|
|
|
|
|
|
Wiecie co.. ta całą sytuacje nawet kiedyś wyczytałam w horoskopie na 2008 r. ze na poczatku stycznia w zwiazkach stałych bedzie jakas wielka klotnia,ktora moze doprowadzic do zerwania a ktore pary przetrwaja w drugiej polowie roku bedzie to dobry czas ) nie pamietam co dokladnie tam pisalo...nie wierze w horoskopy ale powiem Wam ze juz drugi raz tak jakby mi sie sprawdzilo _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
He he....a wiecie co ja wyczytałam w horoskopie na cały rok? dowiedziałam się, że między połową sierpnia a październikiem wywołam wielki kryzys towarzyski
Od razu skojarzyło mi się to ze ślubem, który wypada przecież właśnie w tym okresie....czyżbym miała się rozmyślić gdzieś w drodze do ołtarza? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Aniołek, no co Ty Nawet nie gadaj tak hehe...
Hmm...ciekawe co mi horoskop wróżył ... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny mam pytanie, bo w kalendarzach przedslubnych co w jakim okresie nalezy zrobic przed slubem, przeczytalam ze od 10-8 miesiecy przed slubem nalezy wybrac swiadkow, co Wy o tym myslicie?? Bo ja w sumie wybralam juz swiadkow i pierwsza drozke ale ich nie prosilam... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
My już naszych świadków prosiliśmy, jeśli to można nazwać proszeniem po prostu przy kawce powiedzieliśmy o tym jaką rolę dla nich mamy i spytaliśmy czy się zgadzają Świadkowie mają sporo obowiązków, więc myślę, że powinno się im wcześniej powiedzieć o tym co dla nich szykujemy _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Odbiegnę trochę od tematu - oto link: magnetowiewiorka.muliply.com tutaj są 4 fotki ze studniówki. Nie chciało mi się robic prywatnych, więc wyglądam jak potwór ;p Wybrałam takie zdjęcia, dzięki którym ocenicie moją sukienkę. Przecież nie obchodzi was polonez albo zabawa, z których swoją drogą jestem bardzo zadowolona Mówiąc kolokwialnie - impreza życia
Jutro zdjęcia będą skasowane z serwera. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem dlaczego, nie mogę wejsc w tego Twojego linka _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Już wiem gdzie jest błąd...Egocentric zjadła t w słowie multiply...
Egocentric...sukieneczka jest śliczna.... szkoda tylko, że w całości widać Cię tylko z daleka _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Aniołek, nie zauważyłam, dzięki
Egocentric...pięknie wyglądałas Podobają mi się takie sukienki na studniówkę Proste i dziewczęce... Wyglądałas jak królewna, hehe...
Czekaj,czekaj... Ty pisałas kiedys że to Ty wymysliłas tą kieckę? czy już cos motam
Jak tak, to gratuluję _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Lepiej napiszę jeszcze raz link: magnetowiewiorka.multiply.com żeby już nikt nie musiał dopisywać literek Faktycznie, zjadłam jedną i dzięki Aniołku, że podpowiedziałaś
A tak, i pisałam i tak zrobiłam jak chciałam - sukienkę sama wymyśliłam i musiałam pertraktować z krawcową początkowo A zdjęcia są dosc duże, można je było obejrzeć w całości powiększone. Mimo to myślę, że zarys mojego pomysłu widać
I tak najbardziej jestem zadowolona, że zostałam porównana do Alicji z Krainy Czarów - oryginalne i od ważnej osoby _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi niestety nie było dane zobaczyć.
A u mnie Catti dobrze - o dziwo czuje się nawet nieźle
Przez jakiś czas pracowałam w banku - zajmowałam się korespondencją - ale niestety rozchorowałam się i musiałam przerwać pracę wcześniej niż zakładałam
Za to wczoraj (właściwie już przed wczoraj) świętowałam z moim Kochaniem jego urodziny - miałam ubaw, bo poszliśmy z tej okazji między innymi do kina na "Zaczarowaną" i...byliśmy najstarszymi (nie licząc rodziców całej chmary dzieci) widzami na seansie Średnia wiekowa zainteresowanych filmem - ok. 10lat Ale było fajnie - dzień pełen śmiechu i wrażeń _________________
edytowany: 2 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 28-01-2008 0:42
|
|