Lubię parówki...ale nie jem ich już wcale. Ktoś mi kiedyś powiedział z czego i jak są robione i wtedy odrazu mi apetyt na nie opadł...
Wogóle jestem najbardziej za swojską wędlinką, z wiadomego źródła...
Parówki sojowe? Nie wiedziałam o takich... spróbuję sobie kiedyś, bo np kotlety sojowe są przepyszne
też sporo czasu się przed nimi wzbraniałam, ale teraz często goszczą na moim stole ...
_________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."