|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
jak zajsc w ciaze??
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Baria i masz racje, ale czy powinna sie za jego plecami decydowac na dziecko, wiesz jak wiele "milych" ludzi bedzie jej potem wypominalo ze zaszla zeby go zlapac, itp.
ja bron boze nie mam nic przeciwko takim zwiazka, i raz jeszcze dodam ze ,,,,,,to wszystko co napisalas,,,,,,,ale to dziecko jak on go nie chce,,,,,,,,,,,,,,
pewnie ze jak sie dziecko urodzi to bedzie sie puszyl i skakal, i dobrze, ale oby tak zostalo i nie musiala biedna nigdy z tego powodu plakac.
|
|
|
|
|
|
|
|
ślub pewnie weżmiemy w najbiższej przyszłosci:) Ale akt małżeństwa nie jest dla nas gwarantem szczęścia i sielanki.Nasze relacje są lepsze niz w niejednym małżeństwie, znamy się bardzo dobrze i naprwde wiele przeszliśmy.Poza tym uważam że dla dziecka nie jest ważne czy tata z mamusia mają ślub tylko to jak bardzo kochaja swoje dziecko i jaką troska je otaczają.
Druga sprawa to pieniążki ..żeby wyprawic wesele potrzebujemy ok 10tys zł..a to jest problem
za te pieniązki naprawde wolałabym zrobic dzieciecy pokoik :0z Jolka ślub wezmiemy ale napewno skromny
P.s ja nie planuje zachodzic w ciaże bez jego wiedzy,póki co on sie boji odpowiedzialności ale wiele razy powtarzal że jakby była wpadlkka to by sie cieszył ..poprsotu swiadomie nie potrafi podjać decyzji o dziecku. _________________
edytowany: 1 raz | przez dalilah | w dniu: 06-12-2007 14:22
|
|
|
|
|
|
|
|
i racja Dalilah, ale mimo wszystko uwazam ze taka decyje powinniscie podjac razem, i ze bedzie to bardzo nie ok jezeli zajdziesz za jego plecami,,,,,,,,,a podobno si edobrze znacie i jestescie extra para? takich zeczy sie nie robi. ale oczywiscie to tylko moje zdanie do ktorego mam prawo, i jak najbardzie szanuje wasz, to tylko wymiana zdan,
|
|
|
|
|
|
|
|
Jola wcale nie chodzi o to żeby kogos "złapac na dziecko"..Baria też jest ze swoim mężczyzną juz długo a on nie potrafi podjać decyzji.Poprostu musisz troche bardziej wyrozumiała..bo sa różni ludzie i różne sytuacje życiowe..nie można wszystkich wrzucać do jednego worka
Ale oczywiscie możesz miec takie zdanie i nie mam tego za złe _________________
edytowany: 1 raz | przez dalilah | w dniu: 06-12-2007 14:29
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja sie pochwale
Wiec od pierwszego dnia gdy sie zobaczylismy z miskiem cos nas tknelo.Spedzilismy ze soba tydzien. Po miesiacu znowu przyjechal do mnie na tydzien. Potem jeszcze dwa razy przyjechal do mnie na weekend. W moje urodzinki zrobil mi niespodzianke, niezapowiedzianie przyjechal i oswiadczyl sie. To bylo 4 miesiace naszej znajomosci. Pojechalam do niego i juz u niego zostalam Zamieszkalismy razem. Od samego poczatku moj mis marzyl o slubie i dziecku. Slub wzielismy cywilny w lipcu we wloszech (mis jest wlochem) a koscielny w polsce w sierpniu.Po roku znajomosci slub W pazdzierniku minal rok odkad sie staramy o te malenka istotke...
Dalilah my slub tez mielismy skromny. 34 osoby na weselu. W restauracji nam mowili ze pierwszy raz takie male wesele i pierwszy raz widzieli taka zintegrowana grupe ktora sie swietnie bawila. O 7 rano proisilam gosciu by sie zbierali do domu, hehe... Skromne sa najlepsze Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Sandrus to fajnie !! historia jak z filmu _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie jest historia jak z filmu, lecz z zycia, nasza jest bardzo bardzo podoban, poznalismy sie w lipcu, w grudniu zarezcylismy sie i tym samay zdecydowalismy na dziecko(no nie mozemy na razie) i w pierwszej wersji dziecko mialo byc przed slubem , jak sie dowiedzialam ze jestem chora, pobralismy sie( we wrzesniu) , i teraz zajelismy sie moim leczeniem i dalej bedziemy starac sie o dzidziunie,
|
|
|
|
|
|
|
|
Jola, co ty bys na moim miejscu zrobiala? Czy w wieku 31 lat nadal bys czekala ze moze kiedys zmieni zdanie? Moze i zmieni ale czy ja jeszcze wtedy bede mogla w ciaze zajsc....
Dalilach, skromy slub tez moze byc bardzo rmantyczny. My chcilismy slub z ppodroza poslubna polaczyc - czyli slub na palazy - ogladalismy oferty - bardzo romantycznie wygladalo, ale ze wzgledu na rodzicow wyprawilismy jednak normalne wesele
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem Baria, ciezko powiedziec, to twoj facet nie moze zrozumiec ze nie powinnas czekac, dzieci powinno zaczac sie rodzic do 30 a nie po,
moze trzeba mu to wytlumaczyc, co z tego ze ty masz 31-no pewnie ze bedziesz miala zdrowe sliczne dzieciatko, ale im pozniej tym wieksze niebezpiecznstwo, i nerwy,a po co, no i co on chce w wieku 40-45 lat zostac ojce, no co on,,,,pogadaj z nim tak na powaznie a nie " a moze bys my zrobili sobie dziecko, bo ja bym chciala" wiesz jak naprawde cie kocha,,,,,,,,,,,,naprawde ciezko powiedziec co bym zrobila,
tylko nie smuc sie ze masz juz31 lat bo to dopiero, i z ciaza bedzie ok, ale moze szkoda i maluszka ktory bedzie mial swoich rodzicow starszych od rodzicow swoich rowiesnikow( a nie twierdze ze to zle) i ze ci rodzice mu szybciej umra, no bo takie jest zycie,
jeszcze macie czas, ale z czas plynie bardzo szybko, a 5 lat zleci,,,,,,,,,a potem kolejne,
moze pogaj z nim, a m tu jestesmy zeby ci pomoc,
zapytam mojego meza, co by mozna powiedziec zeby do niego dotarlo, to tez facet.
|
|
|
|
|
|
|
|
Baria nie potrafisz jakos mu jakos wjechac na ambicje? No ja na Twoim miejscu dogadalabym mu tak, ze sam by przyszedl i cie prosil o dziecko... Potrafie byc okrutna!
Zreszta nie znam Ciebie ani Twojego meza. Jesli nie dasz rady tak postaw go przed faktem dokonanym... No coz... Zycze powodzonka...
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
Dalilah, slub i wesele za 10 tys???? Hmmm....chyba bedzie ciezko. Koszty sa na prawde ogromne. Ja mialam wesele na 120 osob i byl to najpiekniejszy dzien w moim zyciu A przed slubem chodzilismy ze soba 8 lat!! (25.12 minie 10 lat odkad jestesmy razem). Ale co do dzieci....to uwazam sakrement malzenstwa za bardzo wazny element w zyciu katolika. Moze jestem staroswiecka, ale wg mnie sex "pelnowymiarowy" powinien byc po slubie a tym samym dzieci! Nota bene my poznalismy sie na oazie Moj maz gral na gitarze i spiewal, a potem mnie "uczyl" grac.....
A co do kasa a dziecko....My tez planowalismy kiedy zaczac sie starac. najpierw chcialam skonczyc studia, potem zaczac prace, poczekac na sensownie dluga umowe i dopiero. Ale z drugiej strony uwazam, ze jak Pan Bog da dziecko to potem tez pomoze i wszystko bedzie ok.
Dzis rano mialam taki malutki uplaw, tylko w kolorze takiego sluzu nieplodnego, i przerazilam sie ze to przyszla @, obudzilam meza i ze lzami w oczach powiedzialam, ze chyba nic z tego.... Ale do tej pory juz nic nie mialam i nadal czekam. Brzuch mnie pobolewa mocno z lewej strony co jakis czas....
Jola! Chyba sie zlituje, bo w pracy tez wszyscy czekaja i jesli do jutra nie dostane @ to zrobie rano. Dzis mija 32 dzien..... _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|