|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Forum panieńskie 2007-2008
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Hehe Aniołku Kochana - nasz pierwszy w te wakacje wyjazd był właśnie do Darłówka Hihi - widzę że to jednak popularna miejscowość
Miluniu - proszę bardzo i miło Cie znów czytać Teraz czekam na kolejne sygnały o kartkach bo już się bałam że coś jest nie tak i nie dochodzą bo nikt się nie chwali
Oj, a my dziś mamy strasznie nerwową atmosferę bo mięliśmy dziś zapłacić za mieszkanie a coś nam wyskoczyło i się spóźniliśmy na ustaloną godzinę i nam współlokator strasznie dymi (typ pana i władcy) - łącznie z tym, że kazał nam się wyprowadzić. Na szczęście rozmawiałam z właścicielką i nie ma problemu - oczywiście nie omieszkałam mu o tym powiedzieć co go trochę wpieniło ale takim idiotą się przejmować nie będę Przy czym niesmak pozostał a ja nerwowa istota jestem, więc się zagotowałam porządnie - jak jeszcze kiedyś mnie tak wkurzy to skorzystam z propozycji brata że zadzwoni po kumpli żeby z nim po drodze do pracy 'porozmawiali'
Oj - teraz tylko musi mi spaść ciśnienie bo jakoś się niefajnie czuję. A poza tym w aquaparku było fajnie ale przez 3h się wymęczyłam totalnie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja nie dostałam kartki
jeszcze godzina i moje kochanie przyjedzie z pracy i pójdzie spać... a mi zostawi sterte papierów do wypisywania i takie tam... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Wróciłam, bo mój się położył spać a ja wiem, że tak bardzo przejęta na pewno nie usnę
Isieńko i co fajnie jest w Darłówku? Byłam tam na koloniach, ale to było kupę lat temu i niewiele pamiętam.... poza tym gusta mi się na pewno zmieniły
Cześć Tosiu a co to za papierzyska? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Aniołku- niby nic... takie tam od samochodów, do rejestracji, do opłat, ale nie dość że nasze ze trzy to jeszcze kolegi chyba milion fakt faktem lubie to robić, odpowiadanie na głupiutkie pytanka po raz setny ale nie o tej porze... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak....o tej godzinie albo myśli się o śnie albo przynajmniej o odpoczynku _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
albo o... hmmm
myślę sobie właśnie o tym, żeby jutro upiec jakieś pyszne ciasto pewnie i tak nie wyjdzie, ale co tam zawsze jest nadzieja, że może jednak... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mili, pytałaś o moją twarz na zdjęciu spódniczki - otóż nie ma jej dlatego, bo tak miało być Specjalnie wybrałam te zdjęcia wykadrowane nieprawidłowo, by nie było widać twarzy. Innych bym nie opublikowała na publicznym forum A i jakość zdjęcia nieciekawa, więc nie było na co patrzeć.
W kontekście urlopów - ostatnio zorientowałam się, gdzie leży jezioro Miedwie, mnie ta nazwa kojarzyła się wschodnio, a to sam Zachodzik
Tosiu, bo leworęczność nie powinna przeszkadzać Mój M. też jest leworęczny i kiedyś mnie "siekło" jak się dowiedziałam, że gdy miał ok. 6 lat psychologowie próbowali go wyleczyć (tak to określano) z leworęczności.
A jak ciasto nie wyjdzie (choć warto spróbować je zrobić), zawsze można kupić sobie kawałeczek jakiegoś pysznego i udanego z piekarni A trening czyni mistrza, może nie będzie tak źle
Aniołku, udanego wypoczynku! Praca na pewno minie szybko, bo będziesz podekscytowana? A pogoda będzie ładna, słoneczko Was lubi, zobaczycie I chcemy fotkową relację koniecznie!
Iśka, kartki? Wtajemnicz mnie, bo ten wątek mi chyba umknął.
A jeśli chodzi o "pana i władcę" to się nie dziwię, że jesteś troszkę zdenerwowana, ale osobiście lubię takich ludzi - przynajmniej trzymają mnie, moje lenistwo i moją głupotę w ryzach _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 13-08-2008 21:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Aniołku, udanego urlopu! I szerokiej drogi, pięknej pogody... A po powrocie koniecznie pokaż nam fotki z tej "podróży przedślubnej"
Ja mimo że MIESZKAM nad morzem, dzisiaj byłam po raz pierwszy w tym roku na plaży... A to pracowałam, a to pogoda była brzydka... Poza tym chciałam chodzić z G., a on pracuje, kiedy jest ładna pogoda (właśnie na plaży). Ale dzisiaj to słoneczko najwyraźniej zaskoczyło jego pracodawcców i miał wolne. Więc parę godzinek (zanim nie nadciągnęły chmury) się posmażyliśmy Nawet się kąpaliśmy. Od razu humorek mam lepszy
Tosiu, więc jako antytalenty kulinarne możemy sobie podać ręce Ja ostatnio musiałam sobie zrobić obiad. Wybrałam najprostszą możliwą opcję, czyli makaron z jajkiem. Niestety, był on średnio jadalny z powodu spalonej na węgiel cebuli. Ale psu smakowało Nie lubię pichcić, chociaż czasem mam takie "zrywy" i przypływ entuzjazmu, zazwyczaj w jakieś święto, np. urodziny G. A on zawsze jest zachwycony, mimo że rzadko mi coś wychodzi... Ostatnio (właśnie w jego urodziny) upiekłam mu ciasto z OGROMNYM zakalcem. A on i tak się nim objadł... Musi mnie kochać
A my dzisiaj całą rodziną oglądaliśmy "Elizabeth: Złoty wiek". Wygrałam ten film na dvd jakieś półtora miesiąca temu, ale to jakoś nie moja tematyka i do tej pory nie obejrzałam... A teraz przyjechała ciocia, która fascynuje się historią i zorganizowała "seans" Muszę powiedzieć, że film warto obejrzeć... Historia królowej jest przedstawiona od strony jej osobistych przeżyć, ona sama pokazana jest jako osoba nieszczęśliwa i samotna... Jako BARDZO wrażliwa na bodźce wzrokowe osoba wycięłabym kilka krwawych scen Ale przynajmniej G. mnie poprzytulał, pozasłaniał i pogłaskał _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
edytowany: 1 raz | przez Sensitive | w dniu: 13-08-2008 22:32
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja się przespałam, dostałam persen i ponarzekałam z J. na jego mamę do mojego brata i jakoś się uspokoiłam.
A tak na marginesie J. znalazł właśnie na n-k swojego ojca z którym nie rozmawiał co najmniej od 10 lat, hehe
Oj - a ja Ego nie lubię takich ludzi - nikt nie będzie mną rządził - zwłaszcza jak nie ma do tego żadnego prawa. A karteczki? Hihi - jak pp się spisze to może się dowiesz (jakoś im strasznie nie ufam) Co wakacje mam tak, ze wysyłam kartkę do rodziców, dziadków i paru bliskich sercu osób i tak mniej więcej 1/3 czy 1/4 nie dochodzi Niestety na wysyłanie podwójnie jeszcze mnie nie stać
Sensitive - gratuluję plażowania - pochwal się opalenizną A gdzie pracuje Twój G.?
Aniołku - jak dla mnie taka typowa miejscowość nadmorska Ale mi się podobało
No to dobranoc :* Pewnie doczekam aż się skończy film typu "Brudny Harry" i idę spać :* _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ooo, widzę, że nie jestem dziś jedynym nocnym markiem
Zawsze mnie zadziwiają takie sytuacje - ktoś w ogóle nie kontaktuje się ze swoją najbliższą rodziną... Nie umiem sobie tego wyobrazić. A i tak najbardziej obrywa się od Was mamie J.
Odpowiadając na pytanie - w tym roku G. roznosi mrożoną kawę i kukurydzę na plaży... To jest bardzo opłacalne, ale niestety pogoda nie dopisuje Gdyby G. pracował codziennie chociażby przez cały lipiec, to już bylibyśmy spokojni o pieniążki. A tak to nie dość, że musi pracować też w sierpniu, to i tak nie zarobi tyle, ile byłoby potrzebne...
A w Darłówku też byłam, bo to bardzo bliziutko ode mnie Było bardzo sympatycznie, ale i tak najwięcej razy byłam tam zimą w aquaparku Wiem, że ten u Ciebie, Isiu, jest lepszy, ale u nas w okolicy jest tylko to
Tak z zupełnie innej beczki... Jestem strasznie uczulona na teksty typu "...bo jesteś kobietą/mężczyzną". Wiecie: "Powinnaś umieć gotować, bo jesteś kobietą", "Jestem lepszym kierowcą, bo jestem mężczyzną"... Mój G. z zasady tak nie mówi, ale dzisiaj przekonał mnie, że to może być miłe... Mianowicie robiąc mi masaż stóp i mówiąc, że co jakiś czas muszę mieć takie przyjemności, "bo jestem kobietką" _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzień dobry
Aniołku udanego wypoczynku i szczęśliwej podróży.. niech Wam pogoda dopisze.. trzymaj się cieplutko..
Isia ja podobnie jak ty nie lubie, a wręcz nienawidzę jeśli ktoś chce mna rządzić i rozkazywać.. <nerw> ojj co to to nie
właśnie z tego tez powodu musiałam i chciałam się wyprowadzić z ostatniego mieszkanka..ale przynajmniej kilka plusów się znalazło
teraz mam bliżej do uczelni, fajne mieszkanko, nie muszę tracić na bilet miesięczny na MPK.. więc teraz nikt nie bedzie mi rozkazywał i dokuczał.. ;)ufff..
Tosia współczuję Ci o tej porze bawić się z tymi papierami.. lubię ogólnie takie sprawy, ale nie o tej porze..
Mili witaj już dawno cię nie "widziałam"-->czytałam..
ty idziesz w sobote do pracy, a ja jutro w święto.. chyba że coś się odwidzi..
powiedz mi czy nad tym Miedwiem jest jakiś ośrodek wypoczynkowy??można jakieś domki wynająć czy coś??
ciekawi mnie to, bo miło wspominasz o tym miejscu..
Sensitive, filmu nie oglądałam, ale lubię historyczne więc może się skuszę..
a co do antytalentu kulinarnego, to na szczęście nie mam tego problemu.. ufff..
mogę zrobić wszystko, niom prawie wszystko.. hehe..
fakt nieraz mi jakiś placuszek nie wyjdzie, ale to tylko raz na 10 moich wypieków..więc nie jest tak źle..
ostatnio na weekend zrobiłam szarlotkę, nio i na następny dzień mało co zostało bo każdy tak się zajadał..
a Mój M. poprostu nie wiedział jak mnie pochwalić, tak mu smakowała.. podarował mi słodkiego całusa i takie podziękowanie mi wystarczyło..
a ja w porównaniu do Was, ani razu w tym roku, a tym bardziej w wakacje się nie kąpałam.. nie miałam gdzie..nie miałam kiedy..nie miałam z kim..
Moje M. boi się panicznie wody, tzn.boi się że za szybko może stracić grunt i próbuje unikać kąpieli..
dobra, dziś małe sprzątanko na jutrzejsze święto, choć i tak nie będę świętować, jedynie wieczorem..
miłego dzionka :* _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|