|
|
|
|
|
|
marzy mi sie perski kotek:) ale niestety jak narazie nie mam kasy na takie przyjemnosci bo to wydatek okolo 300zl wzwyz takie ceny przynajmniej widzialam na necie.
|
|
|
|
|
|
|
|
a dlaczego akuratnie koniecznie pers? _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
ja mam pol persa, jest przekochany i ladniutki. Najzawawniejsze sa jego maniery i zachowania. Moj siedzi na zewnatrz, gdyz trzymanie w domu jest bardzo uciazliwe,pelno sierci,moj jest baialy wiec wszedzie ta siersc widac,nawet jak sie go wezmie na rece,nawet jak go sie nie wiedomo jak wytrzesze i musialam go wypuscic na zewnatrz, ale i tak polowe dnia przespi na kanapie. I slucha mnie.. ale to chyba dla tego ze od malego byl u mnie. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
'CattiBrie' bo juz mam dosc zwyklych dachowcow i sprzatania po nich:| a takiego persa mozna szybko nauczyc obslugi kuwety hehe no i w ogole bardzo mi sie te kotki podobaja, puszyste i dluuuga siersc, sa prze cudowne:)
|
|
|
|
|
|
|
|
'Agga' a gdzie nabylas swojego pupila i za jaka cene??
Wiecie co mnie jeszcze zastanawia, jak mozna odebrac takiego kotka, bo jest bardzo duzo ogloszen na necie ale nic nie pisze o odbiorze, przeciez chyba nie wysylaja kociakow poczta bo to byloby okropne:(
znowu zapomnialam o opcji "zmien"
edytowany: 1 raz | przez kiniana | w dniu: 21-09-2007 14:18
|
|
|
|
|
|
|
|
kiniana...zupełnie sie z Tobą nie zgodze, że persa można nauczyć łatwiej korzystania z kuwety czy czegokolwiek... To nie zalezy od rodowodu!... Miałam kilka dachwoców i obecnie mam dwa i żaden z nich nie miał problemów z inteligenscią, za to kuzynka ma persa głupiego jak but lewej nogi... na prawdę porażka z tym kotem, poza miauczeniem o jedzenie, drapaniem gości i gubieniem sierci nic nie robi... Ale tak powaznie...wiele zalezy od nas ludzi.. i albo trafiłaś na głupiutkie kotki, choć nie do końca w to wierze, albo nie do końca im wyjaśniłaś o co z tą kuwetą chodzi... i nie myśl że pers tak sam z siebie załapie
Fakt, ładne sa... ale mnie jakoś nigdy nie pociągały, poza tym nie dałabym 300 zł! jejku ile za to może być np jedzonka dla zwykłych kotków??? no ale jak ktoś chce... rozumię Moja kuzynka jednak żaluje wyboru _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Nio wiem ze i dachowca mozna nauczyc dobrych manier ale perskie kotki mi sie od zawsze podobaja i mialam juz kiedys jedenego (niestety pewnego razu wyszedl gdzies i juz nie wrocil:( ) byl bardzo kochany i nie psocil tak bardzo jak poprzednie dachowce. Wiem zwykle kotki tez sa piekne i fajne ale jednak wolalabym persa:)
|
|
|
|
|
|
|
|
kiniana ja swojego kotka dostalam od chlopaka w prezencie wiec nie kupowalam. Co do jego higieny to musze zaprzeczyc postowi CattiBrie, bardzo szybko sie nauczyl korzystac z kuwety. Jedyna wada jaka posiadaja te koty to siersc. Mimo mycia ich i szczotkowania zawsze ja gubia po mieszkaniu, tym bardziej w okresach wiosennych i letnich. Poza tym aby te kotki mialy piekna sierc musza dostawac witaminki, takie witaminki znajduja sie w karmach po ktorych persy glupieja, sa nadpobudliwe. Ja zrezygnowalam z trzymania swojego kotka w mieszkaniu ze wzgledu na siersc i koszty utrzymania takiego kotka. Jak go nauczysz karmy to zwyklego jedzenia nie bedzie jadl, a to kosztuje (srednio 2.50 zl puszka na jeden dzien). Kosztuje tez wymiana zwirku w kuwecie (m.in 12 zl/opakowanie ktore starcza na gora 2 tygodnie u doroslego kota). Mimo tego ja bylam bardzo zdaowolona z mego kotka a teraz jak mieszka na zewnatrz jeszcze bardziej ) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Agga nie musisz mi zaprzeczać, bo ja pisałam o jendym konkretny persie i zaprzeczałam poprzeniemu postowi który zrozumiałam, iż niby dachowce są mniej inteleigentne niż rasowe koty ... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
'Agga' a nie boisz sie ze kiedys zniknie skoro teraz mieszka na podworku?? bo ja mialam kiedys persa i wlasnie tak bylo. Tez ze wzgledu na siersc zaczelismy go wypuszczac samego na podworko noi tak sie nauczyl az pewnego razu wyszedl i nie wrocil:(
Heh podobnie jak u Ciebie- moj Misiak mi obiecal, ze dostane takiego kotka od niego:). Z tamtym persem nie mialam klopotow z jedzeniem bo jadl wiele rzeczy domowych a najlepsze bylo to, ze bardzo smakowaly mu obierki z ziemniakow hehehe:) takze kiedy moja mama skrobala kartofle to on zawsze siedzial przy niej i wcinal obierki:)
|
|
|
|
|
|
|
|
hehhe takich rzeczy to jeszcze nie slyszalam zeby kot lubial obierki z ziemniakow, ja mam drugiego zwyklego kota to on zabral sie za redzenie buraczka cwiklowego
o mojego kotka sie nie boje, mieszka juz na polu z rok i nic sie nie dzieje, zawsze wraca, chyba ze ktos mialby mi go zwinac to tak, bo czesto slysze opinie.. jaki ladny kotek.. czy bedzie mial mlode.. itp. Z 4 miesiace temu samochod go potracil, mial zlamana noge z przemieszczeniem ale juz mu sie zroslo i od teraz nie wychodzi na ulice bo sie boi samochodow.
Mamy jeszcze drugiego kocura i pomiedzy nimi jest wojna. Ten drugi kocur jest odwazniejszy i nabral sobie przewage nad moim i moj nie ma wyjscia, zawsze musi uciekac ) _________________
|
|