|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Traktowanie kobiet w ciąży
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobieta w ciąży powinna być traktowana "szczególnie" - przepuszczanie w kolejkach itp. Niestety rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej. Mi zdarzyło się w ciąży - zaawansowanej że nie zawsze byłam traktowana jak należy - i nie mówię o specjalnych względach bo nigdy tego od nikogo nie wymagałam (choć miło by było gdyby ktoś przepuścił Cię gdy nogi są opuchnięte i bolą niemiłosiernie). Zdarzyło mi się że stojąc w kolejce do kasy w banku pewien facet mi się wcisnął przede mnie a jak mu zwróciłam uwagę to wyśmiał mi się w nos...i delikatnie mówiąc mnie olał. Poza tym (w 8 miesiącu ciąży) poszłam z koleżanką do fryzjera - ona się chciała obciąć, ja poszłam do towarzystwa. U fryzjera zostałam wyproszona z lokalu bo nie było miejsca dla klientek - babka mi zaproponowała żebym poszła pochodzić po sklepach - z brzuchem pod nosem - a nie byłam jedyną osobą która tam siedziała "dla towarzystwa obcinanej", ale łatwiej wyprosić ciężarną niż nastolatkę. Jestem ciekawa czy Wy też macie takie nieciekawe doświadczenia z czasów ciąży? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
nie mam jeszcze dzidziusia, więc nie mam doświadczeń jako kobieta w ciąży, ale mogę podzielić się z Tobą pewnym zdarzeniem, stoję sobie kiedyś na poczcie w dłuuuuugiej kolejce, jak to zazwyczaj na poczcie bywa i widzę, że na pocztę wchodzi młoda kobieta w zaawansowanej ciąży, tak na oko 8 miesiąc, miałam już podchodzić do okienka kiedy się pojawiła, więc zaproponowałam jej żeby weszła przede mnie do kolejki i od razu załatwiła daną sprawę, ona się ucieszyła i widać, że z ulgą przyjęła moją propozycję, bo pewnie nie było jej lekko z takim brzusiem i 30 stopniowym upałem za oknem, a tu nagle z tyłu kolejki słyszę głosy oburzenia, że jak to, jest młoda, zdrowa i powinna stać w kolejce tak jak wszyscy, bo przecież ciąża to naturalny stan... własnym uszom nie wierzyłam, że ludzie mogą być tacy beznadziejni... _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja będąc w ciąży robiłam wszystko tak jak wcześniej ,tyle że bez dżwigania.Jeżeli nie ma jakiś przeciwskazań taka kobieta powinna normalnie funkcjonowac.Fakt faktem iż są kobiety które to wykorzystują i migiem chcą załatwiac sprawę.Ale to samo jest z emerytami jadącymi tramwajami na emeryturach robią sobie wycieczki i jeszcze chcą siedziec,a ludzie ledwo żywi wracają z pracy ,słaniając się po wielogodzinnym wysiłku. Absolutnie nie chce Ci tym dopiec,ale można w kolejce postac.Ja ty;lko uważam jeśli jest ciąża zagrożoa lub ma się słabszy dzień można zwyczajnie ludzi poprosic,że się żle czuje i czy może pan ,pani mnie przepuścic,to samo uważam co do emerytów.Jeżeli w takiej sytuacji człowiek spotka się z odmową to znaczy że natrafiło się na odczłowieczonych ludzi,wtedy to jest straszny szok!
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie zgadzam się z Bogusławą - STANIE w kolejce to coś, czego można ciężarnym odpuścić. Inna rzecz, kiedy można sobie na przykład usiąść czekając w kolejce w miejscu "ekskluzywnym", np. w banku, czy jakimś urzędzie. Ja jestem w połowie 8 miesiąca i zawsze stoję, ale z wdzięcznością przyjmuję czyjąś propozycję przejścia bez kolejki, bo choć nie jestem w ciąży zagrożonej to ten trzynastokilogramowy balast czuję i to dość solidnie. Brzuch mam nisko i każdy ruch dziecka skutkuje uciskiem na szyjkę lub pęcherz. A ludzie niestety kulturą nie grzeszą, ostatnio u ginekologa była awantura, choć w 4 miejscach wiszą wielkie kartki, że ciężarne są przyjmowane bez kolejki! A później ludzie się dziwią, że kobiety nie chcą zachodzić w ciążę! Takie traktowanie przenosi się później też na traktowanie w pracy i inne płaszczyzny życia. Ech... Szkoda gadać!
|
|
|
|
|
|
|
|
Yvette77 nie musisz się ze mną zgadzac.Ja piszę na swoim przykładzie.Nigdy nie korzystałam ze swoich przywilejów choc mogłam.Byc może nie każdy czuje się dobrze i nie ma co miarką przykładac ludzi jeden do drugiego,dlatego drugą strone medalu też napisałam ,o ile czytałaś .Ale wiem jak mężowie wypychają takie żony, aby szybko załatwiały sprawy,a sami siedzą w domowych fotelach.Ciężarne mają mase roboty w domu.Ludzie obcy właśnie są w stanie ustąpic,ale co się dzieje w domach tego nikt nie widzi.One tam pracują ciężej jak w pracy,w domach potrafią robic zakupy dla całej rodziny A swoją drogą nie wiem ile Ty masz lat,ale ja pamiętam czasy, gdzie całą noc się stało w kolejce aby np.kupic jajka i kobiety niestety wypychały sobie brzuchy po to aby coś kupic bez kolejki.Są ludzie i ludzie.
