|
|
|
|
|
|
Jestesmy ze soba 1 rok i 8 miesiecy a zareczylismy sie 25 grudnia 2006 roku. Powoli przygotowujemy sie do tego wielkiego dnia:)) _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Widze,ze dzis malutko nas tutaj.Wobec tego ja uciekam.Pojawie sie jutro,moze wiecej Was tu bedzie:)
Pozdrawiam i zycze milego wieczorku.
_________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem, jestem Ale chyba tylko ja.
A w sumie wydaje mi się, że nie jesteście z sobą bardzo długo, ale pewnie czujecie się gotowi Po nicku widzę, że jesteś troszkę starsza ode mnie, więc tak pewnie może być, że zaręczyny były dość szybko.
Ja ostatnio rozmawiałam sobie tak lekko o przyszłości z moim Mężczyzną i On stwierdził (zgadzam się z nim), że zaręczyć to się możemy, kiedy zechcę, bo przecież nie ma jakiegoś określonego terminu zaręczyn przed ślubem. A to i tak by nic nie zmieniło, bo już noszę np. pierścionek od niego i inną biżuterię i przede wszystkim między nami kolejne stopnie "wtajemniczenia" chyba niewiele zmienią _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
To prawda nie jestesmy ze soba az tak dlugo ale bardzo szybko podjelismy decyzje o przyszlosci we dwoje.Po kilku miesiacach znajomosci zamieszkalismy razem i planowalismy dziecko.Po 10 miesiacach znajomosci zareczylismy sie.W sumie mielismy brac slub w czerwcu tego roku ale przelozylismy na przyszly rok.Ale to ze wzgledow finansowych a nie z powodu tego ze krotko bylismy ze soba.Uwazam ze nie wazny jest staz zwiazku aby wziac slub.Najwazniejsze zeby sie kochac i sobie ufac. _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
aa co tu tak pusto?? pewnie korzystacie z weekandu. Ja czuje sie taka zmeczona ze zaraz chyba pojde tez spac. Dzis bylam na seminarium w szkole, oddalam 2gi rozdzial pracy do poprawy a 1wszy mam do poprawienia, naszczescie jest tego nie duzo, bo mam go poskracac i powiekszyc czcionke a do 24 listopada mam oddac 3ci i ostatni rozdzial, wiec na najblizsze tygodnie mam co robic. W sumie dobrze bo im szybciej sie z tym uwine to bede miec to z glowy i bede mogla na spokojnie zajac sie slubem. Dzisiaj mialam chwilke wolnego i ogladalam obraczki i jedne mi nawet wpadly w oko, ale to musze przedyskutowac z moim kochaniem, ktory teraz siedzi w pracy do 22. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie dlatego tak pusto, bo weekend i te przyszłe panny młode wybyły zajmować się życiem "rodzinnym" Ja cały wieczór szukałam dobrego przepisu na jakiś sos.. i chyba coś tam sobie sama musiałam wymyślić ;p
A skoro będziesz miała tyle pracy, to też sobie odpocznij w weekend, bo pewnie przygotowania do ślubu nie będą sielankowe, też będziez pracowała tylko inaczej A pracy do 22 współczuję.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Są jakieś przyszłe panny młode? ależ jestem zmęczona...urwałam się ze szkółki, wpadłam do domu...ugotowałam obiad, pozmywałam, posprzątałam, poprałam a teraz siedzę na necie i szukam sali weselnej, bo dzisiaj jak mój narzeczony skończy pracę robimy kolejny objazd po salach....bardzo chciałabym aby w końcu się udało _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Przepraszam że pytam ale jakiego tupu wesele urządzacie?
Takie w gronie najbliższych czy z całą rodziną której polowy się nie zna? I takie miejskie eleganckie czy takie w trochę 'wiejskim' stylu - z kapelą grającą muzykę biesiadną itp?
Ja marzę że moje wesele będzie tylko z najbliższymi znajomymi i rodziną i że będzie w jakimś eleganckim lokalu z fajnym zespołem, ale dużo moich koleżanek (rodem z Krakowa) twierdzi że chcą mieć dużo gości i kapelę z muzyką biesiadną - w sumie nie rozumiem tej mody - mój wujek miał taki ślub i jakoś nie przypadło mi coś takiego do gustu... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
My mamy w planie wesele około 100 osób... Oboje mamy spore rodzinki no i znajomych...I tak wyjdzie... Myśleliśmy o czymś malutkim, ale jak już mówiłam, jednak oboje marzymy o większym weselichu... Salę będziemy mieć w takim kompleksie restauracja-hotel, to piękna sala balowa... Jeżeli już zaklepiemy i będę miała zdjęcia to się pochwalę... Jest coprawda strona w necie, ale nie ma fajnych zdjęć...
A grać nam będzie najprawdopodobniej zespół... Muzyka różna... I współczesne, i biesiadne, i disco polo i nasze ... Przynajmniej tak sobie planujemy...
Czekam teraz na płytę z wesela znajomej, która miała DJ'a... ale ani ja ani G. nie jesteśmy do tego przekonani... Zobaczymy jak będzie... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Fajnie tak czytać czyjeś plany na wesele które się niedługo zrealizują
A z zaproszeniami będziecie jeździć czy wysyłacie pocztą?
Pamiętam jak mój wujek jeździł po rodzinie bo podobno wysłać pocztą jest niegrzecznie
A kościół macie już wybrany? Mi się marzy stary, stylowy piękny kościół i bardzo jasny W Krakowie jest pełno pięknych kościołów ale niestety większość jest ciemnych _________________
|
|