|
|
|
|
|
|
hmm ja chyba na to choruje, chociaż nie jest u mnie to do końca zdiagnozowane, ale jest podejrzenie. Ja na szczęście szybko zareagowałam, udałam się do lekarza i mam zaatakowane 4 stawy, a zaczęło się od jednego palca u dłoni, ale ta choroba tak szybko postępuje że zanim leki zaczęły działać to miałam już 4 stawach zapalenie. Ponad półroczne leczenie, teraz wyniki mam już dobre (wg wyników nie mam już zapalenia) ale stawy nadal bolą
Czy jest ktoś na forum, kto również boryka się z tą chorobą? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
to przerąbane
zycze bys była całkiem zdrowa i nic cie nie bolało _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki married_1982
już kiedyś przechodziłam coś podobnego ale to było w wieku 14 lat, młodzieńcze zapalenie stawów w dwóch kciukach, wylądowałam w szpitalu na 3 miesiące, później po wyjściu jeszcze ok. 6 miesięcy leczenia, no ale teraz już jestem za stara na młodzieńcze zapalenie stawów hihi;) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie.
Nie wiem czy jeszcze ktos zaglada na to forum ale jeslitak to chetnie sie powymianiam doswiadczeniami o rzs-ie. choruje od 1,5 roku i moge juz co nie co o tym powiedziec. Chetnie powymieniam sie doswiadczeniami i tym jak my chorzy mam sobie radzic i patrzec kolorowo w przyszlosc.
pozdrawiam Krzysiek
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj Krzyś, ja bardzo często zaglądam, bo niestety mnie ten temat też dotyczy, a powiedz jakimi lekami się leczysz?
Ja biorę Sulfasalazin EN 500mg, 4 tabletki dziennie (2 rano i 2 wieczorem) na samym początku brałam antybiotyk. No i kilka razy dziennie smaruję się maściami przeciwbólowymi, przeciwzapalnymi. W sumie wyniki już mam dobre (wykazały brak zapalenia) ale martwi mnie to że te stawy nadal takie jakieś inne są, niż te zdrowe, ale pewnie to już tak zostanie
pozdrawiam Cię _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj Kangurek:)
Ja mam 25 lat i to wszystko zaczlo sie u mnie pod koniec 2005 roku.Najpierw ramie pozniej przechodzilo i wracalo--musialem sie zwolnic z pracy itp. regularnie sie lecze od maja badz czerwca 2006 roku. Najpierw ta sulfasalazyna czy jakos tak -bralem tak jak i Ty 2xpo 2 tabl dziennie. Oczywiscie wczesniej bralem codziennie jakiegos diclaka bo juz ledwo chodzilem.
Po tej sulfa...(ktora nie dawala zadnych efektow)zaczolem brac metypred i dal bardzo dobre wyniki(wiadomo mocny lek) pozniej do tego dostalem methotreksat 5tabl. raz w tygodniu ale i tak sobie bralem do tego roku do sierpnia. W sierpniu bylem w sanatorium i sie wkurz...i odstawiel ten methotreksat i biore tylko sam metypred. Bylem u lekarza i ona wszystko wie. Mam zajete dwa nadgarstki i prawy lokiec i czesem tez pobolewa staw skokowy lewy. czasem tez troche czuje plecy itp.
Ale na codzien to nagdarstki i lokiec. Teraz za kilka dni ide na badanie ktore ma potwierdzic lub wykluczyc(nie wiem) czynnik HLAB-27 zobaczymy wynik.wiec ze cos Pani doktor mi mowila ze jak bedzie ten wynik to bedzie jej latwiej leczyc i moze dolozy mi jaies zloto--z tego co poczytalem w necie to to zloto ma straszne skutki uboczne--. Slyszalem ze wielu osobom pomaga arava ale jest droga i to tez chyba chemia. Na jednej ze stron przecytalem tez ze za choroby reumatyczne sa powodowane przez chorobotworcze pierwotniaki --Limax Amoebae-- i zeby to wykryc w naszym organizmie to tez sa potrzebne jakies badania--musze sie dowiedziec-- Szukam tez jakiegos forum gdzie pisze wiecej ludzi na bierzaca,bo niestety jest duzo forum gdzie wszystkie wymiany pogladow itp. sa stare!!! dlatego jesli znasz jeszcze jakies forum itp. i w ogole cos zebysmy moze my oboje rozkrecili cos takiego to jestem za.
moze pomyslec warto nad stworzeniem jakiegos forum itp.
moje gg 5570208--chetnie z Toba popisze i nie tylko zToba.
pozdrawiam i dawaj jakiekolwiek info na temat ktualnych forow itp.
p.s. teraz jestem na metypred 2x4mg dziennie i jest ok no poza nagdarstkami i lokciem ale mysle ze nie mam sensu brac jeszcze czegos bo nawet nie pomogly blokady w nagdarstki i lokiec wiec nie wiem czy warto brac jeszcze jaies cholerstwo jesli ogolnie nic wiecej mnie nie boli(poza kostka czasami lekko)
siemka
|
|
|
|
|
|
|
|
oj Krzysiu, to widzę że u Ciebie jest to bardziej poważna sprawa, tak jak pisałam u mnie niestety nie zdiagnozowano choroby, bo do końca moja doktór nie potrafi powiedzieć co to za cholerstwo się do mnie przypałętało, a zaczęło się od dziwnego bólu brzucha - uczucie jakby miało mi jelita rozerwać, po trzech dniach przestało (brałam ibuprom) pani w aptece powiedziała że najprawdopodobniej tego wirusa przepędziłam ibupromem i że wszedł w stawy, heh nie wiem dziwna sprawa, no ale od tamtego czasu leczę się na stawy.
