|
|
|
|
|
|
Z moja pierwsza miloscia rozstalam sie rok temu, przeniosl sie 50 km od miejsca zamieszkania, studiowal, mial mnostwo nauki, tlumaczyl ze nie znajdzie czasu dla mnie, tym czasem imprezowal z kolegami gdzie tylko mogl. Czy on naprawde dazyl mnie jakimkolwiek uczuciem skoro w taki sposob sie zachowywal? Kolezanki twierdzily ze "stara milosc nie rdzewieje" i ze zdarzy sie jeszcze tajka sytuacja ze bedziemy ze soba razem... Faktycznie mialo to miejsce, tylko ze sprawa wygladala nastepujaco iz ja juz bylam w zwiazku z innym chlopakiem i jestem z nim do dzis. niedlugo minie nam rok. Przywiazalam sie do niego niesamowicie, ale ciagle zadaje sobie pytanie czy to jest jakiekolwiek uczucie...Czy to tylko brak potrzeb fizycznych...nie umiem sobie odpowiedziec na to pytanie..niby jest ok, podrozujemy, okazujemy pieszczoty, jest nam ogolem dobrze, ale mi ciagle w pamieci krazy moj byly chlopak, wiem ze to dziwne...poszukuje tylko zeby ktos od serca powiedzial mi kilka prawd o tej calej sytuacji...
|
|
|
|
|
|
|
|
a może za dużo się zastanawiasz? ... wiem z doświadczenia, że jak się myśli za dużo to nie jest dobrze...
A jak długo po rozstaniu z tym pierwszy zaczęłaś nowy związek?... Może to było na zasadzie zastąpienia sobie czegoś...
Może potrzebujesz troszkę czasu żeby być sama...i spokojnie przemyśleć wszystko...
A może po prostu masz taki okres w związku...
Ciężko powiedzięć... na pewne pytania sama musisz sobie odpowiedzięc... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm tamten związek się poprostu urwał i rozmyślasz Czasem jest lepiej jak ktoś zostawi po sobie niesmak lub zdradzi,wtedy boli,a my mówimy ten"łajdak" itd.Czy będziesz z tym czy z innym facetem myśli będziesz sprowadzać do jednego!Koniecznie się ich pozbądź
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi sie ze moze i masz racje, dlatego ze odstepu bylo zaledwie 2 miesiace. z Obecnym chlopakiem poznalismy sie na dyskotece, ale nawet nie bylo z mojej strony w jego kierunku zadnych checi ze juz tak sie wyraze..nawet nie planowalm utrzymac znim jakiegos glebszego kontaktu.Potanczylismy ze soba i tyle. Nastepnego dnia, zadzwonil do mnie i tak zaczelismy pisac, spotykac sie...poznajac go z poczatku myslalm ze moze byc wporzadku kumplem, doradzal, wysluchiwal, bylo ok. potem to wszytsko zaczelo nabierac chyba zbyt szybkiego tempa i moze dlatego...juz mialam taka sytuacje ze zostawilam go na troche zeby sama sie zastanowic czego tak naprwade chce od samej siebie i od zycia..ale nie wiem czy to cos dalo..postanowilam ze dam sobie spokoj z bylym, a zostane przy tym bo to naprwade fajny facet. Ale czy ja kierowalam sie sercem czy rozumem? Raczej chyba rozumem. jesli byloby inaczej wolalabym z prawdziwej milosci wrocic do bylego chlopaka.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sama sobie chyba odpowiedziałaś... kierowałaś się bardziej rozumem, to że ktoś jest fajnym facetem, nie znaczy że to ktoś dla nas...
A co do Twojego byłego... Nie znam go, ale z tego co napisałaś, to jemu chyba aż tak bardzo nie zależało jak Tobie na nim...
50km? nauka? imprezy? a dla Ciebie brak czasu...
Wiesz coś Ci powiem... ja studiuję na baaardzo ciężkim kierunku, na imrezy też chodze, a mój Narzeczony jest 200 km ode mnie od 4 lat... i też któres z nas mogłoby pójść po najmniejszej linii oporu " Nie będę miał/a czasu"... Tak najprościej... Czy on tak właśnie nie postąpił?... Może się mylę, ale zastanów się czy warto go aż tak rozpamiętywać... Nie próbuj w myślać robić z niego wielkiej miłości...tylko teraz też spójrz "rozumem"... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Moze źle troszke ujełam..faktycznie fajny to nie wszytsko...ale dal mi poczucie takiego bezpieczenstwa, ze naprawde dobrze sie przy nim czuje, a chyba to najwazniejsze. Rozmawiamy ze soba bardzo duzo, mam do niego kompletne zaufanie i pierwszy raz moge powiedziec ze ten facet nigdy by mnie nie zdradzil, chociaz wychodze z tego zalozenia ze "nigdy nie mow nigdy". Dokladnie tak mowil, ze nie znajdzie czasu dla mnie...juz go z biegiem czasu nie bronilam bo wychodzilam z zalozenia ze "dla chcacego nic trudnego" skoro tak postapil jego decyzja. Chyba czas najwyzszy sie ogranac i zrozumiec ze pewne sprawy lepiej zachowac za soba.
tylko najgorsze jest to, ze nie jest mi tak latwo, wiem ze to moze beznadziejnie brzmi bo i ja sie czasami saa sobie dziwie. Ale ciezko mi jest 100% zapomniec...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
własnie... nie wchodz drugi raz do tej samej rzeki, a w każdym bądź razie mocno się zastanów jeżeli wogóle będziesz to rozważała... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy będziesz z tym obecnym czy z innym,ja starałabym się o tym pierwszym zapomnieć
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja miałam podobnie, byłam z kimś, kochałam go, ale mieszkał za daleko, rzadko się widywaliśmy a ja jestem typ pieszczocha, który musi być przytulony i pobyć przy swoim Mężczyźnie, najlepiej się z nim w ogóle nie rozstawać. Więc zostawiłam go i znalazłam sobie zastępstwo - kolegę, potem przyjaciela. On się zakochał, zgodziłam się z nim być, też się zakochałam ale co jakiś czas po głowie kołatał mi się ten drugi, przy jakimś sms'ie od niego serce biło szybciej. Po 11 miesiącach zrozumiałam, że to nie jest to, zerwałam,dałam sobie czas żeby zapomnieć i poukładać sobie wszystko w głowie, a jakiś czas później niespodziewanie zakochałam się Jesteśmy ze sobą już prawie 3 lata, planujemy wspólną przyszłość i nie potrafię myśleć już o nikim innym
Ty sama musisz przemyśleć czy to est TO, albo kochasz i jesteś szczęśliwa, albo masz wątpliwości i jesteś z kimś, kto daje Ci jedynie poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Prawdziwa miłość to nie są wątpliwości. Powodzenia! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie mysl o tamtym.......... To co było to przeszłosc
powodzenia _________________
|
|