Widzę,że to Twój pierwszy post i odrazu ściągnął Cię ten temat,dobrze że się udzieliłaś jasli jesteś nowa to witam
edytowany: 1 raz | przez Bogusława | w dniu: 06-08-2007 20:48
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak ludzie niestety bywaja różni. Ja osobiście tez nie wykorzystywałam przywilejów ani w ciąży ani teraz z małym dzieckiem chybaże ktos przepuścił. Zdażyło mi się kiedyś, że jechałam autobusem prawie pełnym młodzieży i niestety mimo widocznej 8 mieięcznej ciąży nikt nie spytał czy się czuje dobrze i niechce usiaść. Zresztą to jest kwestia nie tylko ciężarnych. Ludzie są coraz gorsi pod tym względem. Mnie wychowano tak, że starszemu się ustępuje i ciężarnej też. Matce z dzieckiem też. Są też takie sytuacje odnośnie pań w starszym wieku , że mimo miejsc wolnych staną i sapią nad młodą osobą, która siedzi. To naprwde wkurza. Moja koleżanka miała tak notorycznie. Zawsze racje będą po obu stronach niestety.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie byłam traktowana szczególnie w ciąży a teraz mąż mi wypomina że w dziewiątym miesiącu nie pomagałam mu gruzu wynosić. Ciąża to nic fajnego oprócz brzuszka pierwszych ruchów i tego oczekiwania na maleństwo. _________________ Dlaczego muszę żyć bez mojego synka?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja się wypowiem jedynie jako obserwatorka. Uważam, że należy pomagać kobietom w ciąży, chociaż myślę, że jeżeli czują się dobrze, nie ma jakichś trudnych warunków (np. mogą siedzieć czekając na swoją kolej), to nie trzeba im ustępować kolejki. Oczywiście wiem, że to wysiłek i sama pewnie też chętnie byłabym traktowana ulgowo, ale myślę, że trzeba znaleźć optymalne rozwiązanie - bo co potem zrobi kobieta w ciąży, która jest nie "zahartowana" w wysiłku, gdy nikt jej nie pomoże?
Co do ludzi starszych, to tym chorym, już w naprawdę zaawansowanym wieku ustępuję. Mam za to wątpliwości co do kobiet, które czują się na tyle zdrowo, by używać dużo różu, mieć pełny, mocny makijaż, robić trwałą a jednocześnie głośno domagają się ustępowania miejsca. Taki wygląd nie przystoi w pewnym wieku, w zachowaniu też ważny jest umiar.
A kobiety z dziećmi: ustępuję na pewno kobietom z małymi dziećmi, ale działa mi na nerwy, gdy kobieta ma starsze dziecko i uczy je złego wychowania, sadzając je, gdy ona sama stoi _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a mi się wydaje że to już nie jest kwestia "może czy nie może" stać w kolejce... To po prostu kwetia dobrego wychowania...
Mnie osobiście nauczono żeby ustąpić miejsca osobie starszej (nie ważne czy jedzie na wycieczkę czy nie), matce z dzieckiem, kobiecie w ciąży... I do tego jest mi baaardzo miło jak ktoś podziękuje z uśmiechem na ustach...
Za to nienawidzę, jak ustępuję miejsca np babci czy mamie, a ta sadza dziecko i sama stoi Trafia mnie wtedy!!! A potem słychać za parę lat... " jaka ta młodzież niewychowana"... Byłam kiedyś świadkiem jak dziewczyna w takiej sytuacji się zdenerwowała i powiedziała, że nie ustąpiła miejsca kilkulatkowi który mógł stać albo usiąść babci na kolanach, tylko jej... I bardzo dobrze zrobiła...Rozumię, jeżeli to jest maluch (choć może usiąść razem z mamą) ale starsze dziecko?
