|
|
|
|
|
|
Poradźcie mi co mam robic chcialabym zerwac a nie mogę czy nie mam silnej woli? Jestem mezatką on rozwodnikiem,on liczy na cos więcej a ja nie opuszcze meza,w sumie zalezy mi na obydwoch.Co mam robic ,pomocy,sama sobie nie poradze z tym
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakby mój mąż powiedział,nie ma dwóch grzybków w jednym barszczu
A co byś zrobiła, gdybyś zaszła w ciąże właśnie z kochankiem?
edytowany: 1 raz | przez Bogusława | w dniu: 21-09-2007 16:44
|
|
|
|
|
|
|
|
O rany, ostatnio coraz więcej takich postów...uff, nie wiem co się dzieje... jesli masz męża to powinnnaś zostawic kochanka... chyba że ci na nim nie zależy, chociaz piszesz że "w sumie" tak,
musisz sobie uświadomic kto jest dla Ciebie wazniejszy ale pamiętaj że kochanek to nie mąż, to z mężem masz ślub i zbudowałaś cos wspólnego...
czy Twój mąż wie o kochanku? Bo to tez może mieć ogromne znaczenie na wpływ Twojego małżeństwa (raczej napewno będzie miało) _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Znam przypadki kiedy mąż wie o wszystkim a z żoną jest z wyrachowania, bo był ślub kościelny,bo małe dzieci itd.Jest też możliwe że ów kochanek chce tylko dla siebie.Wcześniej czy później sam doprowadzi do tego że będziesz musiała dokonać wyboru.Albo mąż albo on.Wkońcu może się skończyć tak że zostaniesz sama ,bo jeden niewybaczy,a drugi niebędzie długo czekał.To nie jest normalne ,i żebyś tylko ty niezgłupiała.Bo dopóki ty jesteś w stanie wszystko kontrolować to jeszcze masz mały stres,oby to się nieodwróciło na twojom niekożyść.Zawsze kobiety są winne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli zależy ci na mężu i jesteś z nim szczęśliwa,to jak najszybciej zakończ związek z kochankiem. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem meżatką od 15 lat ,mąz sie odemnie odsunąl chyba mnie juz nie kocha,w kazdym razie nie okazuje mi tego,dzieci nie mamy a z kochankiem poczulam wreszcie co to udany sex odżylam przy nim,blyszczę,czuję sie atrakcyjna kobieta,z jednej strony żal mi męza bo parę lat przezylismy czuje sie przy nim stabilna,bezpieczna finansowo,a kochanek to taki beztroski ptak,żyje dniem dzisiejszym nie martwiac sie o jutro.......
|
|
|
|
|
|
|
|
Jesteś podobnie lat po ślubie jak ja.Tylko wiesz co? nie wiadomo gdzie był początek czy mąż się odsunął pierwszy,czy Ty znalazłaś najpierw tego przyjaciela.Często jednak bywa tak, że żona gdy znajdzie przyjaciela nie okazuje mężowi zainteresowania,być może on to wyczuł i już nie będzie jak kiedyś.Możecie być małżeństwem,aż się gorycz przeleje i koniec.Jeśli naprawdę się chce i nie ma osób trzecich można wszystko odbudować.Ale jeśli się ktoś kręci i brak jest chęci,to nic nie pomoże.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja sie chyba rozwiode bo nie chce tak żyć chce sie bawić chce zyć a nie patrzyc w telewizor i kapcie.A koscielnego slubu nie mam tylko cywilny,bo moj mąz tak chcial
edytowany: 1 raz | przez Dętka | w dniu: 21-09-2007 17:26
|
|
|
|
|
|
|
|
Mimo wszystko trzeba dokonać stanowczego wyboru.Albo mąż albo kochanek.A może okaże się,że sama zostaniesz. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Może i masz rację nic na siłę,może ten Twój znajdzie sobie jeszcze kogoś i nie powie że ma życie zmarnowane.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się, że wiesz czego chcesz... _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|