Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

to dla mnie bardzo dziwne ze szukam pomocy własnie tutaj, bo przeciez nigo tu tak naprawde nie znam!Ale zdecydowałam sie napisac o swoich problemach i obawach!Jezeli tlko chcecie to poczytajcie:)w Pazdzierniku przeprowadziłam sie do poznania na studia?!no powiedzmy bo priorytetem był moj chłopak on z gór ja z nad morza, a poznalisy sie na wakacjach dwa lata temu.piekna historia:)a dlaczego poznań no własnie dla tego zeby nie było za dalko do domu, mojego czy jego:)(złoty środek) niestety nie znalismy tu nigo zostawilismy rodziny, przyjaciół, myslelismy"jestesmy otwarci, wszystko sie ułozy, najwazniejsze, ze sie kochamy" pewnie ze najwazniejsze, ale ja sie tu dusze, moje znajomosci ograniczaj sie do pracy i szkoły, spotykam sie ze znajomymi ale to nie to samo, powoli trace kontakty z dawnym otoczeniem,łamie , praca i studia mnie przerastaja.chciałabym wrocic do siebie, ale zranie tym toma:(nie wiem co robic, ale tyle jest argumentów za powrotem a tylko jden przeciw(moj chłopak)
co ja mam robic

a rozmawiałaś z nim o tym?...Jeżeli nie to on najprawdopodobniej nie zdaje sobie sprawy z Twoich obaw i uczuć.
Piszesz, że się kochacie... Skoro tak, to nie ma rzeczy niemożliwych. Jeżeli jest Ci tu źle, to nawet jak zostaniesz dla niego coś w końcu się posypie...bo TY nie będziesz szczęśliwa.
Warto porozmwiać i wspólnie pomyśleć nad rozwiązaniem...
Związek na odległość? .. też możliwe, jestem tego przykładem...
Pamiętaj... jeżeli dwoje ludzi chce być razem to każde pragnie dla drugiego szczęścia, chce zapewnić drugiej osobie to co dla niej jest ważne... Piszę, jeszcze raz... We dwoje można wszystko pokonać i rozwiązać... Powodzenia
_________________

"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

Droga Natalo według mnie przemyśl to wszystko dobrze kilka razy. Po drugie porozmawiaj szczerze ze swoim chłopakiem o tym. Czasem człowiek musi sie bardzo poswiecic dla tej drugiej osoby nawet calego siebie, tak jak ja to zrobilam niezle cierpialam ale powoli zaczynam wierzyc i widziec ze warto bylo. Co do studiow nie wazne na jakich jestes wszedzie jest tak samo ciezko. Szczegolnie na poczatku . Nowe otoczenie nowe przyzwyczajenia nie kazdy musi sobie z tym odrazu dawac rade. Na studiach coz nie wiem jaka jest dokladnie ta Twoja sytyacja ale sadze ze jesli zaprzesz sie mocno w sobie to dasz rade pozaliczac semestr na wykladowcow nie patrz ze moga mowic roznie. Dąż do postawionego sobie celu malymi krokami dojdziesz wszedzie ale nikt nie mowil ze dorga musi byc prosta i uslana rozami. Jesli Kochasz swojego chlopaka porozmawiaj z Nim dobrze i pomysl na czym Ci naprawde zalezy. Poruszam tutaj bardzo sprawe studiow dlartego ze wiele ludzi rezygnuje bo sadzi ze nie da sobie rady nie jest na tyle dobry a tak naprawde kazdy jest dobry ale musi sie dobrze starac i stawiac wszystko czasem na jedna karte. Pomysl dobrze o wszystkim i porozmawiaj szczerze ze swoim chlopakiem. Moze warto zostac jesczze i sprobowac niedlugo wakacje. wrocisz do domu troche zregenerujesz sily moze wyjedz gdzies z Nim i moze z czasem poczujesz ze nie warto sie lamac... zycie jest okrutne ale warto zyc chociaz dla kilku sekund szczescia. trzeba nauczyc sie doceniac to co sie posiada. Zycze powodzenia. Napisz co postanowilas, pozdrawiam.

dzieki za miłe słowa wczoraj miałam ciezki dzien, ale wbeczałam sie, pogadałam z tomkiem!!oboje wiele poswiecilismy zeby moc byc razem!postanowilismy ze jeszcze trzy razy przemyslimy wszystkie za i przeciw!!czy warto wszystko znow zaczynac od nowa!!a co do zwiazku na odległosc, to zylismy tak cały rok i fakt da sie ale to nie dla mnie, juz chyba teraz po tych kiedy juz mieszkamy razem to chyba nie mozliwe, nie potrafiłabym jeszcze raz dzieki dziewczyny

czyli mam rozumiec ze zostajesz przy swoim chlopaku ??

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB