Przebrnęłam...
I widzę, że zaczynają "dzidziusie" dominować hehe
...
Też już bym chciała sobie o staraniach pisać, ehh...
Aniołek, mam takie same obawy jak Ty...
Nie mamy nic... poza nami samymi i tym co nas łączy... A z tego nie da się wyżyć.
Za rok niewiele się zmieni... ja pracę zacznę dopiero od października 2009, G. jeżeli będzie na aplikacji to nie tylko nie wiadomo czy wogóle będzie pracował, ale jeszcze będzie musiał za to płacić... mieszkania nie mamy, auta nie mamy...
Mamy tylko plany i marzenia...chociaż z drugiej strony to bardzo dużo.
Obecnie jesteśmy na etapie kombinowania skąd zebrać część pieniędzy na mieszkanie, żeby na drugą część zaciągnąć kredyt (maksymalnie na 10 lat)... chcemy kupić mieszkanko, bo największą głupotą w naszym przypadku będzie wynajem... to wywalone w błoto pieniądze...a my chcemy dom budować potem.
Narazie tylko brak pomysłu i możliwości
...
Wkurza mnie, że nie można mieć spokojnego startu... żeby chociaż mieć gdzie mieszkać.
A dzidziuś... nie wiem jak to będzie, ale nie będziemy tego przekładać w nieskończoność... Może nie od razu po ślubie, bo chociaż staż chcę zrobić i zdać LEP...ale po roku?... pewnie już sie zdecydujemy... a wszystko sie jakoś ułoży.
Przez to mieszkanie tak stopujemy się troszkę z wydatkami, ale rodzice i tak nam na to chyba nie pozwolą do końca.
Tosia, wydaje mi się, że kapelusz z zielonym akcentem (np wstążką, kwiatem) byłby strzałem w dziesiątkę!
Moje typy ozdoby do włosów zmieniają się co jakiś czas:) Ale im bliżej ślubu to chyba coraz wyraźniej się klaruje mój własny wizerunek...
Byłam już na etapie "żadnego welonu"... potem "diademu"... miały już być rozpuszcone włosy
...obecnie wiem, że na pewno będę miała spięte, bo tak mi najładniej (pokaże moje elfie uszy, hehe )... i skłaniam się ku żywym kwiatom we włosach np storczyk, albo jakiś stroik... no i chyba welon podpinany od dołu. Tak, tak... ja się zgadzam dobrowolnie na welon
Żaba, wyglądałas jak królewna, chociaż trochę słabo widać... i ładną dekorację w kościele mieliście.
Ego, Iśka, Mili, Sylwia, Kotecek, Agga, Madlen - Was pozdrawiam cieplutko
Sensitive, a dla Ciebie specjalny buziak w ramach przeprosin
_________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 3 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 10-07-2008 8:51