|
Specjaliści prognozują, że pod koniec 2009 roku co trzeci amerykański pracownik biurowy będzie pracował w tym trybie. W Polsce odsetek osób zatrudnionych do pracy w domu jest mniejszy, ale również u nas da się zauważyć trend wzrostowy.
Dlaczego kobiety decydują się na pracę w trybie zdalnym? Dzieje się tak z wielu przyczyn. Część kobiet nie chce rozstawać się z dziećmi zaraz po urlopie macierzyńskim czy wychowawczym, a zdalna praca daje im szansę łączenia obowiązków rodzinnych z zawodowymi. Inną sprawą jest fakt, że wielu pracodawców, mimo nieustannie prowadzonych akcji społecznych zachęcających do stwarzania młodym matkom jak najlepszych warunków do pogodzenia pracy z macierzyństwem, nadal dyskryminuje kobiety przebywające na urlopie macierzyńskim. Wiele z nich ma kłopot z powrotem do pracy, a te, którym się to udaje, często trafiają na stanowiska niższe niż przed urlopem albo dowiadują się, że zakres ich obowiązków został znacznie ograniczony (vide ostatni przypadek wiceminister pracy i polityki społecznej, Agnieszki Chłoń-Domińczak). Chcąc uniknąć tego typu nieprzyjemności, wiele kobiet zgadza się na propozycję pracodawców i wypełnia część swoich dotychczasowych obowiązków z domu, w formie zdalnej pracy właśnie.
Inne kobiety do przejścia na ten tryb motywuje po prostu pasja – najzwyczajniej w świecie kochają swoją pracę i nie są w stanie wytrzymać dłużej niż kilka dni bez sprawdzenia służbowej poczty czy wysłania oferty do potencjalnego kontrahenta. Praca zdalna jest ich wolnym wyborem i jednocześnie doskonałym rozwiązaniem. Dotyczy to szczególnie kobiet prowadzących własną działalność gospodarczą – dla nich urlop macierzyński nie wchodzi w grę. Co ciekawe, wyniki badania „Telepraca a jakość życia” pokazują, że istnieje silna zależność pomiędzy zwiększeniem elastyczności trybu pracy oraz zredukowaniem poziomu kontroli a wzrostem samozadowolenia, obniżeniem poziomu stresu i generalnym odczuciem podwyższenia jakości życia.
Inne kobiety do pracy z domu zmusza sytuacja życiowa. Dotyczy to np. samotnych matek, dla których liczy się każdy grosz, a zdalna praca daje im szansę uzyskania dodatkowego dochodu.
Niezależnie od motywów, jakie kierują kobietami przy wyborze tej formy zatrudnienia, łączy je jedno – wszystkie potrzebują do tego komputera z dostępem do Internetu. Nadal jednak niewiele z nich zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie czyhają w sieci na sprzęt oraz gromadzone na nim cenne dane, zarówno te firmowe jak i prywatne. Wiele kobiet poprzestaje na zainstalowaniu programu antywirusowego i myśli, że taka ochrona w zupełności wystarczy. Jednak niektóre z nich nadal nie posiadają w swoich komputerach nawet i tego zabezpieczenia, co jest o tyle dziwne, że wiele programów antywirusowych, jak np. AVG Free Anti-Virus, dostępnych jest za darmo i po polsku. W dodatku bardzo łatwo je zainstalować. Takie podstawowe zabezpieczenie antywirusowe pozwala ochronić nasz sprzęt przed złośliwym oprogramowaniem, grożącym wykasowaniem cennych plików z komputera, awarią systemu czy poważnym uszkodzeniem samego sprzętu.
Tradycyjne wirusy, przed którymi chronią standardowe programy antywirusowe, nie są jednak jedynym zagrożeniem dla naszego sprzętu i zgromadzonych w nim danych. - Laboratoria firm zajmujących się bezpieczeństwem diagnozują dziesiątki tysięcy nowych zagrożeń dziennie – mówi Karel Obluk z firmy AVG Technologies, produkującej oprogramowania zabezpieczające. - Tradycyjne antywirusy nie mają wobec nich najmniejszych szans. Oczywiście bardzo ważne jest korzystanie z oprogramowania antywirusowego w obronie przed znanymi wirusami, użytkownicy potrzebują jednak dodatkowych warstw bezpieczeństwa, które ochronią ich przed nieznanymi zagrożeniami.
