|
|
|
|
|
|
U mnie instynkt odezwał sie rok temu ..i napewno wielki wpływ na to miał fakt że moja kuzynka urodziła córke ..no a potem już po kolei wszystkie koleżanki z mego otoczenia ..co najdziwniejsze żadna nie planowała cięzko podjąć decyzje mimo,że edukacje zakończyłam ,mam faceta od kilku lat ..no ale dla mnie największym problemem są pieniądze,a raczej ich brak. chociaż wiem że nie powinnam się tym kierować ,bo czasem sie moge nigdy nie doczekać "tłustych lat" . _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
jakis czas temu moja kuzynka _36 lat ma)pow ze juz by chciała dziecko, bo to ost dzwonek,ze nawet by sie poddała in vitro czy cos tam, byle tylko miec dziecko-a ona jest na dodatek sama, ...tak wyszło _________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 31-10-2007 11:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej! U mnie to było stusunkowo późno, bo dopiero jak skończyłam 28 lat. Teraz nie mogę sobie wyobrazić, że kiedyś rozważałam decyzję o tym, żeby w ogóle nie mieć dzieci. Mam już dwójkę, a trzecie w drodze Cały mój wolny czas spędzam teraz przy komputerze, na kompletowaniu wyprawki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dalilah ja tez wciaz odkladalam rodzenie dzieci. Bo studia, bo praca, bo pieniadze. Caly czas mowilam pozniej.
Od bardzo dluzszego czasu staram sie o dzidzie, wciaz nic. Okazalo sie, ze w moim przypadku ie jest to takie proste, choc niby jestem zdrowa.
Gdybym mogla cofac czas, zmienilabym calkowicie kolejosc. No ale macierzystwo przychodzi w roznym wieku.
Pozdrawiam
edytowany: 1 raz | przez KaskaZG | w dniu: 31-10-2007 14:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też się bardzo boje że jak juz zaczne się starać to będzie tylko ból i rozczarowanie,że poprostu z jakiegoś powodu nie zajdę w ciąże ..jak czytam na forum ile z was ma problem z poczęciem ..to gęsiej skórki dostaje ..może rzeczywiscie lepiej odłożyc wszelką antykoncepcje, bez planowania.A jak się "zdarzy " to problemy same się rozwiążą. _________________
|
|