|
|
|
|
|
|
a mój nie był szczepiony, kilka lat temu nie było takiego wymogu... widocznie coś się zmieniło...
Dlaczego więc nie pojechałyście z tamtym do weterynarza i nie uśpiłyście go? mniej by cierpiał... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
bo to sie dzialo o 4 w nocy,slyszlaam ze wraiuje w tej klatce i mnie obudzil,myslam ze sie wyglupia bo on byl taki wariat i zawsze w nocy mi buszowal i tym razem myslaam ze sobie wariuje i nigdy mi nie przyszlo do glowy ze mogl zachorowac no i poszlam dalej spac ale znow sie przebudzilam i mowie musze zobaczyc co on tam wyprawia patrze a on cala tą sowja podsciolke wysypal na podloge on obijal sie o cala klatke z jedneho konca do drugiego latal,ja mowie co on taki szalony otworzyklam klatke nawet nie chial wyjsc i dopiero zobaczylam ze jest cos nie tak,balam sie go wyciagnac bo tak strasznie wygladal,akoncu sam wyszedl zaczepil sie o klatke,zaczal sie obijac o wszytsko o meble o sciany,rzucal sie ,wyginal,wkoncu podbiegl do mnie kolo lozka,poglasakalm go polozyl sie i zaczal tak glosno piszczec pobiaglam do mamy wziela go na rece chwile popiszczal i zdechł... gdybym wczesniej sprawdzila co mu jest to bym mu ulzyla ale ja myslaam ze on jak zwykle w nocy wariuje w tej klatce i poszlam dalej spac ale mowie ci to bylo straszne _________________ "Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja..."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja mam króliczka miniaturke samca .
Bryka po kocie ale jest wtedy ubaw na całego .
Miał byc miniaturka jednak wcale jej nie przypomina .Do tego upasł sie niesamowicie .chyba muszę zacząć go odchudzać . _________________ Urocza to właśnie ja .
|
|
|
|
|
|
|
|
urocza mój to też niby miniaturka ale coś za mocno rośnie jak na miniaturkę więc chyba klatka będzie dla niej/niego (jeszcze nie wiem co to) za mała
|
|
|
|
|
|
|
|
Monika a ma króciótkie uszka czy takie dość długie?... jak króciótkie to są szanse ze to miniaturka _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz nie wiem jak wyglądają długie ale ma takie długości ze 4 do 5 cm.
|
|
|
|
|
|
|
|
CattiBrie...wielkie dzieki..
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam 2 króliczki mamusię z córeczką, i króliczki bardzo sa zżyte i się sobą zajmują. Mają różne usposobienia, starsza rządzi młodszą, która jest trwożliwa i strachliwa. Sa u nas blisko 4 lata ale trzeba chować kable bo gryzą. Sa bardzo ciekawskie. Kupuję im granulat Vitapolu(jak kupię mieszankę to wybierają a kukurydza zostaje nietknięta). Jedzą też jabłka, marchew, seler, pietruszkę, śliwki, liście kalafiorów, kapustę włoską(trochę). Za rodzynkami przepadają. Przynoszę teraz liście malin, gałązki z jabłoni. Zrobiłam im daszek na balkonie i jak jest ładnie to tam są.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój ojciec miał zawsze króliki i one żarły mlecz bardzo chętnie. Niestety moj ojciec w końcu sam je zeżarł... cóż... łańcuch pokarmowy... _________________ Semper in altum!
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam wszystkie królicze opiekunki
Jestem w posiadaniu królika od 3 dni. To śliczna czarno-biała samiczka. Jest cudna i już się zadomowiła, ale jest też bardzo ciekawska, zwiedza całe mieszkanie, włazi w każdą dziurę i już sobie nieco zabrudziła pyszczek który jest białego koloru i niestety każde brudki na nim widać. W związku z tym mam do Was pytanko - czy myjecie swoje króliczki w jakikolwiek sposób ?
Słyszałam ze nie nalezy ich kąpac bo myją się same ale akurat miejsca pod bródką i wokoł noska nie jest w stanie sobie umyć a nie chce żeby była taka umorusana
|
|