|
|
|
|
|
|
bogulka nie ma się co wyśmiewać, nie chodzi przecież o ciśnienie, tylko o to czy jest skłonny posprzątać po sobie czy nie, i w ogóle zmienić swoje nawyki, pomagać w utrzymaniu higieny w wc... a tym samym czy djamila jest w stanie twardo postawić na swoim
ja nie wyobrażam sobie aby wyłącznie na mojej głowie spoczywało utrzymanie całego porządku _________________ pozdrawiam
Renia
|
|
|
|
|
|
|
|
djamila napisała: |
Zastanawiam się czy faceci nie powinni załatwiać swoicich potrzeb /mocz/ siadając na sedesie.Ile mniej sprzatania.
Ja swojego mena nie mogę do tego przekonać bo on mowi ,ze to takie niemęskie. |
na stojaco żle sie czyta ...
|
|
|
|
|
|
|
|
No prosze aż sie usmiałam -widząc,że temat siusiania nadal aktualny.
|
|
|
|
|
|
|
|
djamila, mnie się wydaje, że czystość w łazience to tyko przykład na to, że facetów wyrywamy spod skrzydełek mamuś oni nawet nie zauważają potrzeby samodzielnego sprzątania, prania, gotowania... wszystko to do tej pory działo się poza nimi, jest to jednak uleczalne _________________ pozdrawiam
Renia
|
|
|
|
|
|
|
|
Mowisz - reniu _b - uleczalne wszystko.
Wiesz -wkurzam się na łazienkę i niedbałość użytkownikow ale opocz mego wyartykułowanego niezadowolenia wobec użytkowników lazienki-godzę się ostatecznie na to by ją sprzątać.
Mąż pracuje od rana do nocy - ja jestem w domku.
|
|