|
Komunistyczne władze pierwsze dostrzegają niebezpieczeństwo, jakie dla nich stanowi nowy papież i pierwsze organizują obronę przed nim i ofensywę przeciwko niemu: planują infiltrację Watykanu, by go zdyskredytować i uniemożliwić mu przekroczenie żelaznej kurtyny. Wojtyła podejmuje decyzję rozpoczęcia „nowej ewangelizacji” podróżą do Meksyku, gdzie mają spotkać się latynoamerykańscy biskupi. Rząd meksykański, laicki i przeniknięty przez masonerię, traktuje papieża jak zwyczajnego obywatela. I tak jak każdy obywatel składa on prośbę o wizę, żeby wjechać do tego kraju. Podczas tej podróży świat odkrywa nowy, rewolucyjny sposób rozumienia pontyfikatu: wychodzącego do wszystkich, a zwłaszcza do cierpiących, przynoszącego świadectwo szacunku i miłości do człowieka, obronę jego wolności.
Ta podróż jest również dla papieża odkryciem trudnej i zaognionej rzeczywistości w Ameryce Łacińskiej, podzielonej między krwawymi dyktaturami i ruchami partyzanckimi, nierzadko gwałtownymi, o marksistowskich tendencjach. W środku, między nimi - Kościół. Symbolem tej sytuacji jest Oskar Romero, arcybiskup San Salvadoru, człowiek o nadzwyczajnej wrażliwości i duchowości. W nim odzwierciedla się całe niebezpieczeństwo i cierpienie tych, którzy na tej ziemi walczą o sprawiedliwość, miłość, odrzucenie nienawiści, złożenie broni i zaprzestanie terroru. I płaci za to śmiercią.
Jan Paweł II nie może zaakceptować świata podzielonego na dwie części, żyjącego w strachu przed bombą atomową, z Europą przeciętą żelazną kurtyną, bronioną przez czołgi. Wojtyła pragnie powrócić do swoich korzeni, odwiedzić swój kraj i rozmawiać tam o porozumieniu, o pokoju, o wolności religijnej. Siłą swojej woli, wbrew różnego rodzaju naciskom, począwszy od sowieckich, wspomagany przez rozważny upór swojego sekretarza stanu Agostino Casarolego, Wojtyła przyjeżdża do Polski. Stąd, ze swojej ziemi wysyła w świat wielkie przesłanie „solidarności”, solidarności między ludźmi pracy, między tymi, którzy posiadają i tymi, którzy nic nie mają, miedzy rządzonymi i rządzącymi. Wielki niepokój w komunistycznych urzędach, jeśli to przesłanie rozprzestrzeni się w Polsce, przedostanie się także do innych krajów komunistycznych i nastąpi katastrofa.
|