|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Cześć dziewczynki
Ja...tak czytam Was sobie.Czasem mi to pomaga, a czasem zaczynam zbyt intensywnie o tym myśleć i się dołuje.Zawsze jednak tu wracam...
Staramy się już prawie półtora roku.Teraz zaczęliśmy robić badania, ale jeszcze nic konkretnego nie wiem.Owulacja jest,plemniczki trochę wolno się poruszają.Nie wiem czy to jest przyczyną nieudanych starań.Pewnie czekają mnie dalsze badania.
Przeraża mnie to...myślałam,że porostu się zdarzy i w końcu nam się uda.Niestety czas leci, a tu nic.
|
|
|
|
|
|
|
|
Lily rozumiem Cię,ale pewnie jak sama widzisz,niektorzy maja dzieci z przypadku(tak jak Kacperek) a niektorzy sie staraja i nic (tak jak ja).Jeszcze daje sobie czas,jak na razie,ale zobaczymy ile jeszcze.A Ty ile masz lat,jesli moge spytać?? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wiem...tak to jest jak się chce to jakoś nie wychodzi...tylko wszędzie w około widzę te brzuszki;-)
ja mam 29.
|
|
|
|
|
|
|
|
cześć dziewczyny.ja właśnie zrobiłam test bo 3 dni niemiałam @.i wiecie co jestem w ciąży.jestem jeszcze w szoku niemoge w to uwierzyć.co prawda druga kreska jest słabsza ale widoczna. czy wam też wychodziły słabsze drugie kreski. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Gratulację!!!! jak długo się starałaś? jak to było z tobą?
|
|
|
|
|
|
|
|
ja sie starałam od sierpnia.co miesiąc myślałam że sie udało ale w tym jakoś inaczej sie czułam.niby bolał mnie brzuch jak na @ 4 dni temu ale niedostałam i dzis robiłam test.i strasznie bolą mnie sutki jak nigdy niebolały. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Można tylko pogratulować
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mam nadzieje że teraz na was przejdzie ten wirus fasolkowy.życze wam z całego serca. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Andziula Gratulacje strasznie sie ciesze ze Ci sie udalo.
Wkoncu rozsypal sie listopadowy worek fasolinek.
Tak jak Tobie mi na poczatku 2 kreseczka tez wychodzila slabiutka ale byla _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|