|
Stres, brak ruchu oraz niewłaściwe nawyki żywieniowe to tylko niektóre czynniki sprzyjające jego powstawaniu. Czym właściwie jest skórka pomarańczowa i jak z nią walczyć?
Bez względu na to, czy masz nadwagę, czy jesteś szczupła i nie masz skłonności do tycia – z problemem cellulitu może borykać się każda z nas. Charakterystyczne wgłębienia i grudki na udach, pośladkach lub brzuchu mogą szpecić nawet najbardziej zgrabne nogi. Za występowanie pomarańczowej skórki odpowiadają między innymi geny oraz hormony, dlatego pojawia się ona w szczególności w okresie dojrzewania, ciąży oraz menopauzy. Jednak w znacznej mierze, to od nas samych zależy czy będziemy cieszyły się gładką i jędrną skórą.
Poznaj swojego wroga
- Cellulit to, najprościej rzecz ujmując, nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, połączone z obecnością obrzękowo-włóknistych zmian tkanki podskórnej – mówi dr n. med. Małgorzata Setkowicz z Centrum Kosmetyczno-Dermatologicznego DER-MED - Lipodystrofia, bo taka jest polska nazwa cellulitu, spowodowana jest zaburzonym przepływem limfy, odpowiadającej za skuteczne usuwanie z organizmu ubocznych produktów metabolizmu. Stan ten objawia się defektami skórnymi powstającymi w wyniku nieregularnego rozłożenia przerośniętych komórek tłuszczowych, produktów przemiany materii oraz wody – dodaje ekspert.
O skłonności do skórki pomarańczowej decydują między innymi geny. Rodzimy się z określoną ilością komórek tłuszczowych, czyli adipocytów. Uwarunkowania genetyczne wpływają na to, ile tłuszczu nasz organizm zgromadzi w adipocytach. Problem ten jest więc niestety dziedziczny i bardzo często przechodzi z matki na córkę. Za występowanie cellulitu odpowiada w również gospodarka hormonalna, a przede wszystkim kobiecy hormon o nazwie estrogen. Negatywny wpływ na stan skóry mają również brak ruchu i złe nawyki żywieniowe. Co ciekawe, mężczyźni mają inną gospodarkę hormonalną i odmiennie zbudowaną tkankę łączną, dlatego ich ten problem nie dotyczy. U kobiet składa się ona z rozciągliwych i luźno utkanych włókien, w których komórki tłuszczowe pęcznieją. To właśnie powoduje powstanie cellulitu.
Cellulit nie jedno ma imię
Podskórne pofałdowania nie powstają z dnia na dzień. Ten dość długi proces podzielony jest na kilka etapów. Pierwszy, to tak zwane pobruzdowanie, widoczne po ściśnięciu fałdy skóry. Zagłębienia to faza druga – podczas stania i leżenia można zauważyć zmiany przypominające pomarańczową skórkę, czemu towarzyszy często obrzęk. Faza trzecia charakteryzuje się zagłębieniami na skórze, widocznymi szczególnie przy napinaniu mięśni. Etap czwarty objawia się licznymi, wyraźnymi guzkami i bruzdami, natomiast faza piata to widoczny i nasilony cellulit, który powoduje ból w miejscach objętych zmianami.
Wyróżnić możemy trzy rodzaje cellulitu: twardy, wiotki oraz obrzękowy. Z twardym mają problem przede wszystkim młode kobiety. Widoczny jest wyłącznie podczas ściskania skóry, jednak jeśli nie zahamuje się jego rozwoju, może przekształcić się w cięższą postać. Oznakami cellulitu wiotkiego są między innymi opuchnięte i obolałe nogi. Trzeci typ, obrzękowy, łączy w sobie cechy dwóch pozostałych.
Gotowa do walki
Cellulitowi sprzyja brak ruchu i siedzący tryb życia. Aby zahamować rozwój pomarańczowej skórki należy zatem wprowadzić do swojego życia więcej aktywności. Dzięki temu pobudzimy funkcjonowanie układu limfatycznego i przyspieszymy usuwanie toksyn z organizmu. Zalecałabym w tym celu szybki marsz, bieganie czy jazdę na rowerze. Ważne jednak, by tego typu aktywność była dłuższa niż 30 minut i wykonywana regularnie. Niezwykle skuteczne są sporty wodne, na przykład aquaareobik. Poza aktywnością fizyczną warto wspomóc walkę z cellulitem profesjonalnymi zabiegami w gabinetach kosmetycznych.
