|
|
|
|
|
|
Dziewczyny badajmy sobie piersi! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja miałam 2 lata temu robione badanie bo zaniepokoiło mnie małe zgrubienie na piersi.... badanie strasznie bolesne!!! Potem 2 tygodnie życia w stresie płakania co noc i w końcu wyniki badań- Jestem zdrowa to nie rak! W życiu jeszcze nie bałam się tak ja wtedy, przerażała mnie myśl że to może być rak na szczęście nie. Teraz znowu mam zamiar się przebadać tak profilaktycznie bo warto.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak profilaktyka jest ważna. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
profilaktyka jest bardzo ważna ja w październiku zamierzam iść na USG piersi _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
Monika 316 bardzo Cię rozumiem ,też to przeżyłam o czym piszesz ale ja miałam robione usg,a potem biopsje-strach oczekiwania na wyniki jest ogromny.Jakie badanie miałaś robione?,bo usg nie boli.Ale dobrze jak się wszystko kończy ok!
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiecie co? denerwuje mnie to wszystko!!!! październik jest miesiącem walki z rakiem piersi....i pięknie...reklamy, bilbordy, krzyk o profilaktyce....ale co dalej???
Moja mama jakiś miesiąc temu wyczuła u siebie w piersi guzka....zaczęłyśmy szukać lekarza...i wiecie co? W większości częstochowskich przychodni do końca roku nie ma już wolnych terminów na wizyty!!
Więc ja się pytam czyja to będzie wina jeśli to pół roku sprawi, że moja mama czy którakolwiek inna kobieta zachoruje naprawdę poważnie i na leczenie będzie za późno????
To jest oburzające _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Już kiedys pisałam... też miałam podejrzenie czegoś niepokojącego, bo pojawiło się dziwne zgrubienie... Na szczęście USG wykazało że póki co mogę być spokojna. To zmiana łagodna... Jednak badam się sama regularnie i do onkologa też na kontrolę chodze. To zbyt wazne, żeby zaniedbać sobie...
Aniołek masz rację to jest przerażające... Tu liczy się czas!!! widziałam to na onkologii dziecięcej, tam w przychodni są też dłuuugie kolejki, a każdy dzień to może być ŻYCIE... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 01-10-2007 19:17
|
|
|
|
|
|
|
|
A czy ktoś na forum miał robioną mamografię piersi?Monia jak napisała o bolesnym badaniu to zaraz mi to przyszło do głowy.
Ale takie badnie kontrole wydaje mi się,że zalecają po 35roku o ile dobrze pamiętam.Jeśli ktoś wykonywał niech napisze jak przebiega czy faktycznie ucisk badania boli?
|
|
|
|
|
|
|
|
Bogusiu też miałam robione usg i do tego biopsja i właśnie mówię o tym że biopsja jest bardzo bolesnym badaniem albo trafiłam na nie delikatną Doktor już sama nie wiem ale skręcałam się z bólu jak wbijała mi igłę w pierś a usg oczywiście nie bolało tylko byłam skrępowana bo robił to bardzo młody i niesamowicie przystojny lekarz więc kiepsko się czułam jak mi smyrał po piersi....
Kurdę nie łapię się w tych badaniach ale czy mammografia to to jak pierś przyciska takie urządzenie z obu stron i robi zdjęcie??? Kiedyś coś takiego jak chodziłam do szkoły miałam robione ale chyba nie bolało bo jakoś nie pamiętam żadnego bólu.
edytowany: 1 raz | przez Monika 316 | w dniu: 02-10-2007 7:39
|
|
|
|
|
|
|
|
tak mamografia boli,na przykład ja odczuwałam ból, ale myślę,że dlatego bo mam małe piersi,przy dużych bólu się nie odczuwa.. _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
ja też miałam mieć robioną biopsję z intrą, ale pod narkozą... obeszło się jednak bez... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|