|
|
|
|
|
|
Uwielbiam pościel z satyny... Jest taka przyjemna w dotyku...Jako pościel wolę tą satynę mniej lśniącą, bo się po niej tak nie ślizgam Za to jako koszulkę to koniecznie ta z połyskiem.... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
ja też lubię taką satynową pościel i koszulki nocne _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
W szafie mam satynową posciel jednak jej nie używam bo strasznie mnie denerwuje.Budząc się rano śpię tylko na prześcieradle a pościel zwinieta obok mnie lub na podłodze ,więc wybrałam bawełne i nie mam problemu.Co do koszulek -to sa ok i bardzo sexi więc jestem za. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
No własnie ja pisałam o innej satynie... na niej się nie zjeżdża _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Chcę się z Wami podzielic stroną z której osobiście zamawiałam pościel i jestem zadowolona www.matejovsky-posciel.pl .
Pościele z Disney są tam najładniejsze.Nie wim tylko czy działa zamówienie przez iternet,bo w danym czasie im nawalało,ja do nich dzwoniłam tel.i składałam zamówienie.Jednej chyba raczej nie opłaca się zamawiac tylko 3,bo koszt przesyłki jest jeden15zł.Te Disney u mnie w skl są po 110zł i w mniejszym ciut rozmiarze,a tam 90zł i większe.Ja byłam zadowolona,gdyż w skl.dla dziecka miałam mały wybór wzorów,tu większy,a jeszcze skusiłam się na posciel dla siebie i męża.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie lubię satynowej pościeli... jest taka zimna i ślizga. Kisdyś zakupiłam satynowe prześcieradło i barzo źle mi sie na nim spało... po przeciwległej stronie jest pościel z kory, której również nie cierpię-wstrętne drapiące ustrojstwo... uwielbiam natomiast pościel z flaneli..mmm aż miło jest przyłożyć głowę do podusi... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja z kory baardzo lubię Mnie nie drapie, a satyna którą mam nie jest zimna no ale to kwestia przyzwyczajenia i upodobań _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja najbardziej lubię pościelowe z czystej bawełny,dobrej gatunkowo, wykrochmalonej i jak jest oddana do magla.
Napisałam co lubie,ale kiedyś tego przestrzegałam,a teraz nie.
Natomiast pod pościelowym z kory ,niestety też mi się żle śpi,piszę niestety,bo ma ona inne pusy,ale staram się jej nie kupować
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja mam śliczną bordową pościel z satyny... śpi mi sie pod nia rewelacyjnie,zwłaszcza latem.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja też mam bordową satynową pościel ale używam jej tylko latem, bo w zimie jest za chłodna
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja lubie to i to tzn kore i satyne zazwyczaj kora nie
jest drapiaca, chodz raz mi sie zdarzylo taka kupic ze po 3
nocach wyrzuciłam to ustrojstwo:(. A jak dla mnie to satyna
jest boska:) I w brew stereotypom to satyna wcale nie jest zimna.
Mam zamiar sobie zrobic prezent na święta i kupić jakis pozadny komplecik z satyny.
|
|