy poznalam swoja zyciową milosc
O wzroscie nie pisze,bo przewaznie kazdy facet jest wyzszy ode mnie
,jest blondynem z ciemną karnacją,niebieskimi oczami i dobrze zbudowany(ale nie pakuje na silowni tylko cwiczy z racji wykonywanego zawodu).
Ma cos w sobie co mnie non stop ciagnie do niego,chyba cos w spojrzeniu i usmiechu,bo z jednej strony jest twardzielem a z drugiej strony dusza czlowiek.
Jak idziemy ulicą to oczywiscie ze oglądam sie za innymi facetami,ale nie zeby mi sie podobali jako"ciacha"bo ten swoj ideal mam przy sobie i jakos inni mi sie az tak nie podobają,ale zebym sie obejrzala to koles musi miec albo jakis oryginalny ciuch,fryzure,albo ladnie pachniec to wtedy napewno obejrzę sie
_________________
bo męska rzecz-być daleko,a kobieca wiernie czekać............