|
|
|
|
|
|
jak chronicie się przed kleszczami? _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja staram się jak najmniej chodzić do lasu a jak już to zakładam ciemne ubranie i mąż kupił jakiś preparat do spryskania ciała od kleszczy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Monika a co to za preparat? _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
Off Regular
|
|
|
|
|
|
|
|
a drogi jest?
|
|
|
|
|
|
|
|
ja sie na razie nie chronie, bo nie wychodze do lasu. a jak wychodze to raczej chronie sie mechanicznie - dlugie rekawy i spodnie, czapeczka. a po wycieczce dokladne iskanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
karolina_21 coś nie wiele ponad 10 zł.
|
|
|
|
|
|
|
|
Miałam raz kleszcza usadowił się na brzuchu, ale się darłam jak go zauważyłam, na szczęście był mój narzeczony i mi go wyjął
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja w sumie nigdy się niczym nie "chroniłam" i nigdy kleszcza nie miałam, a zawsze w sezonie jestem w lesie na jagodach, albo grzybach... Za to pryskam mojego psa, co i tak nie wiele daje, bo ciągle muszę mu wydłubywać te wstrętne pasożyty _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja ubieram się w długie spodnie pod któymi mam rajstopy,długi rękaw,apaszka,i po powrocie z lasu oczywiście znajduje kleszcza.czyli ubranie nic nie daje,bo to świństwo zawsze gdzieś się wsunie,nieraz odnajduję go od razu a nieraz po tygodniu nawet miesiącu albo i jeszcze dłużej. na szczęście jestem odporna na wszelkie choroby z kleszczami związane. w końcu go wyciągam i oglądam przez lupę.. _________________ lubię tu wracać...
|
|