|
|
|
|
|
|
ja bardzo lubię ryby,a ich smak pamiętam od dzieciństwa bowiem mój ojciec łowił ryby i mieliśmy je na śniadani obiad kolację już teraz nie łowi,zatem kupuję i zajadam się nimi _________________ lubię tu wracać...
edytowany: 1 raz | przez ola1 | w dniu: 13-08-2007 20:09
|
|
|
|
|
|
|
|
Moniko 316-zazdroszczę Ci!Ryby przecież są takie zdrowe-ja mojego 5-letniego synka nie mogę przekonać do jedzenia ich;-) _________________ -ania-
|
|
|
|
|
|
|
|
ancias mój mały to zjada wszystko co mu podam ale pod jednym warunkiem, musi sobie sam brać i wkładać do buzi bo jak ja mu daję to nie zje nawet troszkę, czasami robię obiad podaję mu ciepłe i potem kilka razy podgrzewam bo już zimne zanim zje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bardzo lubię rybki. Najbardziej karpika, linka i węgorza - to z smażonych. A wędzone to chyba prawie wszystkie. Uwielbiam taką soczystą tłuściutką makrelę, albo z niej pastę. Flądre, węgorza, nawet śledzia - choć strasznie ościty.
Teraz właśnie nad morzem kupiłam sobie taką świeżutką, cieplutką wędzoną makrelę prosto z pieca, coś pysznego, zupełnie inna niż tą co kupujemy w sklepach. Pycha
|
|
|
|
|
|
|
|
dziewczyny mówcie o rybach ! bo dostaniecie żółtą kartkę! grey fajjny ten przepis muszę wypróbować. _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
też lubię ryby.A mój 3letni synek niestety wcale. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Monika ile twoje dzieciątko ma lat (miesięcy)?
A ja nie lubię ryb... tzn. nie przepadam ale jak trzeba to zjem. Jedyną rybą którą jem naprawdę ze smakiem jest tuńczyk najlepiej w sosie pomidorowym _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kacper ma 16 miesięcy
|
|
|
|
|
|
|
|
o to taki fajny wiek jak już chodzi:) ja mam o 8 m-cy starszego i o 5 m-cy młodszego
a żeby nawiązać do tematu - ryb nie jedzą - podobno ryby są mocno uczulające dla małych dzieci. _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
edytowany: 1 raz | przez amelia | w dniu: 16-08-2007 9:35
|
|
|
|
|
|
|
|
ja nie przepadam za rybami lubie tylko wedzone i marynowane jak juz zrobie to zjem bo mój mąż lubi ryby pod każdą postacią a o na punkcie łowienia ryb to ma bzika także nawet nieraz jade z nim na ryby jak jakąś złowie to sie sama ciesze tylko wtedy nie lubie ich czyścić okropieństwo
|
|
|
|
|
|
|
|
ja z kolei uwielbiam ryby, ich jedyym mankamentem jest niestety zapach, który dosyc chwile unosi sie w kuchni po ich zrobieniu, a poza tym, niestety wiele ryb nie jest atrakcyjnych cenowo;(
|
|