w sezonie jesień/zima proponuje, na przekór pogodzie, szeroką gamę intensywnych kolorów i lekkich dziewczęcych fasonów. Podążając za trendami panującymi na wybiegach, oddaje w nasze ręce wyjątkową, topową kolekcję, z której każda fashionistka wybierze swój „Must have”.
Delikatne i romantyczne albo mocne i geometryczne - sezonem jesień/zima wciąż rządzą koronki, a wszelkie trendy, które zaproponowali nam kreatorzy wysokiego krawiectwa, odnajdujemy w najnowszej kolekcji Tally Weijl. Każda fanka romantycznych ażurowych wzorów znajdzie coś dla siebie - opanowały one niemal każdy element garderoby. W kolekcji Tally Weijl znalazły się ozdabiane koronką topy, sukienki ale także kolczyki, szale czy botki. Możesz nosić je samodzielnie lub też warstwowo - bez względu na to jakiej kombinacji użyjesz, będziesz wyglądać dziewczęco i stylowo jednocześnie.
Jesienią wciąż nosimy złote dodatki, przypominające nam o letnim słońcu, lecz słowo klucz nadchodzącego sezonu to „błysk”! Ubranie ma błyszczeć i zmieniać odcienie z każdym zagięciem materiału, lecz bez pomocy mieniących się kamieni czy cekinów. Najważniejsza jest tkanina - satyna, skóra, czy też materiał o metalicznej połysku, jak u Prady i Hermesa. Trend ten wskazany jest nie tylko jak dotąd w wieczorowych kreacjach - błyszczymy na co dzień! Projektanci Tally Weijl doskonale wyczuli nadchodzącą tendencję, dzięki czemu w kolekcji odnajdziemy ubrania zainspirowane także tym trendem.
Jesienno - zimowy nastrój doskonale przełamują kwiatowe wzory, a tych w najnowszej kolekcji Tally Weijl znajdziemy całe mnóstwo! Dziewczęce, zwiewne sukienki, zaklinające niejako pogodę, łączymy ze sznurowanymi botkami, które dodają całości charakteru. Ważnym trendem, którego w nadchodzącym sezonie nie można przeoczyć, jest także wysoka, wyraźnie zaznaczona talia, dlatego też sukienki z jesiennej kolekcji Tally Weijl mają podwyższony stan, a wśród dodatków znajdziemy całe mnóstwo pasków i szali, które w tym sezonie nosimy spięte w pasie. Dzięki marce Tally Weijl tej jesieni każda z nas może być „totally sexy”!
Autorka tekstu:
Martyna Pańczak