|
|
|
|
|
|
No sarvi to co napisałam to nie trzeba mieć bardzo mądrej głowy,aby to zrozumieć-poroniony pomysł i już Nawet ta moja 15letnia nastolatka myśli trochę.Mówi mamo my przykryte pępki,a po schodach idzie wymalowana licealistka z bebechem na wierzchu po naszych schodać o tym niech minister pomyśli I dzieciak ma rację
|
|
|
|
|
|
|
|
Popieram twój tok myślenia Bogusiu!!
U mojej córki w szkole, też mają być kamizelki- i to z jeansu!
Szkoła jest mała, duszna! Zimą strasznie przegrzewana (jakby nie mieli co z pieniędzmi robić i na opał w nadmiarze tracą), a latem można siedzieć nago. Sama nauczycielka powiedziała mi, że nie wyobraża sobie tych biednych dzieci w tych grubych kamizelach. A my rodzice jeszcze musimy za to diabelstwo zapłacić
No bo oczywiście jak już ktoś ma ponad 351zł na osobe w rodzinie, to jemu dfinansowanie do mundurka nie przysługuje. A niech tak Oni spróbują utrzymać rodzine za takie grosze i kupić jeszcze np. dwójce dzieci "mundurek " za 50 zł.
Dla mnie to też paranoja. Jak to zwykle w Polsce bywa : coś wymyślili, ale do końca nie przemyśleli.
Jak kogoś stać na zakup mundurka za 50 zł (nie wiadomo na jak długo starczy - małe dziecko rośnie szybko) to stać go żeby kupił mu normalny prosty strój.
|
|
|
|
|
|
|
|
dokladnie .a to wiem tylko mowie ze zrobia eksperyment i sprawdza jak dziala bo tak mowia w TV .powiem ci tak jak a chodzilam do szkoly do podstawowki tez mielismy fartuszki czy mndurki (zalezy w ktorej szkole w miescie ) i w tej szkole co ja chodzilam byla podstawowka (mielsmy owe odzienie ) i Liceum(oni nie) ale tez inna sprawa ze wtedy mniej byloo panienek z kolczykem w pepku i z dekoltem do pasa juz podsawowkach teraz roznnie bywa . a to wszystkoo jak te gimnazja porobilii ;P to ta roznica bardziejzauwazalna zaczela byc . _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
oj, ja też pisałam o czymś bardziej sensownym i praktycznym... Głównie jednak chodziło mi o zakończenie rewii mody w szkole, to nie jest miejsce na to... Ale kamizelka z jeansu?? Chory pomysł... Sami niech sobie tak posiedzą trochę...w nieklimatyzowanym pomieszczeniu! _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
O właśnie może lepiej nowy pan niech zlikwiduje gimnazjum i niech dzieci nie czują,że wydoroślały i idą do nowej dorosłej szkoły Piszą beznadziejne egzaminy na koniec 6klasy,przezywają stres jak im się napisze ?ile punktów otrzymają?Załamka,bo te całe punkty do niczego nie są potrzebne,ani nie sprawdzają wiedzy ucznia,ani czy nauczyciel ich dobrze uczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
dokladnie ten system nauczania jakis dziwny teraz ,jak zobaczylam program ,tego cosie ucza w podstawowce i gimnazjum to zalamka _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
no jstem za zniesieniem gimnazium! po cholerę to było? jaki ma cel??
Dzieci w tym wieki potrzebują stabilizacji i zgranej grupy a teraz maja na to mniejsze szanse, bo co chwilę jest zmiana szkoly...Ja miałam 8 klas podstawówki i 4 liceum i było super...w sam raz... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Bogusława napisała: |
O właśnie może lepiej nowy pan niech zlikwiduje gimnazjum i niech dzieci nie czują,że wydoroślały i idą do nowej dorosłej szkoły Piszą beznadziejne egzaminy na koniec 6klasy,przezywają stres jak im się napisze ?ile punktów otrzymają?Załamka,bo te całe punkty do niczego nie są potrzebne,ani nie sprawdzają wiedzy ucznia,ani czy nauczyciel ich dobrze uczy. |
Dokładnie
Widzę, że jest mnóstwo osób podobnie myślących, a w rządzie tym czasem zamiast pracować nad tym by ludziom lepiej sie zyło, by było tak jak chce większość - to oni w tym czasie kłócą się, wymyślają afery, kopią jeden pod drugim dołki Zupełnie jak dzieci w przedszkolach a nie ludzie którzy żądzą nami
|
|
|
|
|
|
|
|
szkoda gadać... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Minister powinien też zadbać o dobro dzieci,aby za tańsze pieniądze się uczyły.Dlaczego kiedyś wszystkich to interesowało,a teraz nie Księgarnie tylko zacierają ręce bo kasa im leci.
Dlaczego ja w domu mam pełno książek, których nie mam gdzie sprzedać i komu?
Drugie moje dziecko idzie do klasy zerowej i zobaczcie jaką dostałam rozpiskę co ja mam tam zanieść.
Wyprawka dla 6-latka
-kapcie w worku
-kostium gimnastyczny w worku
-mały ręcznik z pętelką do wieszania przyszytą na dłuższym boku
-szczotka do zębów
-kubek plastikowy
-grzebień lub szczotka do włosów
Prosimy o podpisanie wyżej wymienionych rzeczy imieniem i nazwiskiem dziecka,np.flamastrem wodoodpornym w widocznym miejscu.
-pasta do zębów dla dzieci-5tub
-mydło-1sztuka
-papier toaletowy-3 rolki
-chusteczki higieniczne-3pudełka PO 100SZT
-SERWETKI-2PACZKI
-cukier-5kg
-herbata sypka-3paczki
Koszt książek dla 6-latka i wyprawki plastycznej wynosi 150zł.Pieniądze można wpłacać od 3do 15września w sekretariacie przedszkola.
Jeszcze pani powiedziała,że co miesiąc dojdzie do zapłaty komitet rodzicielski może ok25zł miesięcznie.
Napisałam to dla tych co jeszcze dzieci nie poszły do 6latków aby wiedziały co ich czeka.To zerówka która jest posiłków na ok 4i pół godziny,samemu daje się dziecku kanapkę ,heratkę robią panie z przyniesionej herbaty przez rodziców
Właśnie, dzieci kosztują to są nasze dzieci,ale nam nikt nie stara się zminimalizować kosztów nauki,a ona jest bardzo droga.W zerówce na każdy miesiąc jest podręcznik więc nie ma mowy o sprzedaniu go dalej
edytowany: 1 raz | przez Bogusława | w dniu: 14-08-2007 12:06
|
|
|
|
|
|
|
|
ojoj, nie miałam pojecia że to tak wygląda...Nie mam narazie dzieci, więc stąd jestem zielona...
To wszystko jest chore... Zwłaszcza z tymi ksiązkami, jeszcze jak ja chodziłam do podstawówki to pożyczałam lub kupowałam ksiązki od kolezanek rok wyżej, i tak z rąk do rąk podręcnziki sobie przechodziły...
Jak poszłam na studia to z liceum zostało mi mnóstwo dobrych ksiązek, moja siostra poszła na ten sam profil, w tej samej szkole, a podręczniki zupełnie inne...a co smiejszenisze do matury i tak uczyła się z moich bo lepsze... A do tego te ksiązki robione z kredowego, okropnego papieru!!! tylko po to żeby koszty nabijać... zakreślić się po tym nie da, swiatło się odbija i piszczy pod paznokciem...No po co to?
Może by tak jakiegoś pana z MEN zaprosił na forum, niech by się zastanowili wreszcie co do powiedzenia mają najbardziej zainteresowani... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|