Niestety innych forum nie znam, bo tak jak piszesz, są na nich stare, nieaktualne informacje i posty, dlatego zaprzestałam poszukiwań, a co gorsze, im więcej czytałam na ten temat tym bardziej byłam przerażona i tylko płakać mi się chciało, więc zaprzestałam poszukiwań.
Ja mam kolejną wizytę w lutym i bardzo bym chciała żeby było już dobrze, bo chciałabym powiększyć rodzinę, a przy tych lekach jest to niewskazane. Tylko dziwne że wyniki ok, a stawy są dziwne i bolące
Piszesz że za parę dni idziesz na badania, daj znać czy są w porządku, będę trzymać kciuki _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj.
Hmm dziwna sprawa z tym niby wirusem ktory poszedla w stawy...
Widzisz kolezanko ja ma stwierdzone prawie od poczatku ze to rzs i lecze sie na to. Ide niebawem na badanie na ten czynnki HLAB-27 nie wiem czy to badanie na go wykryc czy wykluczyc:)ale mam to zrobic i zrobie w grudniu. Wszystkie inne badania juz w 2006 roku pokazaly ze to rzs! Wszystkie podstawowe pod katem rzs-u wszkazuja ze to ta choroba i zaden z lekarzy nie ma watpilwosci! na szczescie hemoglobina itp. sa ok ale po stanie zapalnym widac od razu ze stawy maja btc prawo bolace--teraz mam ob 21 to tak jak na mnie srednio.
bylem juz w tym roku w samatorium i w szpitalu i nie ma potrzeby isc znowu do szpitala bo od roku czuje sie ciagle tak samo--nagdarstki i lokiec--i tak sobie sa sa dni ze bola mocniej sa ze mniej a czasem nawet tak malo ze moge zmienic sobie kolo w samochodzie:)
znalazlem aktualne forum na www.rzs.pl ale cos nie moge sie zalogowac:( musze sie jeszcze raz tam zarejestrowac pod innym nickiem.
poki co to trzymaj sie a o wyniku tego HLAB-27 dam Ci znac:) tyle wiem ze jesli on wyjdzie lub nie wyjdzie(nie wiem jak to ma byc) to chca mi dac ZLOTO ale slyszalem zema full skutkow ubocznych.
buziak i pozdro dla Twojej rodzinki--pozazdroscic bo ja nie wierze ze znajde kobiete ktor zrozumie to ze choruje a nie tylko bedzie patrzyla na wyglad...
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm o tym Złocie to niestety nie słyszałam. Życzę Ci z całego serca aby wyniki były dobre i żebyś nie musiał brać tego złota.
Wcześniej jak miałam te młodzieńcze zapalenie stawów to też miałam robioną blokadę, lasery i krioterapię. Dziwi mnie że teraz przy tych moich stawach nic z tych rzeczy nie zostało zastosowane, bo np. po krioterapii były super efekty. No ale może teraz nie ma takiej konieczności.
A odnośnie kobiety w Twoim życiu, to nie martw się, na każdego czeka Jego druga połówka, a jak Cię już pokocha to na nic nie będzie zwracała uwagi i będzie Cię wspierała
p.s. mam brata w Twoim wieku i ma tak samo na imię _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj.
Oj dzisiaj ciezki dzien bo trzeba bylo byc w pracy po 4 dniach wolnego:( wiesz z ta kobieta to moze troche zle napisalem bo z tym akurat nie ma problemu--tylko ze one nie biora pod uwage tego ze jestem chory tylko to ze im sie jakos podobam i to mnie wkurza!!!
W ogole wszystko mnie wkurza bo jestem chory i nie moge robic tego co kiedys mi sprawialo najwieksza frajde i usmiech na buzi--wlasciwie to juz sie w ogole nei usmiecham i wszystko mnie wkurza bo lubilem pracowac fizycznie a teraz to moge jedynie sie patrzc jak inni pracuja i to mnie meczy jak diabli. co to za zacie...to jest wegetacja a nie zycie....dziwie sie ludziom ktorzy nie moga chodzic...ja bym tak nie mogl zeby ktos sie mna musial opiekowac.... dlatego jestem za EUTANAZJA!!!!
buziak i do uslyszenia....
|
|
|
|
|
|
|
|
Hejka,
wiesz może dziewczyny nie zwracają uwagi na Twoją chorobę, bo chcą pokazać że ona nie jest przeszkodą, że najważniejszy jesteś Ty. Także nie przejmuj się tym, naprawdę jak dziewczyna Cię pokocha, to będzie Cię wspierać w chorobie. Wiem że ciężko jest rozmawiać na temat choroby z partnerem, bynajmniej na początku znajomości, bo nam się wydaje że z powodu choroby nie jest się pełnowartościowym człowiekiem, albo po prostu jest obniżona samoocena. Ale na szczęście miłość jest silniejsza _________________
|
|