|
|
|
|
|
|
Według portalowej ankiety w swoich mężczyznach najbardziej cenicie zaradność (39%) i czułość (31%) W mniejszym stopniu doceniacie ich inteligencję, optymistyczne spojrzenie na świat czy cierpliwość
A tylko 2% spośród głosujących ceni w swoim partnerze odwagę.
|
|
|
|
|
|
|
|
wydaje mi się, że dowagę należałoby raczej podpiąć pod zaradnośc-ja również głosowałam na tą cechę, podobnie jak większość... uważam, że mężczyzna musi być zaradny jako głowa rodziny, no i że się tak wyrażę... samiec, który musi bronić stada, musi umieć poradzić sobie w każdej sytuacji-tu przdatny jest optymizm, choć to w końcu kobieta jest strażniczka ogniska domowego i scala rodzinę-w moim związku jednak to ON jest zawsze pogodny i radosny i dodaje mi sił do walki z codziennością... czułośc to kwestia indywidualna każdego związku, jeśli kobieta tego wymaga, to partner w końcu nabiera takiego nawyku... ogólnie zaradnośc to u mężczyzny podstawa dla mnie... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja miałam problem między wybraniem czułości i zaradności. I jedna i druga sprawa dla mnie akuratnie jest bardzo ważna. Potrzebuję mieć u boku silnego Mężczyznę, który będzie zawsze wiedział co zrobić, ale też Mężczyny który jednocześnie będzie umiał pogładzić mnie po policzku i powiedzieć "Kocham Cię..."
Doceniam też cierpliwość, może nawet baaardzo, bo do mnie jej sporo trzeba, zwłaszcza jak mam jakieś babskie humory. Pod tym względem Mój Nażeczony jest już specem to prawdziwy Anioł hehe
Inteligencia i optymizm? Też nie wyobrażam sobie życia z kimś o niższym poziomie intelektualnym i wiecznie biadolącym, że coś będzie nie tak. Może to nie aż takie ważne, ale na pewno utrudnia związek...
A Mojego Faceta cenię również za to, że zawsze pozwalał mi być sobą... Kochał i kocha moje wady i zalety, i tego samego nauczył mnie... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 2 razy | przez CattiBrie | ostatnio w dniu: 19-03-2007 17:55
|
|
|
|
|
|
|
|
za to ze jest soba _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie sarvi... Że jest sobą i pozwala być sobą ... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
jasne _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ooo zapomniałam! poczucie humoru! coprawda do smutasów nie należę, ale zdarzają się gorsze dni... On ZAWSZE potrafi wywołać uśmiech na mojej twarzy... Nawet tylko przez telefon, gdy nie możemy się zobaczyć... ZAWSZE Od razu wszystko wtedy nabiera barw... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
fintifluszka napisala ,ze "ON jest zawsze pogodny i radosny i dodaje mi sił do walki z codziennością... " poprostu zazrodsze, bo moj partner niedosc ze zalamuje sie odrazu keidy ja okaze ze jest mi slabo brak do dalszej walki z przeciwnosciami albo zaczne plakac bo cos zlego sie dzieje On zaczyna rozkladac rece i nie mam wsparcia z Jego strony niestety, a co do zaradnosci jest cos w Nim z tych cech ale jednak nie zawsze radzi sobie z zalatwianiem akich spraw ale ja jestem tez od tego aby pomagac. coz moze z czasem to odrobine sie zmieni to Jego nastawienie do bycia Panem w pewnym sensie w zwiazku, chcialabym to napewno ale jak bedzie ?? tego nie wiem.Ja Życze Wam wszystkiego najlepszego w zyciu partnerskim i pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Za to że mnie kocha,że jest ze mną a nie obok mnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ostatnio odkryłam, że uwielbiam go za to, że uczy mnie rzeczy których sama nie umię... że ma cierpliwość, że możemy razem wszystko robić i czerpać z siebie nawzajem, jednocześnie rozmawiajać i ciesząc się sobą... Może to banalne, ale ilka dni temu razem malowaliśmy okna, niby nic takiego...ale to takie przyjemne było... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|