|
|
|
|
|
|
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nieeee, tylko ja studiuję. - odpowiada student.
|
|
|
|
|
|
|
|
Redaktor gazety pyta się profesora, docenta i studenta: ile czasu trzeba żeby opanować język chiński?
- Pięć lat - odpowiada profesor.
- Myślę, że trzy lata przy intensywnym uczeniu się - mówi docent.
- A na kiedy potrzeba? - pyta student. _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
Idzie dwóch studentów ulicą. Nagle jeden zauważa na chodniku jakąś kartke papieru i pyta drugiego:
- Ej, stary, co to jest?
Na to drugi:
- Nie wiem, ale kserujemy!!! _________________ Pozdrawiam - Dalia
edytowany: 1 raz | przez Dalia | w dniu: 25-08-2006 14:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Akademik, noc, impreza na całego. Na środku korytarza leży nachlany, zarzygany
student. Obok dwóch jego kolegów z pokoju przygląda mu się paląc papierosy:
- Widzisz jaki kutafon - bełkocze jeden - przysięgał, że to nie on wpieprzył cały makaron.
|
|
|
|
|
|
|
|
Student poszedł zdawać ustny egzamin. Zdaje, zdaje, męczy się męczy, ale coś mu nie wychodzi. Profesor coraz bardziej wnerwiony widzi, że student nie kumaty i chce go oblać. Ale student nie daje za wygraną i prosi o drugą szansę. Na co profesor odpowiada:
- No dobra. Jeśli odpowie pan na jedno moje pytanie, to zaliczę panu egzamin. Proszę mi powiedzieć: Kto to jest STUDENT?
Po czym student z <cheese>em na twarzy odpowiada:
-No więc STUDENT to młoda osoba, która dąży do zdobycia wiedzy itp.itd.
Na co profesor tak patrzy i mówi:
- Otóż nie. STUDENT to takie małe gówno co pływa po wielkim szambie i z trudnością próbuje dopłynąć do wyspy zwanej MAGISTER.
Student wkurzony nie wie co powiedzieć. Profesor chce wpisać mu pałę, na co student się odzywa:
-To niech mi pan profesor powie:
-Kto to jest PROFESOR?
Profesor <cheese>nął się i zaczął mówić, że to starsza osoba bardzo inteligentna itd. itp.
Student popatrzył i powiedział:
-Otóż nie. PROFESOR to było kiedyś takie małe gówno pływające po wielkim szambie, które z trudem dopłynęło do wyspy MAGISTER, posiedziało tam trochę, znudziło mu się, następnie z trudem dopłynęło do wyspy zwanej PROFESOR i teraz siedzi tam i robi wielkie fale, żeby te inne gówna nie dopłynęły do swoich wysp!
|
|
|
|
|
|
|
|
heheh fjane sa te kawały
|
|