|
|
|
|
|
|
witam was wszystkie meczymnie jeda rzecz prawie jestem męzatką od 7 lat i ciągle meza nie ma w domku a mi tak brakuje sexu..........ale jak onwraca wcale nie mam na niego ochoty!powiedzcie co jest ze mną nie tak?
|
|
|
|
|
|
|
|
Kurcze chcialabym Ci jakos pomoc ale za bardzo nie mam tym doswiadczenia...Ale wydaje mi sie ze z Toba wszystko w porzadku tylko poprostu oddaliliscie sie od siebie i moze przez to .Moze wydaje Ci sie juz mniej pociagajacy.Zorganizuj wieczor tylko dla Was dwojga, wiesz wino, muzyka,poprostu mily i romantyczny nastroj i to napewno cos pomoze.Trzymam kciuki
|
|
|
|
|
|
|
|
dzięki za podpowiedz próbowałam i bylo fajnie super ale........to raczej wina alkoholu a ja chciałaym tak wiesz bez nigo tak jak kiedyś.nie wiem co mam zrobić jeszcze!
|
|
|
|
|
|
|
|
No ale alkoholu nie powinno byc za duzo..A to moze jakis romantyczny spacer? Ja uwielbiam spacery a szczegolnie noca...Jakis wypad w miasto..Zapomnie c o problemach na ta wyjatkowa chwile.Zachowywac sie tak jakbyscie byli poprostu na randce... Co Ty na to?
|
|
|
|
|
|
|
|
nie no co ty nie jest za duzo ale....czuje coś że nie jest tak coś ze mna!on wraca taki radosny pełen optymizmu a ja.....taka smutna i ...nie wiem co chce
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
agusia - a może jesteś przemęczona i kiedy już go masz przy sobie, to odchodzi ci ochota, bo... po prostu jest i ci to wystarczy... Nie wiem jak to ująć. Ja mam podobną sytuację, prawie nie mamy czasu dla siebie, i kiedy go nie ma w domu to czekam na niego cała w skowronkach i myślę, jaki bezie fajny wieczór, a kiedy wreszcie przyjeżdża, to zagadałabym go na śmierć do rana, ale na co innego nie mam ochoty.
Tylko że w moim przypadku to najprawdopodobniej własnie przemęczenie... _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
edytowany: 1 raz | przez amelia | w dniu: 08-11-2007 20:08
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć amelia właśnie dokładnie jest tak jak to opisałas tylko nie myślałam że powodem tego może byc zmeczenie może faktycznie tak jest jutro przyjeżdza po 2 miesiącach nie obecności trzymaj za mnie kciuki pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
nie nie obwiniam go za to napewno.ja też mogłabym nie odchodzić od niego na chwile mogłabym być tylko w jego ramionach i nic wiecej nie wiem może faktycznie strach przed tym że te dni szybko zlecą i juz znowu wyjedzie mnie tak paraliżują
|
|
|
|
|
|
|
|
to staraj sie myslec tylko o tym ze jestescie razem, i nie mysl na zapas ze znow pojedzie,skup sie na obecnej chwili, wyjdzcie gdzies....
swoja drogą ja tez mam dzis ochote na sexik i to jak _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja jestem już po sexiku mąż śpi a ja jeszcze z wami piszę
u nas też bywa tak że nic się nie chce, ale to normalne _________________ Lubię tu wracac!
|
|