Więc tak - mi można ufać, całkiem niedawno miałam dziedziczenie na biologii i moim zdaniem jest bardzo łatwe, wręcz banalne. Tak, teoretycznie nie powinno być AB + 0 = 0. Ale wytłumaczę to na przykładach.
Do grupy AB zaliczają się kombinacje:
Ia Ib ( tak to się onacza, duże
I i powinien być indeks na dole
a,b). Tak ponoć jest najczęściej, ale istnieje też możliwość - chociaż niezwykle rzadka, to jakby taka mutacja, aczkolwiek możliwa -
Ia Ib i (czyli występujące czynniki 0 jednocześnie z czynnikami a i b, to nie żaden konflikt, to po prostu różnorodność).
Na grupę krwi 0 składa się wyłącznie brak współczynników jakichkolwiek (ani a ani b) czyli właśnie
ii, żebyś łatwiej zrozumiał
Amor, powiem, że to wygląda jak czysty, pusty skład.
Żeby obliczyć możliwą grupę krwi trzeba zrobić tzw. krzyżówkę genetyczną. Zrobiłam specjalną dla tego przypadku.
www.wrzuta.pl/obraz/btgzmRnO7J/untitled_3
1. przypadek jak widać pokazuje, iż są tylko dwie możliwości grupy krwi potomka: A lub B, prawdopodobieństwo wynosi 50% (pewnie właśnie tak liczy kalkulator czy co tam)
A 2. przypadek to ten, gdzie u ojca zawieruszy się czynnik 0, wtedy możliwe grupy to: A, B lub 0, a prawdopodobieństwo jest równe i wynosi 1/3. U was mógł zachodzić właśnie ten przypadek, choć zaznaczam, że to bardziej mutacja, jednak możliwa.
_________________