|
|
|
|
|
|
gagatko nic się nie martw bierz wszystko na luzie. Faktycznie miałaś malutkiego pecha z rana ale napewno reszta dnia będzie miła i słoneczna
A u mnie własnie się doliczyłam 27dc więc w piątek spodziewam się @. Dziwi mnie tylko że jeszcze mnie piersi nie bolą bo zawsze o tego dnia cyklu to już ból jest nie do zniesienia szczególnie wieczorami a tym razem nic. Na szczęście infekcja też już mija i mam nadzieje że nie spowodowała rozregulowania cyklu.
Już nie mogę doczekać się weekendu. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
jak widze wiekszosc z dziewczyn na urlopikach i ja niedlugo zaczne odpoczynek na szczescie jeszcze jestem troche przeziebiona ale powoli przechodzi.
megi2511 szkoda ze i do ciebie przyszla ta cholera a mialam wielka nadzieje ze jednej z nas sie uda
megan_22 za dwa dni @ i jeszcze zadnych objawow pachnie mi tu fasoleczka powodzenia i trzymam kciuki zeby to byla dzidzia
a u mnie a to az dziwne juz mi sie konczy @ dostalam w poniedzialek a dzis prawie koniec a na dodatek bardzo malo krwawilam moze to te upaly nie zebym byla zmartwiona wrecz przeciwnie bede mogla szybciej zaczac sie przytulac czule do mojego misiaczka
|
|
|
|
|
|
|
|
inka_25 byłabym w niebo wzięta gdyby to się okazała moja malutka fasoleczka Ale staram się nie nastawiać na nic tym bardziej że nie przykładaliśmy się zbytnio z mężem i w sumie wogóle nie staraliśmy się, nawet nie wiem czy przytulaliśmy się w dni płodne robiliśmy to kiedy mieliśmy ochotę. W tym cyklu wzięłam wszystko na luzie dlatego tym bardziej byłabym zaskoczona _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
megan_22 ale to tak jeste ze jak sie nie mysli nie liczy to wlasnie wtedy wszszystko wychodzi nie jedna, mamy tutaj mamusie, ktore po dlugich bezowocnych staraniach wyrzucily do kosza kalendarze termometry i wtedy wlasnie zachodzily w ciaze dlatego ty jesli nie chcesz to sie nie nastawiajaj a ja i tak bede mocno trzymac kciuki
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam wszystkie kobietki. Ja mam wolne do konca tygodnia. I zakladam tu kilka razy dziennie zobaczyc co u Was slychac.
Megan22, 3mam kciuki, mam nadzieje, ze zafasolkowana juz jestes.
Te miesiace sa teraz takie dlugie gdy staramy sie o dzidzie.
Wczesniej miesiac mijal jak tydzien.
Juz za niecale dwa miesiace jest nasz slub, niemoge sie juz doczekac. Jestem bardzo szczesliwa, do szczescia wiadomo czego brakuje ale napewno wczesniej czy pozniej nam sie uda. Pewnie rzadkoscia jest to,ze ktos stara sie o dziecko jeszcze przed slubem. Ale wy chyba wiecie dokladnie jak wielkie to pragnienie.
Pomyslalam sobie, ze jezeli udaloby sie nawet juz to do slubu jest tak niewiele czasu,ze spokojnie zmieszcze sie w moja sukienke.
Pozdrawiam wszystkie, milego dnia _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
CZESC DZIEWCZYNY
nie wiem od czego zacząć.... niespodzianka dla męża się słabo udała, poszłam do gin żeby potwierdzić ciążę i chciałam mu zrobić prezent na urodziny... i zrobiłam...tylko taki że ciąża jest zagrożona ze względu na niski poziom progesteronu i żaden wyjazd nie wchodzi w grę...mam leżec i tylko do wc wstawac... najbardziej szkoda mi córci bo tak się cieszyła na ten wyjazd...jest mądra i rozumie że mama nie może jechac...i cieszy się z dzidzi, ale ja mam dziwne uczucia....dziewczyny Wam to tylko piszę, w ogóle nic nie czuje do tego dziecka....najpierw sie cieszyłam jak zrobiłam ten test i wyszedł ok...a teraz po wczorajszej wizycie mam totalną załamkę...