-Jednym z bardziej efektywnych zabiegów estetycznych jest Endermologie® - masaż pod ciśnieniem za pomocą dwóch elektronicznie sterowanych rolek - mówi Małgorzata Setkowicz z DER-MED - Podczas sesji zakłada się specjalnie zaprojektowany kostium. Taki zabieg usuwa cellulit, ujędrnia skórę, modeluje sylwetkę, a także stymuluje produkcję kolagenu. Bardzo dobre rezultaty daje połączenie endermologii z mezoterapią igłową, która polega na wstrzykiwaniu pod skórę małych dawek substancji leczniczej. Substancje te działają miejscowo, powoli rozchodząc się po skórze i poprawiając jej kondycję. Alternatywą dla terapii igłowej może być mezoterapia bezigłowa. Pamiętajmy jednak, że aby zauważyć widoczne efekty, konieczne jest wykonanie serii takich zabiegów. Dodatkowo, dla podtrzymania rezultatów lub ze względów profilaktycznych, warto stosować kremy ujędrniające i balsamy do ciała bogate w składniki aktywne. Szczególnie cenne są: guarana, kofeina, borowina, L-karnityna, tarnina czy mangan – dodaje ekspert.
Korzystnie na stan skóry wpływa także regularny masaż antycellulitowy. Dzięki niemu przyspieszamy obieg krwi i limfy, dzięki czemu skóra staje się jędrniejsza, napięta i wygładzona. Masaż można wykonywać pod prysznicem, przy użyciu specjalnej rękawicy lub drewnianej szczotki z plastikowymi kolcami. Efektywniejsze są jednak masaże oferowane przez gabinety kosmetyczne. Szczególnie warto skorzystać z masażu Sothys. Stosowana podczas zabiegu karmelowa maska pobudza pocenie się, usuwa nadmiar wody i aktywuje proces spalania tłuszczu w komórkach. Na zakończenie masażu na ciało nakłada się wyszczuplające serum, które zawiera skuteczne składniki antycellulitowe.
Przykazania gładkiej skóry
Walkę z cellulitem powinnyśmy prowadzić każdego dnia. Nasze nawyki żywieniowe, skłonności do używek, brak ruchu i odpowiedniej pielęgnacji - wszystko to może być odpowiedzialne za powstawanie pomarańczowej skórki. Wystrzegajmy się przede wszystkim palenia papierosów, a także stresu. Kortyzol, czyli hormon stresu, powoduje zwężanie naczyń krwionośnych, a to z kolei sprawia, że tłuszcz w większych ilościach odkłada się w naszym ciele i skóra staje się mniej elastyczna. Oprócz tego unikajmy posiłków obfitujących w duże ilości węglowodanów, tłuszczy i soli, które powodują zatrzymanie płynów w tkankach. Unikajmy także długich, gorących kąpieli, nadmiernego opalania się i noszenia zbyt obcisłych ubrań.
Na powstawanie cellulitu bardzo duży wpływ mają nasze zwyczaje żywieniowe. Najlepiej stosować dietę wysokobiałkową oraz ograniczyć tłuszcze zwierzęce i węglowodany. Doskonałym źródłem białka są rośliny strączkowe, jaja, chudy biały ser. Warto jeść również dużo owoców i warzyw. Sprzymierzeńcem w walce z cellulitem jest witamina C, ponieważ bierze ona udział w odbudowie kolagenu. Dlatego do szklanki wody mineralnej, którą powinnyśmy pić w dużych ilościach, dobrze jest wrzucić plasterek cytryny. Jeżeli będziemy pamiętać o tych wskazówkach, a przede wszystkim zmienimy nasz tryb życia na bardziej aktywny, możemy być pewne, że nasza skóra będzie gładka i jędrna.
autor: / źódło: / opracowanie:
Der-Med
|