Mam thermomix od roku i jestem bardzoooo zadowolona. To prawda, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego ... ale po 1 od każdej reguły są wyjątki a po 2 to urządzenie nie piecze i w zasadzie nie smaży
Dostałam je od teściowej w momencie, kiedy mój wcześniaczek miał poważne problemy z żelazem. Ostatnia deska ratunku to była dieta ale jak podać 5 mc wcześniakowi natkę pietruszki czy inne produkty?
Wszytko zależy od tego czy komuś będzie się chciało poświęcić choć 10 - 15 min aby samodzielnie przygotować fajny posiłek czy też to jest za duże wyzwanie
W termomixie można bardzo szybko (7 - 10 min.)ugotować zupę, zrobić błyskawicznie krem do ciasta, przygotować spody do ciast, wykonać kremy (od najprostszych do sernika włącznie), sosy, wyrobić błyskawicznie ciasto drożdżowe, chlebowe, do pizzy, na pierogi czy inne, wykonać własne lody, napoje, masło, i wiele wiele innych potraw. Sekret tkwi w tym, że sosy ani kremy się nie ważą, a jeśli coś się stało przy tradycyjnym wykonaniu to termomiks może uratować sprawę.
Odkąd mam termomiks moja kuchnia jest bardziej urozmaicowna i bardziej zdrowa - np zupa - mięso i warzywa gotuję na parze a potem ewentualnie dodaje je do wywaru.
Co do "samomycia" - z mojego doświadczenia wynika, iż wszystko zależy od tego czym zabrudzony jest garnek. W 80 % myje się sam - wystarczy wlać wodę, włączyć na wysoką temp. gotowania i potem wysokie obroty. Jeśli to nie pomoże to łatwo się rozbraja urządzenie i szybko można wyczyścić noże i garnek przy pomocy szczoteczki do butelek.
Zwykle musiałabym umyć np. garnek, mikser i sitko (zupa) - tu myję tylko jeden garnek.
Oczywiście są pewne wady - cena i niestety na naszym rynku obsługa.
Np. w Australii handlowcy mają stały kontakt z osobami , który sprzedali produkt i następuję wymiana informacji itp.
Druga sprawa to kwestia przyzwyczajenia - ja np wolę mięso zmielić normalnie, zszatkować normalnie kapustę (jakoś bardziej mi smakuje), nie kroję papryki thermomiksem i jakoś nie potrafię ubić piany z białek na sztywno. Czasem więc korzystam z maszynki do mielenie i normalnego miksera (ubijanie piany na sztywno.)
Ja osobiście nie miałam szczęścia trafić na handlowca jak moje znajome na Zachodzie. W Polsce części można zakupić przez net i rzeczywiście je przysyłają. W moim przypadku poczta zawaliła sprawę i zagubiła przesyłkę. Firma więc przysłała mi na swój koszt nowy element kurierem na drugi dzień po mojej interwencji co mnie mile zaskoczyło).Po roku musiałam wymienić uszczelkę do pokrywy ale thermomiks używam non stop. Jeździ ze mną niemal wszędzie :)Na wakacje, weekendy itp.
Zresztą po praktycznym poznaniu urządzenia własne przepisy można również wykonać za jego pośrednictwem.
Wierzcie lub nie ale mówię szczerze. Nadmieniam, że nie jestem związana z producentem, dystrybutorem czy kimś podobnym Jestem normalnym zwykłym posiadaczem thermomiksa.
edytowany: 1 raz | przez edytairka | w dniu: 30-09-2008 20:16