gin powiedziała że nie wiadomo czy sie utrzyma... że może wypłynąć...dała mi duphaston i luteine i kazała leżeć.... mam jakieś poczucie winy... nie wiem, że zepsułam wakacje rodzinie...wiem że to głupie... najważniejsze że mąż się bardzo cieszy i w ogóle nie żałuje tego wyjazdu, powiedział mi że nawet nie bardzo miał ochotę jechać, tylko dlatego się zgodził żeby nam zrobić przyjemność i że przynajmniej zaoszczędzimy kasę na dzidzię... a dzidzia? nie wiadomo czy będzie...
mam totalnego doła...nic mu nie mówię, bo nie chce go martwić Boże wcześniej modliłam sie żeby wszystko było ok, a teraz nie potrafię pozytywnie myśleć
Ide jutro do drugiego gin. tego co mi prowadził pierwszą ciążę.
Może on mi powie, że nie jest tak źle i wtedy moje nastawienie się zmieni, nie wiem co robić
W pierwszej ciąży też miałam takie plamienia przez 3 miesiące, nie wiedziałam że jestem w ciąży bo myślałam że to taka skąpa @, i nie było problemu z ciążą, może ta gin trochę przesadza...
rozpisałam się wam i nasmuciłam, ale tylko tutaj mogę pisać co czuję, żeby nie martwić rodzinki _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mamunia, musisz byc dobrej myśli, nie zamartwiaj się na zapas i nie mniej poczucia winy. Jak powiedziałaś córeczka i mąż to rozumieją, a póki nie ma większego plamienia to musi byc dobrze. Do jutra nastawiaj sie pozytywnie i zobaczysz co Ci powie gin. Luteina i duphaston powinny pomódz. Może zrób sobie na dniach betę i sprawdz po 2 dniach czy dobrze przyrasta, jesli tak to powinno być dobrze. Ja w to wierzę i tzrymam kciuki kochana. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mamunia 31 nie zamartwiaj się na zapas bo tylko szkodzisz sobie i fasolince. Myśl pozytywnie a napewno wszystko ułoży się dobrze i będziesz szczęśliwą mamusią poraz drugi. Trzymam za ciebie mocno kciuki i Życzę dużo słoneczka i uśmiechu na twarzyczce _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mamunia*31 zasmucila mnie twoja wiadomosc. Postaraj sie nie denerwowac i nie myslec o tym co zle stres i nerwy tylko pogarszja sprawe. Napewno jest ci ciezko ale nie mozesz sie zadreczac postaraj sie myslec o czyms innym moze jakas mila lektura choc na chwilke odciagnie cie od myslenia o smutkach. Staraj sie byc nastawiona pozytywnie do sprawy, mysl pozytywnie ja wierze ze takie nastawienie pomaga bo tak naprawde to nasz mozg zadzi calym cialem dlatego optymizm optymizm i jeszcze raz optymizm.
ja wierze w to ze bedzie wszystko oki z twoja dzidzia. najwazniejsze zebys byla spokojna cieplutko cie pozdrawiam glowa do gory mamunia bedzie oki
|
|
|
|
|
|
|
|
Mamunia 31 wszystko bedzie wporzadku, przeciez musi byc innego wyjscia nie ma. Moja kolezanka byla w zagrozonej ciazy, cala lezala, a urodzila synka 5kg mial. Chlopak ma juz 3 latka i jest duzym i zdrowym dzieckiem. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mamunia31 - wszystko będzie dobrze, tylko musisz o siebie dbać, leżeć i nie zamartwiać się. Wiem, że łatwo tak powiedziec a gorzej zrobić, ale dla dobra maluszka czasem trzeba się poświęcić.
My wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki, więc na pewno wszystko będzie ok. A teraz uśmiechnij się i ciesz się tym, że rośnie w Tobie nowe życie.
Naomi26 - ja równiez jestem jeszcze przed ślubem, ale jakoś nie przeszkadza nam to w planowaniu dziecka. My planujemy tą uroczystość na grudzień, ale wszystko jeszcze może się zmienić. .Ważne że się kochamy jak wariaty i jesteśmy razem. Dla mnie reszta jest nie potrzebna. _________________
|
|