Niewątpliwa wygoda, jaką dla firm i ich pracowników jest możliwość dokonywania transakcji poprzez Internet sprawiła, że ta forma rozliczeń stała się w ostatnich latach niezwykle popularna. Jednak jest też druga strona medalu: im częściej posługujemy się w sieci swoimi newralgicznymi danymi, takimi jak numery kont czy kart kredytowych, tym większa szansa, że padniemy ofiarą internetowych przestępców, którzy te dane nam wykradną, czyniąc spustoszenie na rachunkach bankowych. Okazja czyni złodzieja. W ostatnich latach największym zagrożeniem dla użytkowników Internetu stała się kradzież tożsamości, najbardziej powszechne obecnie przestępstwo internetowe, w wyniku którego tylko w USA użytkownicy Internetu ponieśli w zeszłym roku straty rzędu 45 miliardów dolarów.
- Użytkownicy komputerów potrzebują pewności, że korzystając z bankowości elektronicznej czy kupując w Internecie nie staną się ofiarami kradzieży tożsamości - mówi Dyrektor Generalny AVG Technologies, JR Smith. - Sam antywirus nie zapewnia użytkownikom wystarczającego poziomu bezpieczeństwa przy dzisiejszym tempie powstawania coraz bardziej kompleksowych zagrożeń.
Innym, nie mniej istotnym zagrożeniem, wobec którego tradycyjne antywirusy pozostają bezradne, są zainfekowane strony internetowe. – Każdego dnia około dwóch milionów stron internetowych zostaje zainfekowanych przez ukryte zagrożenia. Zainfekowana może zostać dowolna strona – od witryny niewielkiej firmy przez strony administracji publicznej do portali wielkich korporacji. Wystarczy, że użytkownik odwiedzi zainfekowaną stronę - nie musi nawet na nic klikać - żeby narazić się na poważne kłopoty: utratę danych karty kredytowej, tożsamości czy innych cennych informacji lub plików – mówi Karel Obluk. – Zainfekowane strony internetowe są obecnie głównym mechanizmem rozprzestrzeniania złośliwego oprogramowania. Według naszych szacunków, 90-95% infekcji komputerów w segmencie użytkowników indywidualnych powodowanych jest właśnie przez tego typu strony.
Standardowe oprogramowanie antywirusowe nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z tym problemem. Dlatego tak ważne jest korzystanie z dodatkowych warstw zabezpieczających, takich jak skanery linków działające w czasie rzeczywistym czy moduły ochrony tożsamości. Te pierwsze (jak np. AVG LinkScanner) sprawdzają stronę internetową znajdującą się pod danym linkiem lub adresem internetowym wpisanym w przeglądarkę i analizują, czy kryje ona zagrożenie. Jeśli tak, powstrzymują użytkownika przed otwarciem jej. Z kolei podstawowym zadaniem modułów ochrony tożsamości (Identity Protection) jest pomoc w powstrzymaniu złodziei przed atakami, których celem jest kradzież haseł, szczegółów rachunków bankowych, numerów kart kredytowych czy innych cyfrowych wartościowych zasobów. Jeśli program wykryje jakiekolwiek podejrzane zachowania, które mogłyby prowadzić do kradzieży danych osobowych, natychmiast je zamyka, zapobiegając w ten sposób jakiejkolwiek możliwości kradzieży.
Obecna sytuacja ekonomiczna zmusza wiele kobiet do poszukiwania nowych sposobów zarabiania pieniędzy. Rosnąca popularność zdalnej pracy jest dla cyberprzestępców doskonałą okazją do wykorzystania coraz większego ruchu w sieci w celu kradzieży pieniędzy, cennych danych czy tożsamości. Tylko kompleksowa, wielowarstwowa ochrona w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem w korzystaniu z Internetu pozwolą na w pełni bezpieczne korzystanie z możliwości, jakie stwarza zdalna praca.
|