|
|
|
|
|
|
moja córeczka jak miała 2,5 roku zaczeła układac proste puzle bardzo jej sie to spodobało i robi to do dzisiaj ma 4,5roku tylko teraz już trudne z którymi ja mam problem.kup mu małe puzle z samochodem jakimś moze to mu sie spodoba.moje dziecko nie lubiało sie bawić dla niej tylko plastelina(bo jest miękka)nozycki kolorowani klej blok i puzle sie liczyły teraz już sie zaczęła bawić ładnie nieraz mozna boki zrywać.dużo z nią śpiewam ,czytam jej.no i kleimy wycinamy-farbami tez lubi malować,.
|
|
|
|
|
|
|
|
Lusi chłopcy podobno później zaczynają mówić, synek mojej koleżanki dopiero ok 4 roku życia zaczął mówić jak nakręcony a do tej pory wypowiadał pojedyńcze słowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Lusi znowu zgadzam się z Sylsmi27, nie każde dziecko zaczyna mówić w tym samym wieku. Moja córka jak miała 2 latka, ślicznie śpiewała już piosenki, druga też szybko zaczeła mowic. Natomiast dzieci mojej siostry, mówiły dużo poźniej. Ważne by mówił cokolwiek chociaż miałoby to być tylko "mama". Wtedy wiadomo że mówić będzie, a wszystko w swoim czasie.
Można zachęcać takie dziecko poprzez pokazywanie mu obrazków i opowiadanie co na nim jest. Pytać i próbować by samo dziecko chciało po kilku takich zabawach powiedzieć co jest na obrazku.
Tatiana1985 masz racje z tymi puzzlami! Moje dziewczyny też bardzo je lubieją. Na początku kupowałam puzzle drewniane, są trwałe i bardzo fajnie się z nich układa. Zresztą moje dzieci lubiły wszystkie drewniane układanki, a jest ich cała masa.
Można mu rysować drobne rysuneczki i mówić "to jest dom" " to jest auto" itd. Zobaczysz, dziecko samo w odpowiednim dla jego rozwoju momencie zacznie mówić jak najęte, aż czasem bezie się chciało powiedzieć : bądz już cicho
edytowany: 1 raz | przez kiki | w dniu: 07-09-2007 10:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Wejdż na tą stronę:
www.badet.pl/go/_search/full_search.php?search_query_words=czterolatek
tam masz książeczki dla czterolatków, może któraś Cię zainteresuje i Ci pomoże. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
kochana,mój sym też najbardziej w tym wieku kochał autka.Nauczy sie wszystkiego w zerówce .Teraz jest taki fajny program dla przedzszkolaków,że bez obaw.Myślę,że przez zabawę wiele mozna nauczyć dziecko. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja uważam że w przedszkolu dziecko może się dużo nauczyć. Należy tylko posprawdzać wcześniej które co oferuje. Czasami są tez dodatkowe zajęcia. Mam córke w przedszkolu i oprócz kontaktów z dziećmi i zabawami dużo rysują, lepią plasteliną, ucza sie piosenek i wierszyków, które potem możemy usłyszeć na występach z okazji dnia mamy taty czy babci. Natomiast siedzenie dziecka cały dzień przed telewizorem z bajkami to nie jest sposób. Sama czasem tak robiłam ale potem załowałam bo następnego dnia córka tez chciała siedziec i oglądać bajki a zakaz był kwitowany płaczem. Lepiej dać kolorowanki, plasteline i inne zabawki. Każde dziecko inaczej się rozwija ma swój czas na wszystko i nie trzeba je poganiać mozna natomiast POMAGAĆ przy rozwoju. To jest oczywiście moje zdanie:)pozdrawiam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
Jezeli o mnie chodzi to wszystko jest ok,#
Moj syn ma 5.5 i z rysowaniem bylo roznie, nie bardzo chcial malowac bo wiadomo ze dziecia nie wychodzi, robia tylko jakies krechy i kolka, i jemy sie to nie podobalo, ale z czase z innymi dziecmi zlapal za kretki,
sama widziesz ze ladnie sie sam bawi, ze spiewa, czyli ok, nie jest posepny , mowi, biega, wiec nie ma sie czym przejmowac,
A jak pojdzie do dzieci, do przedszkola to wszystko sie szybko zmieni,
Wiec glowa do gory, no i zawsze mozesz spytac jego pediatre.
|
|
|
|
|
|
|
|
kinia napisała: |
witam wszystkich
moj problem polega na tym iz wydaje mi sie ze moj syn jak na 4-latka ma za male umiejetnosci tzn.
nie chce uczyc sie pisac,rysowac,liczyc,nawet dlugopisu poprawnie nie trzyma.nie chodzi do przedszkola ale od pazdziernika pewnie go posle.nie zmuszam go bo w ten sposob wogole moge go zniechecic.jak tylko pruboje go czegos nauczyc odpowiada ze"potem",probowalam tez poprzez zabawe bez skutku.moze ktos ma podobny problem,moze zna jakies fajne sposoby na takiego uparciucha. |
Kinia, nie martw sie , dziecko jest mądre i jk przyjdzie na nie czas nauczy sie,
Pisze to z własnego doswiadcz.moj syn jak miał 1,5 roku jego ulub. ksiazka była Panorama Firm, a juz mowił duzo, i pokazywał gdzie na ktorych stronach s wozki widłowe, majac 2 lata mowił wiersze a raczej powtarzał, wystarczyło mu 2-3 razy przeczytac a sam mowił
Potem cos mu sie odwidziało i niechciał, w przedszkolu zaczł sie uczyc, ale zrezygnowałam, bo mi chorował ciagle i w styczniu tego roku był w szpitalu, wiec narazie do przedszkola nie chodzi,
a obawiałam sie, czy bedzie chciał sie uczyc w domu
Teraz ma 5 lat i od jakiegos czasu widze ze chce sie "uczyc" ciągle mu kupuje gazetki , książki edukacyjne i nie zmuszam go, przestałam a sam sie rwie teraz do tego,
Mowi sie, ze chłopcy pozniej dojrzewają niz dziewczynki, i pózniej sie uczą
Twoj syn napewno sie zainteresuje, najl jwest "uczyc" poprzez zabawę
Pozdrawiam:) _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wiem wiem macie racje zrobilam jeszcze "wywiad srodowiskowy" i juz mu odpuscilam,tzn.nie namawiam do nauki,ale najsmieszniejsze jest to ze od pewnego czasu sam mnie prosi zebysmy porysowali,poukladali puzzle ,dzieciaczki sa bardzo madre i same wiedza kiedy i na co pora
|
|
|
|
|
|
|
|
no widzisz, a tak sie martwiłas, uwierz dziecko jest madre samo w sobie i kiedy nadejdzie odpowiedni czas, to samo bedzie chciało sie uczyc
pozdrawiam _________________
|
|