|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Zaginął mój piesek :(
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Mój kundelek jakiś rok temu zaczął sobie urządzać wypady za podwórko, skakał na klamkę od furtki aż ta się otworzyła... zawsze jednak wracał po kilku godzinach, czasami brudny po pachy i głodny, ale wracał...
...w środę wieczorem wyszedł, do późna czekałam na niego bez skutku, całą noc nie spałam... jak kilka razy zmrużyłam oko, to śniło mi się, że słyszę szczekanie pod drzwiami, biegnę, otwieram mu i go wycieram, bo tamtego wieczoru padał deszcz i byłby cały mokry... wczoraj z moim K obszukaliśmy całą okolicę łącznie z rowami i śmietnikami, rozwiesiliśmy ogłoszenia, że piesek nam zginął... wypłakuję sobie oczy, bo to najwspanialszy przyjaciel jakiego kiedykolwiek miałam i boję się, że stało mu się coś złego na dodatek dziś jestem sama na noc w domu i odchodzę od zmysłów, bo i niczym innym nie potrafię myśleć... dziś też pada deszcz... zawsze był ze mną mój piesek, więc nigdy nie byłam sama... teraz jest mi tak potwornie smutno jak chyba nigdy w życiu... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
To rzeczywiście smutne ale nie trac nadziei. Może ktoś odpowie na ogłoszenie. _________________ "Nie wszystkie prawdy są dla wszystkich uszu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Szkoda pieska zwłaszcza, że to Twój przyjaciel miejmy nadzieje że się szybko odnajdzie
|
|
|
|
|
|
|
|
Rozumię Cię, też to przezyłam kiedyś...Mam nadzieję, że Twój psiak udał się w dłuższą wycieczkę i albo wróci sam, albo ktoś się zgłosi... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
a,czy to jest pies czy suczka? _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
pies... wiem, wiem, że może poszedł za suczką jakąś, ale jemu się już zdarzały takie wypady... jak chciał wyjść to się nie dało go powstrzymać, po prostu uciekł i tyle, ale mijało kilka godzinek i zaraz był pod drzwiami cały i zdrowy, a dziś już trzeci dzień go nie ma, czwarta noc poza domem, a ja obszukałam całą okolicę... oczywiście staram się być optymistką, ale przychodzi mi to z coraz większym trudem i ryczę ciągle... moja dzidzia na pewno na tym nie skorzysta, ale jest mi tak smutno i żal, przez tyle lat nie mogłam mieć psa, bo ojciec się nie zgadzał, jak tylko się uwolniłam spod rodzicielskiego jarzma-przygarnęłam upragnionego, wytęsknionego przyjaciela, kocham go w taki specyficzny sposób, bo nie powiem, że jak dziecko, albo brata, po prostu jak najlepszego psa i przyjaciela, po tylu latach spędzonych razem-bo spędzałam z nim większość swojego czasu i wszędzie go ze sobą zabierałam, nie wyobrażam sobie życia bez niego... gdyby jeszcze miał zachorować, albo odejść ze starości... a On po prostu zniknął i nie potrafię się z tym pogodzić, choć wciąż wierzę, że wróci... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wróci na pewno,tylko mocno wierz w to... _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
Fintifluszko, rozumiem co przeżywasz. Kiedyś zaginął mój kociak, mieszkam w bloku, na osiedlu pełno groźnych psów, bałam sie , szukałam go dwa dni, po tych dwóch dniach znalazłam głodnego, przemarzniętego w jakiejś dziurze, teraz jest ze mną. Podobno psy są madrzejsze, napewno wróci, poszukaj go jeszcze, wołaj, może jak Cie usłyszy... Dobrze, ze rozwiesiłaś ogłoszenia, popytaj tez sasiadów, napewno Ci pomogą
|
|
|
|
|
|
|
|
Fintufluszko, i jak?...znalazł się...?
Wogóle to przy okazji to jak się czujesz? _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Fintifluszko, i jak ten piesio? Znalazł się? Wiem, że dawno o tym pisałaś, ale jestem ciekawa jak się to skończyło... Mam nadzieje, że dobrze i przyjaciel wrócił cały i zdrowy _________________ Semper in altum!
|
|
|
|
|
|
|
|
Flifluszko, powiadom swoich znajomych, że zaginął Twój pies (może gdzies go zobaczą i uda im się go złapać, a jak nie, to chociaż Ci powiedzą), porozwieszaj ogłoszenia i obdzwoń, albo najlepiej odwiedź pobliskie schroniska. Kiedyś miałam podobną sytuację jak Ty, bo zaginął mój piesek, a okazało się, że ktoś zabrał go do schroniska (swoją drogą, najbliższe jest 20 km od mojej miejscowości...) Nie martw się, na pewno go znajdziesz _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|
|
|
|
|