Dodam, że mi również jest miło jak mi mężczyzna ustąpi miejca albo otworzy drzwi, ale to już inna kwestia A co do ciązy, owszem to naturalny stan ale czy komuś zaszkodzi bycie grzecznym raz na jakiś czas?... nie sądze... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja z kolei wykorzystywałam swoją ciążę do maximum,pewnie wiele z was zna kolejki tylko z opowiadań,a więc np.stojąc po papier toaletowy,oczywiście w kolejce dla uprzywilejowanych,dostawałam 20 rolek zamiast 10,rzucali podpaski-też kupowałam(stojąc oczywiście w drugiej kolejce)choć ludzie mruczeli bo niby mi niepotrzebne.Jak sobie czasem przypomnę co to były za czasy to pusty śmiech mnie ogarnia.Ale to były KOLEJKI,czasem te dla uprzywilejowanych równe z tymi dla normalnych,a wy narzekacie,normalnie się wstydźcie hahahaha,więc nie narzekajcie bo postać trochę możecie.Powiem wam jeszcze coś,będąc już w 7-8 miesiącu ustąpiłam miejsca w tramwaju jakiemuś dziadkowi,on normalnie się wzruszył,ale od innych pasażerów usłyszałam że muszę być chyba nienormalna że będąc w ciąży ustępuje miejsca i to facetowi.Ciąża to nie kalectwo!!!Pewnie będziecie sie oburzać ale ja nie uznaje teraz żadnych przywilejów dla ciężarnych,10 minut może postać,poza tym są godziny mniejszego ruchu na poczcie czy w banku,a większość ciężarnych babek nie pracuje,więc może się dostosować,a jeżeli ciąża jest zagrożona to się leży w łóżku a nie marudzi w kolejce.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja może wypowiem się trochę kontrowersyjnie - ale nie co do kobiet w ciąży.
Uważam że są ludzie starsi i są ludzie starsi i tylko tym jednym należy ustępować. Ostatnio miałam taką sytuację że jechałam tramwajem z młodszym - prawie 14 letnim - bratem, niedawno zdiagnozowano u niego napady padaczkowe petit mal więc nie jest to coś wielkiego ale zdarzają mu się ataki i gorsze samopoczucie, poza tym tak jak ja ma problemy z bólami głowy, a wtedy był jeszcze na nowych lekach i ledwo stał na nogach, a koło nas stanęła starsza pani - dobrze ubrana, gadatliwa, nie było widać że stanie to dla niej problem, że się źle czuje czy jest zmęczona, ale na siłę starała się wymusić żeby Mały ustąpił jej
miejsca - komentowała coś na zasadzie "chamstwo", "chyba ze wsi", "jak to tak można" itp. a założę się że czuła się o wiele lepiej od mojego Brata, którego musiałam trzymać żeby się nie przewrócił jak mu się zawracało w głowie.
Ja rzadko ustępuje miejsca - robię to tylko wtedy kiedy widzę że naprawdę powinnam, najczęściej kiedy widać że taka starsza osoba ma problem ze staniem, albo że ktoś się źle czuje itp. Ale nigdy na takie komentarze od kogoś kto uważa że ma obowiązek siedzieć bo przekroczył pięćdziesiątkę i nie obchodzi go nikt inny.
Wszyscy którzy jadą wykupili bilety więc mają prawo do miejsca siedzącego, a ustąpić można komuś w potrzebie, ale ustępować każdemu to nie obowiązek.
Mój Mężczyzna za to ustępuje miejsca nawet kobietom koło 30, sam podchodzi i pyta czy pomóc wynieść wózek, otwiera drzwi itp, więc on jest trochę innych poglądów
A co do kobiet z dziećmi, którym się ustępuje a one sadzają dziecko to w sumie się nie dziwię Owszem, nie mówię o 13-16 latkach którym matka każe usiąść ale ja jakbym miała dziecko wolałabym żeby ono siedziało niż żeby stało i przy każdy szarpnięciu autobusu czy tramwaju mogło się przewrócić. Jak się kogoś kocha to myśli się przede wszystkim o nim i chcę się dbać przede wszystkim o niego i jego bezpieczeństwo. Ja też czasami jeżdżąc z bratem jak był mniejszy sadzałam jego a sama stałam obok bo po prostu się bałam, bo był mały i nie chciałam żeby potłukł głowę przy jakimś hamowaniu czy na zakręcie. A wiem, że nie zawsze można wziąć dziecko na kolana - bolące nogi, wiek, ciężkie dziecko, a nawet wizytowy ubiór który dziecko mogłoby pomiąć lub ubrudzić bucikami, jakieś zakupy, torba, plecak z którym byłoby w tym wypadku niewygodnie itp.
A konkretnie co do tematu to są ciąże i są ciąże - moja ciocia znosiła ciążę bardzo dobrze i pracowała do ostatniego tygodnia (pracowała wtedy w banku - namawiała ludzi na kredyty więc często przez cały dzień najpierw siedziała przy telefonie dzwoniąc do potencjalnych klientów a wieczorami do nich jeździła) a oprócz tego zajmowała się domem.
Mam natomiast sąsiadkę która w trakcie ciąży ledwo chodziła, bolał ją kręgosłup, miała spuchnięte nogi i bardzo duży brzuszek - i była praktycznie od pierwszych miesięcy na zwolnieniu.
Wszystko zależy od samopoczucia kobiety i tego jak tą ciążę znosi - nie można na siłę każdej ciężarnej traktować jak niepełnosprawnej ale też nie można każdej traktować jak osoby w pełni sprawnej. _________________
edytowany: 1 raz | przez Iśka | w dniu: 15-10-2007 19:56
|
|
|
|
|
|