|
|
|
|
|
|
Witam.
Brak słów
|
|
|
|
|
|
|
|
mnie też, i obawiam się, że tak samo jak na innych forach tak i na tym za wypowiedzi bez sensownej treści możesz dostać na forum bana i nie będziesz mógł więcej tu pisać, pozdrawiam
edytowany: 1 raz | przez pioter | w dniu: 28-09-2006 18:16
|
|
|
|
|
|
|
|
To ja napiszę o swojej sytuacji bo może komuś sie moje doświadczenie przyda. Zdarzyło nam się tak, że prezerwatywa pękła - i to nie było wcale tak jak się mowi, że jakaś dziureczka malutka się zrobiła tylko ona tak pękła po całości - to był 16 dzień cyklu więc teoretycznie po owulacji ale ja mam dość nierówne cykle. Dla mnie ciąża byłaby tragedią - zacząłam pracę 2 miesiące wcześniej, nie mam umowy o pracę, mój chłopak jeszcze studiuje, na pomoc rodziców nie mielibyśmy jak liczyć niestety więc byłaby to katastrofa. O Postinorze wiedziałąm, że jest, ale jak się okazuje w naszym zwariowanym kraju nie jest tak prosto :///// W przychodni NFZ można zapomnieć, żeby się znienacka dostać do lekarza, można ponoć jechać na pogotowie po tabletkę, ale nie chaiałam już ryzykować, więc się wcisnęłam prywatnie na wizytę. Lekarka była super miła - mega mnie uspokoiła, że na pewno wszystko będzie ok, przepisałam mi Escapelle i powiedziała, że gdybym nie mogła dostać to mogę do niej zadzwonić i wrócić po receptę na postinor, ogólnie wszystko potłumaczyła co i jak, etc. Ale potem w aptece kolejne schodzy bo nie w każdej jest!!! Bałam się też jakiegoś wykładu od farmaceutki, ale spoko, zero komentarzy etc.
Okres dostałam 2 dni po terminie - więc od razu dziewczynom piszę, że po Escapelle on może się spóźnić! W dniu miesiączki byłam tak nieprzytomna z nerwów, ze zrobiłam test ciążowy (negatywny). Więc potwierdzam, że Escapelle działa, ale mam nadzieję, ze już nigdy nie będę musiała mieć takiej nerwówki i bieganiny po lekarzach.
A komentarze "brak słów" można sobie odpuścić, bo nawet najbardziej zabezpieczającej się parze może się takie coś zdarzyć!! I chyba lepiej wtedy zastosować antykoncepcję "po" niż czekać i potem sobie życie rozwalać całe albo decydować sie na pigułki wczesnoporonne albo aborcję.... _________________ nowa twarz
|
|
|
|
|
|
|
|
Cieszę się, że tego typu tematy są poruszane na forach kobiecych, bo to ważna i istotna sprawa, spotkałam się już nie raz, nie dwa z pytaniami o ten środek. Sama nie brałam, ale brała go moja przyjaciółka, która znalazła się w podobnej sytuacji jak Nowatuja. Żaden środek antykoncepcyjny nie daje 100% gwarancji, a prezerwatywy nie są ze stali i czasem pękają.
|
|
|
|
|
|
|
|
mam właśnie problem zażyłam escapelle 5 dni temu i teraz mam krwawienie tylko takie skąpe... okres miałabym mieć dopiero za półtora tygodnia, więc to raczej nie on... ogólnie nic innego mi nie jest i teraz nie wiem, czy mam iść z tym do ginekologa czy nie? czy to normalne? boje się, że mogę być w ciąży.. wzięłam w 42 godziny po stosunku, a to był środek cyklu... ostatni okres miałam 16 czerwca... _________________ Jeśli miałbyś dożyć stu lat..
Chcę żyć o jeden dzień krócej,
żeby nigdy nie musieć żyć
bez Ciebie....
|
|
|
|
|
|
|
|
wydaje mi się, że jeśli masz krwawienie to można to uznać za wcześniejszy okres będący własnie wynikiem wzięcia tabletki "po" bo może się wsyztsko poprzesuwać wtedy. Ale zrób test ciążowy - jeśli wyjdzie negatywnie to raczej nie masz czym się przejmować. A do lekarza zawsze można się udać jeśli jest coś mimo wszystko neipokojące.
Z tego co wiem to po tabletce "po" nawet kilka cykli może się lekko "wypaczyć" ( _________________ nowa twarz
|
|
|
|
|
|
|
|
nowatuja, dziękuje za odpowiedź :* lepiej późno niż wcale w końcu okazało się, że to było plamienie a nie okres, bo później dostałam normalnego spóźnił mi się 4 dni (najdłuższe 4 dni in my life), ale w dniu spodziewanego zrobiłam test i wyszedł negatywny... następnego dnia też zrobiłam (bo jestem niedowiarkiem) i też negatywny, więc się trochę uspokoiłam. a już samo krwawienie nie odbiegało od normy i jest dobrze już, tak więc jakby co to mogę zaświadczyć z autopsji, że escapelle w drugiej dobie działa tylko mam nadzieje, że już w tym cyklu już się nic nie rozreguluje... _________________ Jeśli miałbyś dożyć stu lat..
Chcę żyć o jeden dzień krócej,
żeby nigdy nie musieć żyć
bez Ciebie....
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja tam nie biore zadnych tabletek po, niemartwie sie pekajacymi gumkami ...
plasterek to jest to
przynajmniej jak narazie dziala _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja niestety miałam taka wpadke i teraz poprostu nie wyrabiam ze strachu i z nerwów.. Mam niecałe 18 lat. Zrobiłam to z chłopakiem bez gumki i był wytrysk i nie jesteśmy pewni czy zdązy wyjąć. Miałam dni płodne. Po 24 godz dostałam się w końcu do ginekologa (moja pierwsza wizyta) przepisała mi Escapelle. Wziełam po 25 godz.. Czytam te komentarze na różnych forach i panikuje. Nie chce być w ciąży!! Miesiączki mam regularne. Boje si okropnie. nie wiem co robić...wzieam tą tabletke dzisiaj przed 19.. Czy będą jakieś obiawy które będą sugerować że nie jestem w ciąży?
|
|
|
|
|
|
|
|
Escapelle to nic innego jak tabletka wczesnoporonna .
Opisuje sie tu takie historie ,ze ciarki przechodzą .
jesli doszło do zaplodnienia i została użyta ta tabletka coż ona robi? -zabija zbędnego człowieka ! a może to nie jest człowiek ? płód?
Jak to inaczej wytłumaczyć ?
Bo jeśli nie weżmiecie tabletki , jest ciąża a więc człowiek . _________________ lubię zapach wiosennego poranka
|
|
|
|
|
|
|
|
Lek nie jest skuteczny, jeśli proces implantacji (zagnieżdżania) już się rozpoczął – Escapelle nie powoduje przerwania istniejącej ciąży. Lewonorgestrel (progestagen), gdy zostanie przyjęty zbyt późno, podtrzyma ciążę i stanie się jej sprzymierzeńcem. To podstawowy dowód na to, że antykoncepcja postkoitalna nie niszczy płodu.
Cytat z artykułu powyżej. Może warto je przeczytać przed komentarzem? _________________
|
|