|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
czesc! kto mi doradzi pragniemy miec z meżem drugie dziecko.Nooo i koniecznie córeczke.moze ktos zna dobre rady, czy mozna wogole zaplanować dziewczynkę.Pozdrowionka
edytowany: 1 raz | przez orzelki | w dniu: 21-04-2007 9:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Można, można... Mam 27 lat, 3 dzieci (chłopca,dziewczynkę, chłopca) Mnie się to udało nie dawno. Też pierwsze mieliśmy chłopca i tak do parki chcieliśmy mieć dziewczynkę, bo takby było cudnie i wiesz co, nieświadomie zmieniliśmy pozycję. Tak jak przy pierwszym, kochaliśmy się w układzie : ja po lewej męża stronie(na łóżku- leżąc)tym razem po przemeblowaniu pokoju jakoś tak, zrobiliśmy na odwrót. Pamiętam że po, leżałam z prawej strony męża. Długo nie wiedziałam co jednak będziemy mieli, dopiero w 4 miesiącu w czasie USG lekarz nam oznajmił że to jest dziewczynka . Wypróbujcie te metode. Ja potem wiele razy czytałam w czasopismach, że taka metoda się sprawdza w naszym przypadku się sprawdziła. Ja nawet, z pomocą któregoś czasopisma wyliczyłam jakiego koloru oczka będą miały nasze dzieci! bo ja mam niebieskie a mój mąż piwne (przecież nie możliwe żeby miały wszystkie niebiesko-piwne, moi teściowie (teść ma niebieskie, teściowa piwne)mają 6 dzieci i mają tak: piwne,piwne,niebieskie... piwne,piwne,niebieskie ) ja w/g tej gazety wyliczyłam, że w mojej rodzince dopiero czwarte dziecko będzie miało oczka taty. Ale oczywiście gazetę czytałam kiedy byłam w ciąży z pierwszym i nie mogłam wtedy nawet przypuszcać że się dowiem i się sprawdzi. A sprawdziło się po tylu latach, bo choć mamy trójkę dzieci, ...mamy pierwsze, drugie i czwarte( bo przy trzecim poroniłam) i nasz najmłodszy synuś ma te piwne taty oczka, takie ciemne jak koraliki. Też przy rzadnym nie mogliśmy długo się upewnić jakie naprawde będą mieli oczka, bo niemowlęta jak się urodzą to pare najbliższych miesięcy mają na oczkach takie błony, że oczka wydają się granatowe
Więc jak widzisz... mi się udało co zaplanowałam
Ps. Leż z prawej jego strony-przed i po!- dla pewności! _________________
edytowany: 1 raz | przez Anna | w dniu: 21-04-2007 21:45
|
|
|
|
|
|
|
|
orzelka ja gdzies w domu powinnam miec diete, sa najlepiej jesc zeby wytworzyc te geny z ktorych robi sie dzidzius... jesli jeszcze tego potrzebujesz ,to napisz a ci przesle _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Anna jakoś nie wierzę, żeby leżenie po prawej lub lewej stronie partnera przed i po miało jakieś znaczenie, bo na czym miałby to polegać?
natomiast instnieje naukowy sposób planowania płci potomka, ale on sprawdza się tylko wtedy, gdy masz regularne cykle i wiesz kiedy wypada Ci owulacja (chociaż to możesz sprawdzić za pomoca testów owulacyjnych dostępnych w aptece), a mianowice:
dziewczynka - jesli planujesz dziewczynkę, najlepiej jest współżyć przed owulacją, na 2-3 dni, bo żeńskie plemniki żyją dłużej i są bardziej wytrwałe, więc zdążą dotrzeć na czas
chłopiec - jeśli planujesz chłopca to powinnać współżyć w dzień owulacji, bo plemniki męskie żyją krócej i są szybsze od żeńskich, więc dotrą prędzej
pamiętaj, że nie ma 100% pewnej metody, ale życzę powodzenia i trzymam kciuki _________________ Pozdrowienia dla Misia
|
|
|
|
|
|
|
|
|Zgadzam sie z Tortiną, już bardziej prawdopodobna jest metoda którą własnie Ona opisuje, bo 100%-towej poprostu nie ma, niż "bajki" Anny! Annie sie udało, ze akurat ma dziewczynke, bo ja tez uwazam, ze leże nie nie ma tu nic do rzeczy
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdecydownia zgadzam się z Tortina... Leżenie po prawej czy lewej stronie nie ma wpływu na płeć dziecka...
Sądzę, że u Anny to czysty zbieg okoliczności, a nie metoda. To nie może mieć żadnego wpływu... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
również zgadzam sie z Tortiną, choć generalnie wszystkie "metody" na płeć wydają mi sie mało skuteczne, choćby dlatego, że jak będę chciała zajść w ciążę to wolę żeby było spontanicznie, nie mam ochoty latać z termometrem i wyliczać ile dni zostało do owulacji-oczywiście jeśli komuś, AŻ tak zależy... ale prawda jest taka, że jak sie ktoś tak nad tym trzęsie to przeważnie nie wychodzi _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a doklaadniej czy plec naprawde jest wazna...? to ma byc w koncu dziecko... jesli ktos go naprawde pragnie to bez wzgledu czy chlopiec czy dziewczynka... byle zdrowe... czemu o to nikt nie pyta... jak to zrobic zeby urodzilo sie zdrowe, bez zadnych chorob!!1 _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
engelsien ma rację.Najważniesze to zdrowe dziecko a nie czy to chłopiec czy dziewczynka. Ja mam już chłopca i też chciałabym miec córeczkę ale co będzie to będzie byleby było zdrowe. Reszta już nie jest taka ważna. Pozdrawiam
edytowany: 1 raz | przez gosiki1 | w dniu: 26-04-2007 14:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam sie z Wami! Nic ponad zdrowie!!!!!!
Bo co to za różnica, czy to chłopiec czy dziewczynka! Przecież kocha się równo!!! A zdrowia nic nie zastąpi!
|
|