|
Mimo to, jeśli pacjent cierpi z powodu choroby przewlekłej, to wcale nie oznacza, że jest skazany na bezsenność.
- Leczenie nie powinno ograniczać się jedynie do podawania tabletek nasennych. Powinno iść w parze z odpowiednią terapią nastawioną na usuwanie szkodliwych czynników powodujących bezsenność. Najlepszym sposobem walki z bezsennością jest terapia nazywana poznawczo-behawioralna, która pozwala nam w pełni wpłynąć na to, jak kształtują się czynniki utrwalające bezsenność, czyli lęk przed bezsennością, zachowania okołosenne, przestrzeganie zasad higieny snu, nierealistyczne oczekiwania wobec snu czy przestrzeganie odpowiednich pór zasypiania i budzenia. Te wszystkie elementy są podstawą leczenia bezsenności przewlekłej bez względu na to, co ją wywołało. Farmakologia ma wyłącznie właściwości wspomagające – mówi dr Michał Skalski, ekspert i opiekun merytoryczny kampanii edukacyjnej „Szlachetne zdrowie Lama Gold”.
Zmiany nastroju, napięcie, depresja, agresywność, a nawet otyłość (zbyt krótki sen powoduje wydzielanie hormonu wzmagającego głód - twierdzą uczeni z Chicago) – to tylko początek listy. Osoby, które cierpią na kłopoty ze snem, mają wyższe tętno i wydzielają więcej hormonu stresu, który zaburza pracę układu odpornościowego, są więc bardziej podatne na infekcje, szybciej rozwija się u nich miażdżyca i cukrzyca. Niższy poziom melatoniny, która zwalcza wolne rodniki, może wpływać na rozwój nowotworów.
Naucz się zdrowo spać
Człowiek pozbawiony snu przez 24 godziny funkcjonuje, jakby miał we krwi promil alkoholu. Także Ci, którzy regularnie skracają swój sen o jedną czy dwie godziny, po pewnym czasie będą się zachowywać jakby nie spali przez 2 doby, albo byli pijani. Przekładając problemy ze snem na miary materialne Amerykańska Narodowa Komisja Badania nad Zaburzeniami Snu oszacowała, że cena bezsenności może wynosić nawet 100 mld dolarów, a na jej wielkość wpływ ma m.in. spadek wydajności pracy, wypadki, częstsze korzystanie z usług medycznych. Jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie firmy Lama Gold co trzeci Polak po 30-stym roku życia zauważa, że zła jakość snu może być przyczyną pogorszonego funkcjonowania w ciągu dnia i złego humoru.
|