|
|
|
|
|
|
A jakie horrory oglądasz, Metallufka? Tu wcale nie muszą być romantyczne propozycje
Na pewno oglądałaś Klątwę, a widziałaś ją w oryginalnej wersji? Polecam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ja widziałam Klątwę w oryginale.. ale jak zwykle nie całość..
a ja polecam również horror "ZDARZENIE".. Byłam na tym w kinie i naprawdę polecam..choć troszki źle że trzeba czytać napisy ale ogólne moje wrażenie jest takie: film godny polecenia.. _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja klątwy w orginale nie widziałam ale obejrzę na pewno;)
iii tak ogólnie to oglądam tki horrorek jaki wpadnie mi w ręce jeśli mam towarzysto bo sama to brrr... się boję.. ale oglądałam ostatnio "wzgórza mają oczy" i chciałabym obejrzeć "sierociniec" bo z reklam w tv zapowiadał się ciekawie;)
pozdrówki:***
|
|
|
|
|
|
|
|
Klatwa, to dla mnie jeden z bardziej przerazajacych horrorow, oczywiscie ogladalam w oryginale . _________________ Slub Koscielny:
|
|
|
|
|
|
|
|
oooo ja oglądałam "Wzgórza mają oczy"...niezły...tylko oczywiście nigdy sama bo bym chyba padła na zawał!! heh... jak coś tylko nowego mi wpadnie w łapki dam znać.. _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Wzgórza mają oczy w zestawieniu w jednym zdaniu ze słowem "niezły"? To był jeden z najgorszych pseudohorrorów, jakie widziałam. Wszystko tam było obrzydliwe i przesadzone, a w pewnym momencie nawet nudne. Ale to moje zdanie.
A filmy zawsze oglądam z napisami, nie lubię lektorów, są denerwujący i psują klimat filmu.
Kotecek, opowiedz co nieco o Zdarzeniu
Metallufka, skoro chcesz obejrzeć Klątwę, to tylko przypomnę, że oryginalna jest wersja japońska. Wersja amerykańska to tylko kiepski, płytki remake japońskiej Klątwy Ju-on ( Ju-on: The Grudge).
Podobnie było z Ringiem, japońska wersja również była lepsza _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm.. nio więc tak:
film o dwóch kumplach z pracy-nauczyciele, oraz ich rodzinach ale w niewielkim stopniu..zaczyna sie od śmierci kilkudziesięciu osób w parku którzy po spacerze (na którym coś się niezwykłego wydarzyło) zaczęli popełniać samobójstwa..bez względu na wiek, płeć, zawód..
tak samo się działo w następnym mieście i jeszcze natepnym, i nastepnym i tak na całym wschodnim wybrzeżu USA..
tym niezwykłym czymś był wiatr, który przenosił wirus który właśnie pomaga w popełnianiu tych samobójstw.. brrrr...ludzie rzucają się z dachu, wiszą na drzewach, kładą się pod kosiarki do trawy i w ogóle wiele innych strasznych rzeczy..
jeden z tych mężczyzn jest biologiem i domyślił się z czym mają do czynienia.. im większe skupisko ludzi tym wiecej ofiar..jeśli jest mniejsza grupka to nic się nie dzieje do czasu... wrrr..
on z żoną uciekają przed tym wirusem, przy czym mają córkę tego drugiego, ponieważ tamten wrócił się po żonę żeby ją odnaleźć.. ale on także po styczności z tym wiatrem popełnia samobójstwo...
dalej oni uciekają i chronią się w domku u dziwnej nawet strasznie dziwnej starzej pani która później także popełnia samobójstwo przez uderzanie głową w szyby.. masakra..
oni sie ratują bo ten wiatr już przestał mieć taką moc... wracają do domu, sa razem z tym dzieckiem i żyją długo i szcześliwie..
natomiast wirus przenosi się do Europy, Francji i zaczyna się od nowa..ale na tym kończy się film..
ten wirus był związany z drzewami oraz roślinami..
polecam..warty obejrzenia.. mam nadzieję że teraz jeszcze lub tym bardziej obejrzycie ten horror.. _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
edytowany: 1 raz | przez kotecek | w dniu: 15-07-2008 17:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Hm.. może, gdy będę miała czas, obejrzę sobie ten film. Ale nie sądzę, by był wysokich lotów.. może dobrze zagrany, ale jestem pewna, że sposób na wzbudzanie strachu w tym przypadku, to wyłącznie odrażające zbliżenia na osoby popełniające samobójstwo. Czyli w sumie niezbyt oryginalnie i, moim zdaniem, budowa fabuły jest bardzo podobna jak w filmie 28 dni później (28.dni.pozniej.filmweb.pl/).
Zaznaczam, że nie polecam tego filmu, oglądałam to tylko jako rozrywkę _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ego właśnie jest dobrze zagrany..może mało znani aktorzy ale wiedzą jak cos dobrze zagrać..odczuwasz na swojej skórze każdą sytuację, każde słowo, i każde zachowanie..nio i właśnie nie ma tak strasznych zbliżeń na te osoby..mi też się to nie podoba w niektórych filmach ale tego nie ma w tym filmie..
każdy ma swoje zdanie..nie lubię opowiadać filmów bo słabo mi to wychodzi i nie oddaje się tego co było w filmie..obejrzysz to wyrazisz swoją opinię.. ja naprawdę miałam kilka razy stracha i raz to aż wzdrygnęłam..heh.. _________________
"Być zawsze szczęśliwym, nie zważywszy na koleje losu"
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o tego "stracha", to mnie momentami wystarczy, że w pokoju jest ciemnawo, w filmie wystąpi głośniejszy dźwięk, a ktoś, z kim oglądam film (najczęściej M.) poruszy się przypadkiem zbyt gwałtownie, albo specjalnie próbuje mnie przestraszyć i mój atak paniki gotowy. Więc to nie jest wyznacznikiem poziomu filmu
Ale za jakiś czas ściągnę i obejrzę, na razie mam zapełnioną listę filmów _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja się nie powinnam wypowiadać, bo w życiu widziałam dokładnie 5 horrorów (podobały mi się, ale za dużo miałam później nerwów po nocach - za więcej podziękuję), ale ostatnio przyjaciółka opowiadała mi o filmie "1408" (na podstawie powieści Stephena Kinga) i mówiła, że jest bardzo dobry. Opowiadała mi fabułę i później bałyśmy się być same w domu No ale ja osobiście tego filmu nie widziałam...
A oglądał ktos może "Osadę"? I jak wam się podobała? _________________
Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti
|
|