Tosiu, nam wystarczy, że Ty jesteś bardzo zadowolona z filmu - i że jest o niebo lepszy od strony technicznej od zdjęć?
(Jakby co, to znajdę trochę czasu, odpisywałam Ci przecież na maila
)
Nie jestem tylko pewna, czy kopanie w nos przez własne dziecko (dobrze go wychowuj!
) jest śmieszne, ale jak tam uważasz.
No dobrze, jednak jesteś szalona
Catti, jasne, sama chciałabym się tak uczyć
A było wręcz przeciwnie - raz się zagadałam z M., potem przyjechała moja siostra z Anglii, w domu było peeełno pysznych cukierków Cadbury.. w takich warunkach nie da się uczyć
A jeśli chodzi o jedzonko, to ja sobie jutro "dogodzę" Twoim małym przepisem na kotleciki z kurczaka z ananasem, serem i dżemem
Kiedyś gdzieś o tym pisałaś i mi się spodobało.
I dodam, że oczywiście też jestem żarłoczna i jem o każdej porze; potrafię obudzić się z głodu w nocy i iść do kuchni. Dobrze, że nie "idzie mi w boczki"
Ładne zaproszenia znalazłaś, proste, ale takie kokardki mnie samej zazwyczaj wpadały w oko
Alitka, nie chcę genaralizować, ale wygląda na to, że masz ścisły umysł
(nic nie rozumiem z tych śmiesznych znaczków, o których pisałaś
)
Isiu,
Sensi, trzymajcie się!
Aniołku, a może zdjęcia sprawią większą frajdę, jeśli dłużej się na nie poczeka?
_________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 24-10-2008 18:21