Ignorujemy profilaktykę, która pozwala wychwycić nieprawidłowości w początkowej fazie rozwoju choroby i umożliwia skuteczne leczenie. To błąd, który może kosztować życie.
Na wiele chorób, zwłaszcza związanych z układem sercowo-naczyniowym, pracujemy długie lata. Nieracjonalne odżywianie, mała aktywność ruchowa, palenie papierosów, picie alkoholu, stres czy chroniczne zmęczenie prowadzą do zaburzeń biochemicznych i fizjologicznych organizmu, a w następstwie - do nadciśnienia tętniczego, nadwagi, zaburzeń gospodarki lipidowej czy upośledzonej tolerancji glukozy. W efekcie dochodzi do rozwoju niezwykle groźnych chorób układu krążenia, które w XXI wieku należą do najczęstszych przyczyn zgonów na świecie. Niestety, bardzo często zdarza się, że leczenie rozpoczynamy dopiero po przebytym zawale mięśnia sercowego czy wylewie krwi do mózgu. Wówczas może być już za późno.
Kiedy na badania?
Jeśli jesteśmy zdrowi i nie obciążają nas uwarunkowania genetyczne, warto przynajmniej raz w roku wykonywać morfologię krwi i podstawowe badania laboratoryjne (OB, poziom cukru, elektrolity, mocznik, kreatynina, cholesterol, ogólne badanie moczu). Wyniki ogólnych badań krwi są niezwykle pomocne w diagnostyce wielu różnych chorób – także tych najgroźniejszych. Pamiętajmy jednak, aby po interpretację wyników udać się do lekarza rodzinnego – wbrew pozorom Internet nigdy nie zastąpi specjalisty!
Częstotliwość i rodzaj innych badań zależy od naszego wieku, płci, obciążeń genetycznych oraz stylu życia. Palacze tytoniu, co najmniej raz w roku, powinni zrobić zdjęcie RTG klatki piersiowej i badania spirometryczne, sprawdzające pojemność płuc. Po 35. roku życia wzrasta ryzyko chorób serca i układu krążenia, dlatego też w tym wieku warto wykonać pierwsze EKG spoczynkowe oraz zacząć regularne pomiary ciśnienia. Po 40. roku życia, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, powinni kontrolować obecność krwi utajonej w kale (nowotwór jelita grubego), ostrość wzroku i ciśnienie tętnicze w oku (jaskra) oraz gęstość kości (osteoporoza, której ryzyko wzrasta gwałtownie u mężczyzn po 65. roku życia, a u kobiet po menopauzie). W tym wieku panowie powinni wybrać się także z wizytą do urologa, by rozpocząć badania profilaktyczne w kierunku raka prostaty i jąder. Tak jak kobiety po 20. roku życia powinny raz w miesiącu wykonywać samobadanie piersi, tak mężczyźni powinni badać jądra – czy nie są powiększone, bolesne, guzkowate. Paniom przynajmniej raz w roku zaleca się wizytę u ginekologa i badania cytologiczne celem profilaktyki raka szyjki macicy (z częstotliwością odpowiednią do wieku i ew. przynależności do grupy wysokiego ryzyka). Po 49. roku życia, raz na dwa lata, należy również wykonywać mammografię.
Nie należy zapominać też o kontroli stomatologicznej – raz na pół roku warto wybrać się na przegląd uzębienia i usuwanie nieestetycznego osadu.
Badania profilaktyczne, wbrew pozorom, nie są ani uciążliwe, ani szczególnie kosztowne, a ich znaczenie dla jakości i długości życia jest wręcz kolosalne. Nie czekaj więc i zaplanuj je już dziś.
* Artykuł powstał w ramach Programu profilaktyki zdrowotnej Siła Serca realizowanego przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Z. Religi www.silaserca.pl