|
|
|
|
|
|
mam wiele pytań dotyczących ciąży...
czy można zapobiec złemu samopoczuciu w czasie ciązy? czy hemoglobina spada do minimum? do którego miesiąca są objawy? i po jakim czasie występują od zapłodnienia? jestem anemiczką i dlatego pytam.. z góry dziękuje:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też jestem anemiczką, w ostatniej ciąży hemoglobina spadla mi do 10,7 a normalny poziom jest od 12 do 16(niestety nie pamiętam w jakich jednostkach to było mierzone}. Co do dolegliwości, to ja ich prawie nie miałam, barsdzo dokuczała mi zgaga(dopiero pod koniec drugiego trymestru), ale kładłam się na lewy bok i ucisk na wątrobę znikał, a więc przestawała mi dokuczać.
Objawy ciąży pojawiają się ok.szóstego tygodnia, ale mogą pojawić się troszkę wcześniej albo później _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja jestem 16 tygodniu ciży i na razie nie odczuwam żadnych dolegliwości ciążowych poza tym że ciągle chce mi się spać _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
chyba raczej niemozna zapobiec umnie niebyło zadnych dolegliwości tylko na koncy bylo gorzej bo to środek lata i strasznie nogi mi puchly
Niesia ja tez miałam niską hemoglobine 11 ale z czasem sie unormowała
biurwa gratulacje a co bedzie
|
|
|
|
|
|
|
|
podobno na mdłości najlepiej mieć koło łóżka suchary-mdłości są spowodowane głodem najzwyczajniej, a cóż poradzić, że w tym okresie jest on wzmożony, pojawiają się rano, bo po całej nocy bez pokarmu organizm jest wściekle głodny, więc pojawiają się mdłości-ciężko wtedy coś przełknąć, dlatego najlepiej zagryźć suchara, popić wodą, jak troszkę przejdzie to zjeść bardziej treściwe śniadanie... żeby nóżko odpoczywały, powinno się w wolnych chwilach wywalić do góry kopytkami, nogi na podwyższeniu... na zgagę, dobre jest właśnie położyć się tak, żeby nie cisnąć wątroby... hemoglobina w ciąży spada zawsze, czasami bardzo drastycznie... moja jest póki co dobra, mimo, że od wielu lat nie jem mięsa, ale grunt to dobre nastawienie... nie martw się tym, że coś może być nie tak... czasami kobiety zdrowe jak ryby, nie mogą zajść w ciąże, albo tracą płód, lub rodzą chorą dzidzię... trzeba mysleć pozytywnie, troszkę zmienić dietę w ostateczności... wszystko będzie dobrze _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki paula26013 za gratulacje, jeszcze nie wiadomo my mamy nadzieje że będzie Madzia Jak tylko zaczeliśmy się starać to odrazu wiadomo było że staramy się o Madzie _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi też dokuczała zgaga i mdłości. Mdłości do trzech pierwszych miesięcy, potem jak ręką odjął. Radziłąm sobie z nimi prostym sposobem - jedząc coś co chwile. Na zgagę lekarz pozwolił mi ssać ranigast, to dawało ulgę.
Najgorsze było własnie puchnięcie nóg i rąk. Mimo że była to zima a nie lato. Po porodzie nawet opuchlizna nie zeszła wręcz była jeszcze gorsza. Jak wychodziłam z kliniki, to nie mogłam założyć butów, w śniegu szłam w rozciapcianych laczkach.
Bardzo uciążliwą dolegliwością było też drętwienie palcy w prawej ręce. Katastrofa. Nie mogłam nic konkretnie złapać. To też nie ustopiło nateychmiast po porodzie. Jeszcze w domu przez długi czas męczyłam sie przy ubieraniu i karmieniu maleństwa. Nie mogłam uchwycić piersi żeby ją podać dziecku bo palce były jak nie moje. Coś okropnego.
|
|
|
|
|
|
|
|
A czy miałyście coś takiego w ciąży?- w nocy w czasie snu łapały mnie straszliwe skurcze w nogach tak uciążliwe że z bólu czasem płakałam.--Mam nadzieję że teraz będąc w ciąży nie będę miała takiego problemu. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
to mdłości głównie sa powodowane z braku pokarmu w organizmie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy ja wiem czy brakiem pokarmu Głodna to ja nie byłam, podjadanie pomagało mi to zwalczyć. Znajoma kiedyś mi mówiła, że gdy była w ciąży to w kieszeni zawsze nosiła krówki , gdy robiło jej się mdło, to zjadała
Chyba taka to już natura, ale słyszałam też , że te mdłości przeważnie mijają własnie po pierwszym trymestrze - umnie się to sprawdziło.
Co do skurczy w łydkach. To też to miałam. Ale o wiele gorsze w pierwszej ciąży. Podobno jest to skutek braku potasu. Trzeba pobrać troche tabletek z tym składnikiem i to pomaga. A boli rzeczywiście strasznie. Ulgę daje przyciśnięcie pięty tej nogi do czegoś twardego. Jak ktoś ma łóżko które kończy się w nogach jakąś deską to można to zrobić na leżąco, a jak nie to wstać i do podłogi. Mi pomagało.
|
|
|
|
|
|
|
|
paula26013 napisała: |
chyba raczej niemozna zapobiec umnie niebyło zadnych dolegliwości tylko na koncy bylo gorzej bo to środek lata i strasznie nogi mi puchly
Niesia ja tez miałam niską hemoglobine 11 ale z czasem sie unormowała
biurwa gratulacje a co bedzie |
Ja też do tej pory nie miałam dolegliwości...ale te opuchnięte, obolałe nogi dają mi się we znaki...ale do sierpnia jakoś wytrzymam. _________________
|
|