powiem tak... ja olałam sobie trochę naukę języka wtedy kiedy najłatwiej było mi się go uczyć i miałam czas a dziś tego żałuję...
Swoje dzieci na pewno będę posyłać na lekcje, głównie chodzi mi o angielski, to potrzebny język,a im jest się starszym tym trudniej się go uczyć i chęci mniejsze...
Ja sprawę zawaliłam, teraz uczę się, ale to już nie to samo, mam inne zajęcia i inne zainteresowania, uczę się bo wiem, że muszę znać ten język chociaż trochę...
Wykorzystaj to , że dziecko najłatwiej przyswaja języki obce. Oczywiście nie popieram zajmowania czasu dziecka nieskończoną ilością lekcji... Trzeba z rozsądkiem, aby nie osiągnąć odwrotnego skutku...
_________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."