|
|
|
|
|
|
No właśnie weźmiemy ślub potem wyprawimy wesele a co potem jak znaleźć lekarstwo na trwały szczęśliwy związek?bo ja chyba już wiem oprócz zmiany nazwiska może przeprowadzki a potem nowych członków rodziny nie powinno się nic zmienić między nami często widze małżeństwa które po ślubie poprostu sobie odpuszczają myślą mam tą drugą osobe zdąrze ją rozpieszczać kochać i z nią rozmawiać później tylko czy bedzie to później o miłość trzeba dbać pielęgnować ją,obym ja nigdy o tym nie zapomniała i dziewczyny nie wolno odmawiać mężom nawet jak z wykończenia padacie na twarz a znam przypadki gdzie sexu w małżeństwie jest jak na lekarstwo _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
nima takiego lekarstwa a potem i tak nie jest tak jak przed slubem nawet jak jest dobrze..to wszystko sie zmienia i sex inaczej smakuje...tak juz jest ale nie wolno spoczywac na laurach dwie osoby powinny pielegnowac to uczucie dzielic obowiazki...ja jestem ponad rok to nie za dlugo ale dobrze mi w tej roli i ciesze sie mimo ze nie zawsze jest cukierkowo... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Co potem? to samo tylko z obrączką na palcu...Dalej trzeba się starać, pracować nad związkiem...radzić sobie z nowymi codziennymi sprawami...wspólnie się cieszyć i smucić... zn. tak mi się wydaje, bo jeszcze nie jestem mężatką _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 08-10-2007 11:10
|
|
|
|
|
|
|
|
No z tym zakazem odmowy, nawet padajac na twarz to mnie Zaba ubawilas - chyba tak na serio to Ty tak nie myslisz i moze jeszcze ze obojetnie co by bylo to maz na stole obiad goracy codziennnie musi miec itd. No no wiadomosci jak z nauk przedmalzenskich
edytowany: 1 raz | przez red" | w dniu: 08-10-2007 12:31
|
|
|
|
|
|
|
|
Mężowi wolno odmawiać i nawet trzeba, bo potem twierdzi, że jesteś jego własnością i może robić z Tobą co chce. Co za przyjemność z seksu, gdzie on ma wielką chcice, a Ty nic, ale zgadzasz się, bo wiesz, że tak będzie najlepiej, że Ciebie nie zostawi, bo kochałaś się z nim zawsze wtedy, kiedy chciał.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdecydownie!... Poza tym zawsze i każdemu można powiedzieć NIE jak sie na coś nie ma ochoty...mąż, nie mąż... ... Żaba mam nadzieję, ze tak na poważnie to nie myślisz w ten sposób...
Co do obiadków to oczywiście, miło będzie mi kiedys postawić mężowi obiad jak wróci z pracy... ale bez przesady, nie na zasadzie, ze MUSI być bo to mój obowiazek... NIGDY W ŻYCIU!... poza tym sama też mam zamiar pracować i ucieszę sie jak i na mnie obiad będzie czekał... Związek partnerski i już... przed ślubem i po nim... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
jasne ja jak nie mamochoty na sex mowie mezowi i on to rozumie nigdynie nalega i odwrotnie..pozatym prawa sa rowne w malzenstwie i obowiazki tak pol na pol...i wszystko jasne.. _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
A słyszałyście to powiedzenie, że "jak chłop jest głodny to jest zły"?
Coś w tym jest... sama jestem zła jak jestem głodna
No więc z tymi obiadkami to warto przemyśleć sprawę i tak to zorganizować coby się ten związek nie rozleciał przez takie pierdoły jak brak obiadu
|
|
|
|
|
|
|
|
Obiad będzie zawsze , ale na sex musi sobie czasem poczekać, bo ja np. nie mam ochoty. Ja nie lubię siebie zmuszać i nie lubię, jak ktoś mnie zmusza .
|
|
|
|
|
|
|
|
obiad może być zawsze, ale nie jest powiedziane że to kobieta MUSI go zrobić i zgadzam się z Martą... każdy ma takie same prawa w związku...
I jeszcze jedna odpowiedź na pytanie "co po ślubie?"... powiem to tak... jak sobie pościelisz tak się wyśpisz... jak ktoś przed ślubem uznawał, że ma gotować, sprzątać, prać i być na każde skinienie to nic po ślubie się nie zmieni. Natomiast jeżeli odpowiednio wcześnie zacznie się układać relacje partnerskie to tak już zostanie... Są kobiety które lubią to piersze, a są też takie które wybierają opcję drugą... i między innymi ja do nich należę... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 08-10-2007 16:59
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój facet ma tą zaletę, że potrafi gotować i to lepiej ode mnie , ale jak jest zmęczony, to ja mu gotuję . Ja bardziej lubię sprzątać niż gotować, więc jakoś się uzupełniamy .
|
|