|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
czy to depresja?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ostatnio cos słabo sie czuje, brałam antybiotyki,dalej mam kaszel choc juz mniej,a pozatym boli mnie głowa,nic mi sie nie chce.
Wczoraj dostałam @, niedobrze mi z rana, jak mam wyjsc gdzies to mam nerwy ze musze sie "specjalnie" przebierać,a wracając wchodzic na 3 p.(mieszkam w starszych blokach, i i piętra są wyzsze niż w normalnych blokach) poza tym chce mi sie płakac:( nawet nie mając konkretnego powodu)czasem mam ochote sie z kims pokłocic,
Czy to jakas depresja ?przewaznie sie czuje tak -jesien/zima powinnam chyba kupi sobie jakies witaminy czy cos
czy ktoras z was tez sie tak czuje? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
married_1982 napisała: |
poza tym chce mi sie płakac:( nawet nie mając konkretnego powodu)czasem mam ochote sie z kims pokłocic,
Czy to jakas depresja ?przewaznie sie czuje tak -jesien/zima powinnam chyba kupi sobie jakies witaminy czy cos
czy ktoras z was tez sie tak czuje? |
No pewnie że tak,tzn.też mam takie "napady" tylko ja sobie uzmysłowiłam że potrzeba mi słońca,idę sobie wtedy na solarkę,wygrzeje moje stare kości,a po powrocie lampka wina,od razu mi lepiej...
edytowany: 1 raz | przez bogulka | w dniu: 27-10-2007 14:31
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie się wydaje, że to skutki jesieni… pogoda nas nie rozpieszcza ostatnio – mało słonka, dużo szarości. Też czasami mam takie stany jak opisuje u siebie. A u Ciebie dodatkowo ten okres, ja wtedy jestem też taka na NIE
Skorzystaj może z rady bogulki…solarium faktycznie nastraja optymistycznie (szkoda, że nie mogę chodzić)…
Przepraszam, że mój post jest dwa razy, ale chciałam go umieścić tam, gdzie już była wypowiedź bogulki _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 27-10-2007 15:15
|
|
|
|
|
|
|
|
A może witaminki z żeń-szeniem? pomagają... ale chyba najbardziej jakiś ruch...
Sądzę, że to nie depresja ( na szczęście) tylko obniżone samopoczucie... Fajnie, gdybyś mogła z kimś częściej porozmawiać o tym jak się czujesz... Każdy tego potrzebuje i wiem z doświadczenia, ze pomaga.. Głowa do góry...
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się z poprzedniczkami, wydaje mi się, że jesień tak na Ciebie działa.. Na zimę usypiasz jak miś, dlatego nic Ci się nie chce
A poważnie to z tego co wiem, może pomóc Ci witamina D (dzięki wychodzeniu na słońce czy solarium właśnie), czekolada, która pobudza wydzielanie endorfin i cytrusy - one też dodadzą Ci odporności
Czasem też miewam rózne humory, nawet kilka razy na dzień, ale ja po prostu taka już jestem.. niestety. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
dzieki za rade, na solarke raczej nie chodze, bo mam potem uczulenie, ost poszłam przed slubem, i potem plecy miałam całe czerwone i swedziało jak niewiem
tak sobie dzis myslałam i stwierdz. ze raczej tu chandra, bo depresja podobno wymaga leczenia, a ja mam raczej zmienne nastroje,mysli samobojczych nie mam na szczęście -a tak podobno jest w depresjii(chyba)mimo tto, jednak chyba mam chandrę,
czekolad sie najadłam ost, i juz mnie zaczyna mdlic od słodkiego,mimo okresu czuje sie, jakbym była w ciąży.
co do rozmow to nie mam problemow, al u mnie jest tak ze jak mi smutno, nic sie nie chce, to nie chce mi sie nawet gadac z nikim, samo mi musi przejsc to wtedy buzia mi sie nie zamyka, ...juz sie lepiej czuje, bo jak syn poszedł spac, to ja razem z Nim sie połozyłam i godz. zdrzemnęłam, i jest lepiej:)
jeszcze raz dziekuje za porade,:)pozdrawiam was serdecznie _________________
edytowany: 4 razy | przez married_1982 | ostatnio w dniu: 27-10-2007 19:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzisz, a może to przemęczenie? Spróbuj więcej wypoczywać I przerzuć się w takim razie z czekolady na owoce egzotyczne i soki - witaminy nie zaszkodzą, a mogą pomóc
Też nie mogę chodzić na solarium (nawet nie chcę, nie podoba mi się taka opalenizna), bo lekarz mi zabronił. W ogóle powinnam się skrywać przed słońcem teoretycznie.
A wiem jak obejść Twoje milczenie - na forum przecież piszesz a nie mówisz, więc możesz niezależnie od humoru _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no własnie w pon chce sobie kupic zespoł witamin, lekarka mi pow zebym zaczeła brac witaminy po skoncz. kuracjii antybiotykowej, wiec zaczne...czekolad ost zjadłam 8 przez 2 tyg., teraz sie przerzuciłam na banany, ktorych wczesniej nie cierpiałam, i winogronka, ktore uwielbiam od zawsze
no egocentric teraz to mnie zażyłas tym ost. zdaniem:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Też nie chodze na solarkę, choć tak fajnie poprawia humorek... mam za dużo znamion, wolę nie ryzykować. Poza tym taka opalenizna faktycznie dziwnie wygląda...Od razu widać różnicę między słońcem a lampami...
Ale przyznam, że po kilku razach kiedyś miałam nawet ładny odcień...taki delikatny... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
jak sie pojdzie raz na jakis czas, to nie zaszkodzi ale te ktore chodza zbyt czesto wg mnie sa nie opalone ale wrecz pomaranczowe
ja kiedys mogłam sie opalac na słoncu, i tak mnie łapało na czerwono, a potem przech w braz, ale od 3 lat jakos nie moge sie opalac bo pojawiaja mi sie plamki i swedzi i musze brac tabletki i wapno pic(tak jak po solarce ost. gdy byłam tylko na 3 min)
Powiem wam cos, niewiem czy bedziecie sie smiac czy nie, kiedys byłam z kumpelka w gorach (Ujsoły)poszłysmy na polanke sie opalac, jak juz wracałysmy duzo pozniej pociagiem do Tychow , to kumpelka nabijła sie ze mnie, bo twarz mi opaliło, ale przy ustach i oczach byłam biała, bo zasłoniłam sobie bluzka bymnie słoneczko nie raziło, dobrze ze okularow nie miałam _________________
|
|
|
|
|
|