|
|
|
|
|
|
Ok Aga ja juz powoli spadam bo oczy mi sie zamykaja a poza tym czeka na mnie moje kochanie Napewno jutro wieczorkiem do Was zajrze.Najpierw przeczytam to co napiszecie a pozniej sie wlacze do dyskusji:P
No i ile tych gosci?
Do jutra sloneczko,spkojnej nocki zycze _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
edytowany: 1 raz | przez mili83 | w dniu: 28-10-2007 20:49
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobrej nocy, też spadam z forum, bo obgadujemy teraz ważne sprawy
papa _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Dziewczyny, ja wlasnie wrocilam z pracy i mam strasznego lenia.. powinnam sie teraz czyms zajac ale mi sie nic nie chce!
Co do slubu jestem na etapie myslenia o samochodzie, ktorym pojedziemy do kosciola. Wiem ze to nalezy w gestii narzeczonego ale mi sie podobaja zabytkowe/starodawne samochody, takie jak najbardziej "obciachowe", Doslownie marzy mi sie aby takim pojechac, zeby ten samochod mial taki smieszny klakson a za soba ciagnac uwiazane puszki. Co o tym sadzicie??? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no tez fajny pomysł, jesli wam obojgu sie podoba, to czemu by nie:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
G. ma fioła na punkcie starych aut hehe... Ja wolę raczej nowsze modele... Ale jakby mnie jakiś urzekł to czemu nie... My być może pojedziemy autem mojego ojca, bardziej przez sentyment hehe... A pieniążki które byśmy wydali na wyjanem auta wykorzystamy na coś innego... ale to jeszcze nic pewnego. Dużo czasu zostało i znając nas (a głównie mnie) wiele może się zmienić...
Agga...pomysł z puszkami fajny hehe klakson też super Będzie widać i słychać że jadą Nowożeńcy _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Brat mojego faceta ma komis samochodowy. Jest tam pełno różnych aut. Jak nie uda nam się wybrać jakiegoś samochodu z wypożyczalni, to weźmiemy z komisu .
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi wlasnie podobaja sie takie zabytkowe auta,nawet orientowalam sie co do cen (600 zl za od pana mlodego do pleneru) moj narzeczony upiera sie na limuzynie, ktorej ja nie chce bo wydaje mi sie ze to taki szpan a wogole z tego co wiem to drogo wychodzi z ok 1000 zl, ale nie wiem jak to bedzie, pewnie pojedziemy jakims zwyklym autem kogos _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
My też mieliśmy baaardzo chwilowy szał na limuzynę, ale potem doszliśmy do takiego wniosku jak Ty Poza tym pod nasz kościólek jakby zajechała to by się aż gryzło hehe No i jak cenę usłyszliśmy to zrezygnowaliśmy definitywnie 1000zł za 8h... Wolimy tą kasę dać np kamerzyście za fajny film, a poza tym nie potrzebujemy auta na tyle czasu... Bo sesję będziemy robić kilka dni po ślubie, więc nawet w plener nas nie powiezie... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
catti to Ty bedziesz specjalnie sie znow ubierc w suknie i czesac na te pozniejsze zdjecia? moj misiek tez cos na poczatku mowic o zdjeciach po,ale wyszło ze nie bede sie przeciez znow ubierac, czesac i malowac ,
Ale to juz kazdy wybiera jak mu wygodniej, prawda? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
To jest sukienka w ktorej sie widze na slubie i do tej pory mi wpadla w oczko.
[img]file:///C:/Documents%20and%20Settings/x/Moje%20dokumenty/Moje%[/img][/url][/code] _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
cholerka nie wiem ale chyba nie zdolam wam pokazac ta sukienke bo nie umie wstawic obrazka _________________
|
|