|
|
|
|
|
|
witam wszystkich
moj problem polega na tym iz wydaje mi sie ze moj syn jak na 4-latka ma za male umiejetnosci tzn.
nie chce uczyc sie pisac,rysowac,liczyc,nawet dlugopisu poprawnie nie trzyma.nie chodzi do przedszkola ale od pazdziernika pewnie go posle.nie zmuszam go bo w ten sposob wogole moge go zniechecic.jak tylko pruboje go czegos nauczyc odpowiada ze"potem",probowalam tez poprzez zabawe bez skutku.moze ktos ma podobny problem,moze zna jakies fajne sposoby na takiego uparciucha.
|
|
|
|
|
|
|
|
a co robi na codzień, czym się bawi?
|
|
|
|
|
|
|
|
uwielbia auta wszedzie je ze soba zabiera
od aut oderwac go moge tylko na czytanie bajek
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że na naukę ma jeszcze czas. Pisac liczyć nauczy się na pewno, a zmuszając nic nie zdziałasz.
Może lubi układac puzzle, lepić z plasteliny, wycinać z kolorowego papieru, malować farbami... to tez zajęcia bardzo rozwojowe, które kształtują różne umiejętności i do tego wypracowują rękę.
A jak zachęcić? Chyba tylko właśnie przez zabawę! Kup moze jakąs płytę z piosenkami dla dzieci, może polubi uczenie się na pamięć i śpiewanie, jakieś drewniane puzle z cyferkami, które trzeba do siebie dopasować. Gry wszelakie, np. memory czyli odsłanianie obrazków i zapiętywanie gdzie była para. Zobaczysz że nadejdzie dzień, gdzie z chęcią sam zacznie robić różne rzeczy.
A co do rysowania! A próbowałaś usiąść z nim i pokazać mu jak się to robi? Zachęcić że narysujecie coś ładnego dla taty, babci, cioci - a ten któś obdarowany obrazkiem tak bardzo się ucieszy że np. nagrodzi go za to lizakiem!
Nie martw się na zapas, dzieci różnie się rozwijają!
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiesz mogę Ci napisac ,że znałam dziecko które szło do klasy zerowej i nic nie umiało.Potem było prymusem przez wszystkie klasy Moja w wieku 4lat interesowała się komputerem,teraz ma 6lat i umie czytac i pisac ale drukowanumi,ponieważ klawiatura kompa jest drukowana Czy zabawa z komputerem to dobrze?,nie wiem ?może i nie.Dziś miała lekcję informatyki w przedszkolu i się bardzo nudziła,gdyż dzieci kolorowały kolorowanki.Więc właśnie dla niej to nuda,bo gdyby pani uczyła ich czegoś bardziej profesjonalnego to by ją zainteresowało ,a tak.....Jeśli dzieci za dużo umieją potem są znudzone.Zadbaj aby manualnie rączki sobie wyrabiało pracami plastycznymi czyli lepienie z plasteliny,trzymanie kredki i rysowanie rysunku.
Przedszkole dużo daje jeśli chodzi o relację z innymi dziecmi,słuchanie się np.obcej osoby.Moja starsza córka idąc do przedszkola w wieku 3 nic się nie nauczyła,byłam strasznie rozczarowana,wszystkie wierszyki i piosenki znała z domu ,a nie od nich.Po roku ją wypisałam.Z tym że pierwsza córka chodziła do niego ponad 10lat temu,teraz się może wzieli i wiecej uczą?
|
|
|
|
|
|
|
|
moze rzeczywiscie ma jeszcze czas w koncu kazde dziecko rozwija sie we wlasnym tempie na to nie ma reguly,a poza tym uwielbia spiewac zna wiekszosc piosenek arki noego,dzieki dziewczynki
a jutro jeszcze raz pobawimy sie plastelina ,bo jakis czas temu mielismy z nia falstart maly sie denerwowal ze nic mu nie wychodzi a plastelina fruwala po calym domu,to moze nie dam go do przedszkola?.(albo inaczej dam go na 2 lub 3 godz.dziennie zeby troche z dziecmi poprzebywal)
bo ja to taka MATKA POLKA jestem rok temu wrocilam do pracy po wychowawczym a teraz wlasnie zrezygnowalam z pracy bo nie moglam zniesc rozstan z synem.ale staramy sie o drugie wiec moze troszke mi przejdzie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Może zamiast plasteliny kup mu modeline która łatwiej daje się modelować nie denerwuj się i daj mu jeszcze czas na nauke. Czytaj mu dalej bajki i śpiewaj z nim piosenki, sama napisałaś, że zna większość piosenek
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie na naukę chyba ma jeszcze czas,a kontakt z dziecmi staraj mu sie zapewniic.Czy przedszkole czy,długie pobyty letnie na placach zabaw,a może masz koleżanki co mają dzieci w podobnym wieku i organizowac można wspólne spotkania.Z tego co mi wiadomo zdrowo jest oddac dziecko do przedszkola na rok wcześniej jak zerówka /od5lat/tylko ciężko o miejsce w takiej grupie 5latków.
|
|
|
|
|
|
|
|
myśle że nie masz sie czym martwić!na wszystko przyjdzie czas-pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
No widzisz sama - więc ma bardzo dobrą pamięc skoro zna wiele piosenek. Nie każde dziecko jest uzdolnione plastyczni, lub ma do tego ciągoty.
Sylsmi27 ma racje, lepsza jest modelina, nie jest taka twarda, łatwiej ją urobić. Wężyki, bałwanki, to na początek mu wystarczy, żeby go znowu nie zniechęcić. A próbowałaś flamastrów? Ja kupiłam mojej córce takie grubsze, zmywalne wodą firmy GIOTTO i jest zachwycona. Może kredkami jest mu ciężej i przez to nie chce rysować.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
a może coś napiszecie mi o 3 latkach. Synek moich znajomych teraz skończy 3 latka, ale wogóle nie mówi, dopiero niedawno zaczął coś po swojemu, ale i tak uważam go za bardzo ciche dziecko, takie to dla mnie aż nienaturalne (inne dzieci które znam w tym, wieku by zagadały mnei na śmierć). Bardzo dużo siedzie przed TV i oglada bajki. Póki co jest jedynakiem, znajomi mieszkają sami, a babcie zyją jeszcze na pełnych obrotach i za często nei odwiedzają wnuka. Nie wiem może w tym tkwi problem że mało osób jest w jego codziennym życiu...
|
|