|
|
|
|
|
|
Witam wszystkie forumowiczki....Mam takie nietypow pytanie...czy osoba rozwiedziona moze byc swiadkiem na moim slubie??Zalezy mi na szybkiiej odpowiedzi bo niebawem musze zaczac zalatwiac sprawy w kosciele i nie wiem jak ze swiadkiem.Prosze pomozcie!!!!
Dziekuje o pozdrawiam:) _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
mili83 osoba rozwiedziona nie może być świadkiem na ślubie _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
A mozesz mi wlasnie wyjasnic dlaczego tak jest???Bo kurcze ja tego nie rozumiem tego ale wlasnie cos takiego slyszalam. _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
no bo skoro jest rozwiedziona, a w kościele ślubuje "na dobre i złe, w zdrowiu i w chorobie..." to znaczy, że po rozwodzie, którego kościół nie uznaje, żyje w grzechu, więc nie może być świadkiem na ślubie ani na przykład chrzestnym _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
A jesli ta osoba brala tylko slub cywilny?? _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
a to nie ma problemu, myślałam, że brała też ślub kościelny, w takim przypadku może być świadkiem _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
Aha....a jestes pewna???Bardzo mi zalezy zeby ta osoba byla swiadkiem:) _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
tak jestem pewna _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
A czy przed slubem swiadkowie tez musza isc do spowiedzi??Kuzynka sie obawia,ze nie dostanie rozgrzeszenia:( _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|
|
|
|
|
|
|
powinni iść, ale nie muszą przedstawiać zaświadczenia o spowiedzi księdzu, więc... _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
No to czyli nie jest konieczna spowiedz???Ale nie bedzie mogla tez przyjac komunii swietej.Myslisz ze to nie bedzie zle wygladalo?? _________________
"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".
|
|